Umorzono postępowanie w sprawie ojca, który przywiązał córkę łańcuchem do podłogi

2021-11-12 14:00:42(ost. akt: 2021-11-12 14:27:19)

Autor zdjęcia: Pixabay

37-latek z Ełku który przywiązał córkę łańcuchem do drewnianej podłogi nie pójdzie do więzienia za znęcanie się nad 12-latką. Postępowanie zostało warunkowo umorzone, o co wnioskowała prokuratura.
Sprawa mężczyzny który w marcu tego roku "nietypowo" ukarał swoją 12-letnią córkę rozgrzała media krajowe. 37-letni ojciec dziewczynki przywiązał ją 5-metrowym łańcuchem do drewnianej podłogi. Oczka łańcucha miały wielkość 5 x 2 cm.

12-latkę z opresji wybawiła pomocna koleżanka, do której dziewczynie udało się zadzwonić będąc przykutą do podłogi. Ta powiadomiła policję, która pojawiła się w mieszkaniu i zatrzymała 37-letniego ojca oraz jego 36-letnią konkubinę. Para była trzeźwa.

Wówczas prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut pozbawienia wolności oraz spowodowania obrażeń ciała. Do domu dziecka trafiła wówczas pozostała trójka dzieci 37-latka: dziewczynki w wieku 8 i 15 lat.

Teraz Sąd rejonowy w Ełku warunkowo umorzył postępowanie w jego sprawie, o co wnioskowała prokuratura. Ta w trakcie własnego postępowania wyjaśniającego uznała, że nie doszło do znęcania fizycznego nad 12-latką. Nie dochodziło również do znęcania się nad innymi dziećmi w tej rodzinie, a ojciec - z pominięciem tego incydentu - zachowywał się w stosunku do nich "poprawnie".

- Sąd uznał okoliczności, które prokurator wskazał w swoim wniosku, a więc że wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności popełnienia nie budzą wątpliwości, postawa podejrzanych - dotychczas niekaranych za przestępstwa umyślne, warunki i właściwości osobiste, dotychczasowy sposób życia - uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia będą oni przestrzegać porządku prawnego. Co należy podkreślić, podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu, wyrazili skruchę. Przykucie łańcuchem miało charakter jednorazowy. Wcześniej takie sytuacje nigdy nie miały miejsca. Z relacji jaką przedstawili podejrzani wynika, że po prostu nie radzili sobie z w kwestii wychowania tejże małoletniej - powiedział Jan Mikucki, szef Prokuratury Rejonowej w Ełku.

W ramach warunkowego umorzenia postępowania sąd wyznaczył parze 2-letni okres próby. Ojcu ograniczono prawa rodzicielskie, a rodzinę objęto kuratorem.