Znowu mamy lockdown Polski
2021-03-17 19:34:24(ost. akt: 2021-03-17 19:51:35)
Minister zdrowia Adam Niedzielski
Mamy coraz więcej zakażeń i mamy kolejny lockdown kraju. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o nowych obostrzeniach w całej Polsce na wzór obwiązujących już w czterech województwach, w tym na Warmii i Mazurach.
Stało się to, czego się obawialiśmy. Od najbliższej soboty 20 marca mamy [b]lockdown Polski. Potrwa przynajmniej trzy tygodnie, do 9 kwietnia[/b]. Nie ma jednak na razie żadnych obostrzeń w przemieszczaniu się. Tak, jak to było na Wielkanoc w ubiegłym roku.
Wprowadzenie nowych restrykcji w kraju wydawało się przesądzone z chwilą, kiedy wczoraj rano poznaliśmy dzienne statystki dotyczące zachorowań. Resort zdrowia poinformował aż o 25 052 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, a więc największej liczbie od początku tego roku i porównywalnej z ubiegłoroczną listopadową falą zachorowań. Ubiegłej doby zmarły też aż 453 osoby, u których wykryto COVID-19.
W środę (17 marca) po południu minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o lockdownie całego kraju, bo — jak powiedział na początku konferencji prasowej — pandemia nadal się rozwija. I nie widać, żeby hamowała.
Główną przyczyną rozwoju tej sytuacji i przyspieszenia pandemii jest brytyjska
W środę (17 marca) po południu minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o lockdownie całego kraju, bo — jak powiedział na początku konferencji prasowej — pandemia nadal się rozwija. I nie widać, żeby hamowała.
Główną przyczyną rozwoju tej sytuacji i przyspieszenia pandemii jest brytyjska
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: 
mutacja koronawirusa, której udział w zachorowaniach stanowi w Polsce już 52 procent. — Analizując sytuację, widzimy pogorszenie sytuacji praktycznie w całym kraju — podkreślił minister zdrowia. — Średnia dla całego kraju wynosi 47,9 proc. Decyzje o kolejnych ograniczeniach będą więc dotyczyć całej Polski, nie tylko regionów — zapowiedział Niedzielski. Koronawirus: Ogromny wzrost liczby zakażeń w kraju. W regionie prawie 1100
Jednym z regionów najbardziej dotkniętych pandemią jest region warmińsko-mazurski, gdzie średnia liczba zachorowań na 100 tys. mieszkańców wynosi obecnie 62,6. Ale — jak zauważył Niedzielski — w naszym regionie po wprowadzeniu obostrzeń mamy do czynienia ze znacznym spowolnieniem wzrostu zachorowań. Drugim województwem pod względem zakażeń jest obecnie woj. mazowieckie (61,3). Następnie pomorskie (60,3) i lubuskie (55,9).
Jak powiedział minister zdrowia nie ma przestrzeni do wprowadzania ograniczeń tylko na poziomie regionów. — Jedynym rozwiązaniem jest objęcie całej Polski ograniczeniami — tłumaczył minister zdrowia. — Martwi nas m.in. intensywność przemieszczania się po kraju. Apeluję o umiar — dodał, ogłaszając lockdown całego kraju. — Nowe ograniczenia w całym kraju obowiązują od soboty — powiedział minister Niedzielski. — Czyli od 20 marca do 9 kwietnia obowiązują dodatkowe ograniczenia w całym kraju.
To oznacza powrót znanych nam już ograniczeń, czyli wraca znowu nauka zdalna dla klas 1-3. Po świętach prawdopodobnie zapadnie decyzja, co do powrotu nauki hybrydowej w klasach 1-3.
Do 9 kwietnia w całej Polsce zostaje ograniczona działalność galerii handlowych, zamknięte będą kina, teatry, galerie i inne obiekty rozrywkowe. Nieczynne będą też baseny, sauny, ale pracować będą przedszkola. Minister Niedzielski zaapelował do wszystkich pracodawców, urzędów, administracji o to, żeby w miarę możliwości przejść na pracę zdalną.
Do 9 kwietnia w całej Polsce zostaje ograniczona działalność galerii handlowych, zamknięte będą kina, teatry, galerie i inne obiekty rozrywkowe. Nieczynne będą też baseny, sauny, ale pracować będą przedszkola. Minister Niedzielski zaapelował do wszystkich pracodawców, urzędów, administracji o to, żeby w miarę możliwości przejść na pracę zdalną.
Czego możemy się spodziewać dalej? — Mamy kilka ograniczeń, które możemy wprowadzić jeszcze, ale wolę myśleć w kategoriach "co ja mogę zrobić", żeby ograniczyć zakażenia. Chodzi mi o to, żeby każdy z nas dbał o siebie i bliskich. Idą trudne czasy, proszę o tym pamiętać — mówił szef resortu zdrowia. — Jeśli jednak zarażenia będą dalej wzrastać, będziemy wprowadzać jeszcze większe ograniczenia — ostrzegł minister Niedzielski.
Kolejne restrykcje, tym razem dotyczące całego kraju, wydawały się już tylko kwestią czasu, bo cały czas zakażeń szybko przybywa, a ubywa — w dramatycznym tempie — dostępnych w szpitalach łózek i respiratorów. Dziś wolnych respiratorów w kraju było 786, na Warmii i Mazurach — 48.
Minister zdrowia już we wtorek Sejmie sygnalizował, że bardzo negatywne sygnały płyną ze strony zleceń składanych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, lekarzy rodzinnych. — Nie mamy absolutnie wyhamowania wzrostu liczby tych zleceń. W ostatnich tygodniach ona systematycznie rośnie — powiedział Niedzielski. Zaznaczył, że w ostatnim tygodniu tych zleceń jest już ponad 170 tys., czyli praktycznie trzy razy więcej niż miesiąc temu.
Minister zdrowia już we wtorek Sejmie sygnalizował, że bardzo negatywne sygnały płyną ze strony zleceń składanych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, lekarzy rodzinnych. — Nie mamy absolutnie wyhamowania wzrostu liczby tych zleceń. W ostatnich tygodniach ona systematycznie rośnie — powiedział Niedzielski. Zaznaczył, że w ostatnim tygodniu tych zleceń jest już ponad 170 tys., czyli praktycznie trzy razy więcej niż miesiąc temu.
To samo mówią lekarze w przychodniach. — Jest zdecydowanie więcej zachorowań. Dziennie mamy kilkunastu chorych, a testy potwierdzają, że mają COVID-19 — podsumowuje Ewa Zakrzewska, lekarz rodzinny z Olsztyna. — Pacjenci są w różnym wieku, są wśród nawet młodzi ludzie. Wielu uważa, że jak nie stracili węchu i smaku, to nie jest to COVID, ale w większości przypadków okazuje się inaczej.
Coraz więcej testów jest dodatnich. Tak jak na przełomie stycznia i lutego ta trafność w kraju wynosiła 14-15 proc., tak w tej chwili sięga już 30 proc. Ubiegłej doby na Warmii i Mazurach na 3084 wykonanych testów aż 1142 były pozytywne. To świadczy tylko o dużym o nasyceniu otoczenia koronawirusem.
Jedyną skuteczna ochroną przed koronawirusem są tak naprawdę tylko szczepionki. A tu są wielkie kontrowersje, bo raz, że szczepionek jest mało, to jedna z nich, firmy AstraZeneca, wzbudza szczególne kontrowersje. Po tym jak po podaniu tej szczepionki doszło po przypadkach zakrzepów, kilkanaście krajów wstrzymało jej stosowanie.
Podczas środowej konferencji minister Niedzielski powiedział, że czeka na decyzję Europejskiej Agencji Leków odnośnie szczepionki AstraZeneca. Nie ma finalnej decyzji rządu ws. tej szczepionki. A ta jest potrzebna, bo ludzie boją się szczepić tą szczepionką, co sygnalizują także lekarze. — Raz, że jest co najmniej dwa razy więcej chorych, dlatego wiele osób nie chce się szczepić szczepionką AstraZeneca, po prostu rezygnują — mówi Maria Ołdziejewska, lekarz rodzinny z Olsztyna. — Nie wiem, dlaczego, bo COVID to ciężka, niebezpieczna choroba, która może się skończyć tragicznie. Moim zdaniem nie powinni rezygnować, bo lepiej się zabezpieczyć AstraZenecą, niż czekać, aż przytrafi się COVID, o co teraz łatwo.
Czy powinniśmy się bać szczepionki AstraZeneca? Zdaniem prof. Krzysztofa Simona, nie powinniśmy wpadać w panikę. — Część krajów wstrzymała, ale nie całkowicie, a na dwa tygodnie, a część dlatego, że szczepionka sprawdzała się z mniejszą skutecznością np. u starszych pacjentów czy w przypadku innych wariantów koronawirusa — mówił w Onet prof. Simon, dodając: — Na 17 mln ludzi na świecie zaszczepionych AstraZenecą, nie ma ani jednego dowodu, by zakrzepica miała związek ze szczepionką.
Obecna sytuacja epidemiczna zbliżona jest do tej z listopada ubiegłego roku, kiedy mieliśmy drugą falę pandemii. Kulminacja zachorowań była wówczas 7 listopada, kiedy mieliśmy aż 27 875 nowych przypadków zachorowań, zaś najwięcej zgonów było 25 listopada – 674.
Może niektórzy już zapomnieli, ale 7 listopada zeszłego roku weszły w życie kolejne obostrzenia w związku z pandemią koronawirusa SARS-Cov-2. Wprowadzono m.in. nauczanie zdalne dla uczniów klas 1-3 szkół podstawowych, zamknięto placówki kultury i galerie handlowe. Restrykcje miały wówczas obowiązywać do 29 listopada. Dziś mamy więc powrót do przeszłości.
UWAGA!
Dziś (17 marca) Światowa Organizacja Zdrowia wydała oświadczenie w sprawie szczepionki firmy AstraZeneca przeciw koronawirusowi. Jak oceniła WHO, korzyści z podawania preparatu przewyższają związane z nim ryzyko i zaleciła kontynuowanie stosowania szczepionki.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
..... #3062775 18 mar 2021 09:32
Polecam w wolnej chwili zapoznać się z materiałem https://www.youtube.com/watch?v=n0Y8qXe0 Ae0 jeśli link nie zadziała wpisz w przeglądarkę "Promyk światła zza kulis" oraz https://www.youtube.com/watch?v=3cYPAviA f5w lub proszę wpisać w przeglądarkę "Dr.Hałat epidemiolog, były wiceminister zdrowia i Dr. Basiukiewicz w Warto Rozmawiać!" CZAS NA PRZEBUDZENIE. Pozyskujmy prawdziwe wiadomości.
odpowiedz na ten komentarz
turbo #3062773 18 mar 2021 09:00
A wiecie dlaczego do 9 kwietnia? bo 10 jest rocznica smoleńska i na chwilę będzie można się gromadzić.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Emila #3062758 17 mar 2021 21:13
A kiedy zamkną kościoły ???
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
Insomnia #3062755 17 mar 2021 20:52
Obiecali 3 falę i ją zrobili. Jak? Zwiększyli liczbę testów. Tego kabaretu nie koniec. Będzie 4 fala jak na test będzie można samemu się zapisać przez internet, bez konsultacji lekarskiej. Święta po raz kolejny nam zabierają. Zapytam tak prosto: po co były te obostrzenia, lockdowny, maseczki i szczepienia?
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
greg #3062749 17 mar 2021 20:34
nie wierzę, cyrku ciąg dalszy. co dają te lockdowny i maseczki? zaraz będzie 2 tyg. jak war-maz zamknęli a chorych znacznie przybyło, więc co dał ten minilockdown? nikt nie wyciąga żadnych wniosków? zamknąć wszystko i wszystkich i co dalej? na jak długo? znowu dodrukują pieniądze? będzie jak w wenezueli? wszystko drożeje (np. mat. bud. średnio o 20%), paliwo zaraz dobije do 6 zł, a oni mówią, że inflacja mniej niż 3%. no tak, karnety do kina na pewno nie podrożały! masakra.
Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)