Zima przejadła drogowcom pieniądze. Na szczęście nadciąga odwilż
2021-02-18 09:01:24(ost. akt: 2021-02-23 11:34:28)
W czasach koronawirusa trzeba zaciskać pasa. A zima nie idzie w parze z oszczędzaniem. Służby miejskie dwoją się i troją, żeby zabezpieczyć przejezdność dróg. A na samą sól trzeba wydać nawet milion złotych…
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Takiej zimy nikt się nie spodziewał. Były dni, że mocno padało albo nieźle mroziło. Nie obyło się też bez paraliżu dróg. Każdemu wtedy cisnęło się na usta: gdzie są służby? A te i tak miały ręce pełne roboty. Ale przez zawieje i zamiecie nie było tego widać. Nie widać też, ile zima kosztuje. A budżet na ten rok to 3,5 mln zł. Sam grudzień i styczeń pochłonął już prawie 3 mln zł. W tym wydatki na sól drogową wyniosły już 800 tys. zł z zaplanowanego na ten cel 1 mln zł. Dla porównania zakup soli drogowej w sezonie zimowym 2019/2020 wyniósł ok. 270 tys. zł, więc prawie o jedną czwartą mniej. ZIMOWY RAPORT: Jak służby radzą sobie z odśnieżaniem ulic i chodników? [ZDJĘCIA]
— Zależnie od pogody i zapotrzebowania, w ciągu doby w Olsztynie zużywaliśmy nawet 198 ton soli i 175 ton mieszanki piasku. Potrzebowaliśmy też 58,88 ton wymieszanej soli z piaskiem — tłumaczy nam Michał Koronowski, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. — W sezonie zimowym 2019/2020 łącznie zużyto 1,1 tys. ton soli, około 450 ton mieszanki pisaku z solą oraz około 100 ton piasku.
Gdy zima jest łagodna, to w Olsztynie koszty mocno spadają — nawet do 1 mln zł na sezon. W tym roku, jeśli jeszcze sypnie, do tych 3,5 mln zł będzie trzeba jeszcze dołożyć. Dlatego ZDZiT zwrócił się do władz miasta o zwiększenie pieniędzy na zimę. Drogowcy poprosili o dodatkowe 2 mln zł na zimowe utrzymanie dróg, placów i chodników, a także o dodatkowy milion złotych na zakup soli drogowej.
Olsztyn jest całkiem dobrze uzbrojony. Miasto podzielono na dziewięć rejonów tzw. zimowego utrzymania, a zadania te realizuje obecnie siedem firm. Jednego dnia do walki z zimą wyjeżdżają piaskarki nowej generacji z pługiem i nośnikiem samochodowym oraz piaskarki tradycyjne z pługiem i nośnikiem samochodowym. Możemy zobaczyć też samochody ciężarowe z pługiem, ciągniki z pługiem odśnieżnym i rozsypywaczem doczepnym oraz ciągniki z pługiem odśnieżnym i koparko-ładowarkę samojezdną. W pogotowiu jest również samochód dostawczy przygotowany do przewozu robotników i piasku do likwidacji zatorów.
Czy zima już ustąpi? Do całej Polski nadciąga odwilż, a po 20 lutego będzie już czuć wiosnę. Marzec też ma być pogodny. Wstępne prognozy wskazują na możliwe temperatury nawet do 10-15 stopni Celsjusza.
ADA ROMANOWSKA
a.romanowska@gazetaolsztynska.pl
a.romanowska@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Ja. #3060753 19 lut 2021 08:33
Taki śnieg jak w tym roku to jakieś żarty. Bywało dużo więcej i nikt nie narzekał. Drogowcy robili swoje ale ludzie mniej narzekali, każdy na osiedlu brał się za łopatę i szybko okolica była przejezdna. Teraz ludziska zrobili się jacyś marudni " abo panie ja płacę podatki i mi się należy" . Lenistwo i malkontenctwo! Poczekajmy aż przyjdzie prawdziwa zima i zobaczymy jak ci marudziarze będą stękać!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
stara baba #3060747 19 lut 2021 07:50
Jakie bzdury o strasznej zimie? Przecież śnieg zaczął padać chyba pod koniec stycznia, a normalnie kiedyś zaczynał w listopadzie, zdarzało się w październiku. Drogowcy myśleli,że będzie tak, jak w ub. r.? Bezmyślność!Co to za zima w tym roku? Dlaczego wyciągają kasę od nas,podatników bez potrzeby?
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz
nikt #3060744 19 lut 2021 07:39
Nie będą odśnieżać,bo ,,zawieje i zamiecie" i po sprawie !
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz