Sędzia Juszczyszyn zawieszony i z mniejszymi pieniędzmi [VIDEO]
2020-02-04 18:18:45(ost. akt: 2020-02-04 23:00:50)
Znany w całej Polsce z walki o dostęp do podpisów pod listami poparcia do KRS sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna został dzisiaj (4 lutego) ponownie zawieszony. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zabrała mu też 40 proc. wynagrodzenia.
Sędziego Juszczyszyna nie było na posiedzeniu Izby Dyscyplinarnej w Warszawie. Jego pełnomocnik mec. Mikołaj Pietrzak był na miejscu, ale nie uczestniczył w posiedzeniu Izby, bo sędzia nie uznaje sądu, w którym zasiadają sędziowie wybrani przez obecną Krajową Izbę Sądownictwa.
Pełnomocnicy zawieszonego sędziego zapowiadają, że ten nie będzie orzekał. Sam sędzia Paweł Juszczyszyn pytany przez „Gazetę Olsztyńską” o to, czy podporządkuje się decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, odmówił komentarza. Jest to o tyle zrozumiałe, że jednym z argumentów uzasadniających bardzo ostrą karę dyscyplinarną wobec niego, jest określenie, że zachowuje się jak „celebryta z brakiem poszanowania dla godności sądu”.
Sędzia Izby Dyscyplinarnej SN Adam Tomczyński uzasadniając decyzję, ostro skrytykował orzeczenie sędziego Juszczyszyna z listopada 2019 roku, w którym ten zażądał od kancelarii Sejmu okazania list poparcia obywateli i sędziów dla członków Krajowej Izby Sądownictwa. — To był eksces orzeczniczy — stwierdził
sędzia SN Adam Tomczyński.
sędzia SN Adam Tomczyński.
Sędzia Adam Tomczyński w uzasadnieniu wtorkowej uchwały podkreślił, że w tej sprawie wystąpił konflikt między ochroną dobra sędziego a dobrem wymiaru sprawiedliwości. — W tym wypadku ważniejszym z tych dóbr jest dobro wymiaru sprawiedliwości, ochrona tych wartości, które przyświecają spokojnemu sądzeniu przez sądy RP — podkreślił sędzia.
Orzeczenie Izby Dyscyplinarnej dotarło do przełożonego sędziego Juszczyszyna
w Sądzie Rejonowym w Olsztynie prezesa sądu Macieja Nawackiego podczas rozmowy z „Gazeta Olsztyńską”. — Zgodnie z prawem sędzia nie będzie orzekał w czasie zawieszenia, nie będzie miał dostępu do systemu informatycznego, ani do akt sprawy — powiedział nam Maciej Nawacki.
w Sądzie Rejonowym w Olsztynie prezesa sądu Macieja Nawackiego podczas rozmowy z „Gazeta Olsztyńską”. — Zgodnie z prawem sędzia nie będzie orzekał w czasie zawieszenia, nie będzie miał dostępu do systemu informatycznego, ani do akt sprawy — powiedział nam Maciej Nawacki.
Przypomnijmy. Sędzia Juszczyszyn został zawieszony po orzeczeniu okazania podpisów poparcia obywateli i sędziów potrzebnych do wyboru składu KRS. Zawiesił go jego bezpośredni przełożony, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie sędzia Maciej Nawacki, którego podstawy wejścia w skład KRS swoim orzeczeniem podważa sędzia Juszczyszyn. Izba Dyscyplinarna SN, orzeczeniem I instancji, 23 grudnia przywróciła sędziego Pawła Juszczyszyna do wykonywania obowiązków.
Taką decyzję zaskarżył rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych. I to
właśnie jego sprzeciw wobec przywrócenia do pracy sędziego Juszczyszyna stał się powodem wtorkowego orzeczenia II instancji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Sędzia Izby Dyscyplinarnej SN Adam Tomczyński uzasadniając decyzję, powiedział, że oprócz zawieszenia sędziowie Izby zadecydowali o obniżenia sędziemu Juszczyszynowi wynagrodzenia o 40 proc.
właśnie jego sprzeciw wobec przywrócenia do pracy sędziego Juszczyszyna stał się powodem wtorkowego orzeczenia II instancji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Sędzia Izby Dyscyplinarnej SN Adam Tomczyński uzasadniając decyzję, powiedział, że oprócz zawieszenia sędziowie Izby zadecydowali o obniżenia sędziemu Juszczyszynowi wynagrodzenia o 40 proc.
Zdaniem Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie sędziego Macieja Nawackiego to bardzo wysoka kara, która odzwierciedla ocenę działań sędziego Juszczyszyna. — Dalej już jest tylko decyzja o wydaleniu z zawodu — stwierdził sędzia Maciej Nawacki.
Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską” przedstawił też kulisy uzyskania odpowiedniej ilości podpisów pod swoją kandydaturą do KRS. Przyznał, że sam podpisał się pod listą swojego poparcia. Nie widzi jednak w tym nic złego. — To byłoby dziwne, gdybym nie popierał swojej kandydatury — powiedział nam Maciej Nawacki. Sędzia działania mające zdyskredytować go jako członka KRS określił jako zorganizowane działanie.
Również we wtorek Centrum Informacyjne Sejmu wydało komunikat dotyczący Wyboru członków KRS. — W związku z licznymi zapytaniami oraz doniesieniami medialnymi dotyczącymi wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa przypominamy, że członkowie KRS zostali wybrani 6 marca 2018 r. na mocy uchwały Sejmu VIII kadencji. Pomiędzy 23 a 25 stycznia 2018 r. wpłynęły zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa poparte przez grupy co najmniej 2 000 obywateli lub 25 sędziów — czytamy w komunikacie CIS zamieszczonym na stronie internetowej Sejmu.
CIS w swoim komunikacie odniósł się też do podnoszonych, między innymi przez sędziego Juszczyszyna, zarzutów dotyczących prawomocności składu KRS ze względu na informacje o wycofaniu podpisów poparcia pod kandydaturą sędziego Macieja Nawackiego przez czterech z sędziów, którzy go początkowo poparli.
— Warto zaznaczyć, że żaden przepis ustawy o KRS nie przewiduje możliwości wycofania raz udzielonego kandydatowi do KRS poparcia. Podobnie jak sędzia nie może wycofać się z wydanego wyroku, nie może po podpisaniu listy poparcia wycofać tego podpisu. Zarówno z opinii Biura Analiz Sejmowych, jak i opinii zewnętrznej, sporządzonej przez dr. hab. Marka Dobrowolskiego wynika, że ze względu na brak przepisów umożliwiających wycofanie raz udzielonego poparcia, oświadczenie o wycofaniu poparcia jest bezskuteczne — stwierdzono w oświadczeniu.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski poinformował we wtorek, że w poniedziałek sędzia Juszczyszyn „ponownie nakazał szefowej Kancelarii Sejmu, aby udostępniła dokumenty związane z listami
poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa”.
poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa”.
— Sędzia Juszczyszyn będzie musiał się powstrzymać od dalszego orzekania po otrzymaniu decyzji o zawieszeniu — przyznał rzecznik Sądu Okręgowego, w którym toczy się głośna sprawa wykorzystana przez sędziego Juszczyszyna do orzeczenia nakazu okazania przez Kancelarię Sejmu podpisów popracia KRS.
Nakaz ten nie został do tej pory wykonany w sposób, który orzekł sędzia Juszczyszyn. To dlatego ukarał on szefową Kancelarii Sejmu grzywnami o łącznej wartości 6 tysięcy złotych, a od Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry zażądał
wydania sądowi korespondencji dotyczącej wyboru KRS między ministerstwem a Marszałkiem Sejmu. Pismo w tej sprawie dotarło już do ministerstwa. Teraz minister Ziobro ma tydzień na wykonanie orzeczenia. Możliwe jednak, że orzeczenia zostaną wycofane.
— Sprawy prowadzone przez sędziego Juszczyszyna zostaną rozlosowane między innych sędziów. Co orzeknie nowy sędzia prowadzący sprawę, w której orzeczono grzywny i nakazy dotyczące KRS, tego nie wiemy — powiedział nam sędzia Maciej Nawacki.
Z informacji, do których dotarliśmy wynika, że najbliższa rozprawa, w której ma orzekać sędzia Juszczyszyn, jest już w środę (5.02) rano. To wówczas okaże się, czy sędzia ma zamiar zastosować się do decyzji o zawieszeniu oraz w jaki sposób zostanie ona wyegzekwowana, w przypadku próby jej zignorowania przez sędziego Juszczyszyna.
Stanisław Kryściński
Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.
Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Skoro jest zawieszony #2863306 | 83.5.*.* 6 lut 2020 14:14
to za co dostaje te 60% wynagrodzenia?
odpowiedz na ten komentarz
Mama #2863130 | 178.36.*.* 6 lut 2020 09:35
Obnizenie wynagrodzenia do 6 tys za nicnierobienie to zadna kara
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
przeleży w szufladzie, aż się przedawni! #2862995 | 176.105.*.* 5 lut 2020 22:48
Fajnie wam było, ale się skończyło! Nietykalna banda! Polowanka w swoim gronie, wczasy na nartach w Austrii. Bachory mają już zdane aplikacje na sędziów lub notariuszy, oczywiście egzaminy poszły jak z płatka, bo odpowiedzi znały przed egzaminem! Bachory mają już zaklepane posadki w sądach, a jakże, dziedziczenie stanowisk jak w średniowieczu! A hołota, czyli bydło niech płaci łapówki, wszak od tego jest hołotą! Niech spróbują nie zapłacić, to sprawa przeleży w szufladzie, aż się przedawni! I co? I ta sielanka miałaby się skończyć, bo przyszedł jakiś pis?Był najwyższy czas zabrać się za tę nietykalną kastę!
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
demokracja #2862887 | 185.125.*.* 5 lut 2020 18:34
Dla Was demokracja to skorumpowani łamiący prawo ( bo mam imunitet ) sędziowie , prawnicy , prokuratorzy ,komornicy etc. Dzika reprywatyzacja kamienic - tu pokazali swoją bekarność. I kto z nich za to odpowiedział . ????
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Gabrysia #2862463 | 83.31.*.* 5 lut 2020 10:04
TO , jak ja rozumiem , jesteście za łamaniem Prawa Unijnego , który już dawno oświadczył , że Izba dyscyplinarna nie jest żadnym Sądem i tu Juszczyszyn ma rację i niestety p, prawo jest prawem i to przyniesie bardzo smutne skutki
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)