Nie żyje Andrzej Polkowski. W dniu swoich 80 urodzin odszedł czarodziej słowa, tłumacz m.in. "Harry'ego Pottera" i "Opowieści z Narnii"

2019-09-09 10:39:20(ost. akt: 2019-09-09 11:15:33)

Autor zdjęcia: Pixabay.com

Andrzej Polkowski był jednym z najbardziej znanych współczesnych tłumaczy w Polsce. Szczególnym uznaniem cieszył się wśród fanów Harry'ego Pottera, bowiem to on przełożył na język polski serię książek o słynnym czarodzieju.
Od wczesnych lat rozwijał zainteresowania literaturą i historią. Studiował archeologię. Tłumaczył homilie papieża Jana Pawła II w serii papieskiej wydawanej przez Instytut Wydawniczy „Pax”. Związany był z wydawnictwem Media Rodzina.

Przetłumaczył ponad 100 tytułów, należących do literatury dziecięcej, fantasy i SF, a także z dziedziny psychologii. W swojej pracy wykraczał poza tradycyjne tłumaczenie książek i własnoręcznie tworzył neologizmy, by dobrze oddać klimat dzieła. Przykładem może być słowo "muggles" z serii o Harrym Potterze, które przełożył na "mugole". W podobny sposób "Diagon Alley" zamienił na "Ulicę Pokątną".

O śmierci tłumacza poinformował jego syn, Tomasz Polkowski: "w swoje 80-letnie urodziny, odszedł do Niebieskiego Królestwa mój ukochany Tata, ukochany mąż dla mojej Mamy, dziadek, pradziadek i przyjaciel wielu innych. Odszedł szybko, w swoich ukochanych Górkach, po dobrym śniadaniu zrobionym przez żonę. Zaskoczył nas wszystkich, którzy najpierw w wielkim smutku, a teraz trochę pogodniejsi myślimy o tym, jak Mu teraz jest, w Królestwie, w które tak gorąco wierzył. Był i jest dla mnie nie tylko Ojcem, ale i Przyjacielem. Odszedł człowiek nieprzeciętny, o wielkim sercu i nieprzeciętnej mądrości, wrażliwy na krzywdę i wspierający potrzebujących (bez oczekiwania na oklaski). Odszedł erudyta, tłumacz literatury angielskiej, ale też archeolog, dziennikarz, pisarz…"

Z kolei wnuk artysty zamieścił na swoim profilu na Facebooku wzruszający wpis: "Kilka dni temu, dokładnie w swoje osiemdziesiąte urodziny, umarł mój prywatny Dumbledore - Andrzej Polkowski. Był moim dziadkiem, a czasami i ojcem. Był najbardziej wykształconą i oczytaną osobą, jaką znałem. Miał swoje poglądy i był nim niezwykle wierny. Nauczył mnie kochać i pieścić słowo pisane. Ale też słuchać jazzu, prowadzić samochód i zbierać grzyby. Był tak niezwykłym człowiekiem, że opisywanie go w kolejnych zdaniach nie miałoby większego sensu, bo trzeba by napisać książkę. Jako tłumacz podarował milionom z nas opowieści o Harrym Potterze, przygodach dzieciaków w Narni, potężnym niedźwiedziu Szardiku, wielkim rodzie Pendragona i wiele wiele innych" — napisał Kuba Polkowski.

[fbpost]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10219816683267426&set=a.1233625160660&type=3&theater">

Pożegnanie pisarza odbędzie się w środę (11 września) o godzinie 10.00 w kościele św. Magdaleny na warszawskim Wawrzyszewie. Po mszy pożegnalnej odbędzie się pogrzeb na tamtejszym cmentarzu.