Prawnik radzi: Postępowanie karne a postępowanie cywilne, czyli jak przebrnąć przez gąszcz procedur

2019-09-02 18:00:00(ost. akt: 2019-09-02 11:54:17)

Autor zdjęcia: arch.

Gdy składamy naszą sprawę w sądzie, pamiętajmy, że sąd nic za nas nie zrobi i nas nie wyręczy. Sąd chce skończyć sprawę w rozsądnym terminie. Musi więc wcześniej wiedzieć, jakie dowody zgłaszamy — mówi dr Łukasz Chojniak.
Kiedy składamy naszą sprawę w sądzie, licząc, że zostanie ona sprawnie rozpoznana, trzeba pamiętać, iż nastąpi to według dość jasno określonej procedury. Generalnie, inaczej rozpoznawane są sprawy cywilne a inaczej zupełnie karne. Kluczem do zrozumienia różnic jest ustalona odmiennie w obu wypadkach rola sądu w postępowaniu.

W postępowaniu karnym sąd jest odpowiedzialny za wynik procesu. Co to oznacza w praktyce? To sąd, nawet jeśli strony – oskarżony, jego obrońca i prokurator – nie wykazują żadnej inicjatywy w postępowaniu, musi starać się ustalić prawdę. Inaczej, sąd musi, nie oglądając się na strony, przeprowadzać dowody i wyciągać z nich właściwe wnioski.

Oczywiście sąd jest zainteresowany zdaniem stron o sprawie i oczekuje ich aktywności. Zresztą same strony powinny taką aktywność przejawiać – przecież sądowi warto pokazać podczas rozprawy, na czym polega, naszym zdaniem, istota problemu i dlaczego domagamy się takiego a nie innego rozstrzygnięcia w sprawie. Tyle że jeśli akurat strony nie kwapią się do takiej aktywności, sąd nie może w postępowaniu karnym nie zrobić nic – musi sam wykazać inicjatywę i dążyć do wyjaśnienia sprawy.

Zupełnie inaczej to wygląda w postępowaniach cywilnych. Pamiętajmy, że to właśnie w postępowaniu cywilnym większość z nas stara się załatwić swoje sprawy w sądzie. Sprawy np. o zapłatę, odszkodowanie, pracownicze, zasiedzenie nieruchomości, alimenty, rozwody, spadki i wiele innych – to wszystko są sprawy cywilne.

O ile w sprawie karnej sąd musi sam prowadzić postępowanie dowodowe, jeśli strony nie są aktywne, tak w sprawie cywilnej sąd nie wyręcza stron. Przyjmuje to, co strony mu oferują w ramach postępowania dowodowego, ocenia i wyciąga wnioski wydając wyrok.

W sprawach cywilnych zatem wynik procesu zależy od tego, jak strona się do niego przygotuje i jak go poprowadzi. Nie tylko bowiem strona musi sama przedstawić sądowi dowody na poparcie jej żądań, ale także musi zrobić to w odpowiednim czasie i formie – inaczej sąd może takich dowodów i oświadczeń nie przyjąć.

Procedura cywilna w ostatnim czasie uległa licznym zmianom. W następnych artykułach postaram się przybliżyć najważniejsze z nich. Nie będzie to uniwersalne kompendium wiedzy, jak prowadzić sprawę cywilną – sposobów postępowania jest bowiem tyle, ile spraw i to jest właśnie taktyka procesowa.

Są też jednak pewne uniwersalne zasady, o których każdy udający się do sądu cywilnego powinien pamiętać. A więc:
Aktywność. Pamiętajmy, że sąd nic za nas nie zrobi i nas nie wyręczy. Owszem, sąd będzie pytał, na czym polega nasze żądanie, aby je lepiej zrozumieć. Nie zaproponuje nam jednak świadków, dokumentów, opinii biegłych, które to dowody musimy zgłosić, aby wygrać sprawę. To już nasza inicjatywa;
Planowanie. Sąd chce skończyć sprawę w rozsądnym terminie. Musi więc wcześniej wiedzieć, jakie dowody zgłaszamy, aby zaplanować ich przeprowadzenie na kolejne terminy rozprawy. Jeśli tuż przed końcem procesu zgłaszamy nawet bardzo ważnych świadków, sąd może ich nie dopuścić i nie przesłuchać, bo to by znacząco przedłużyło postępowanie;
Terminy. Cały proces opiera się na terminach, których musimy przestrzegać. Skutki ich niedochowania mogą być różne, ale zawsze szkodzą zainteresowanej stronie. Jeśli więc sąd wyznaczył nam 7 dni na złożenie dokumentów, zróbmy to w tym czasie, bo później sąd może już tych dokumentów nie uwzględnić;
Rzeczowość. Proces to zawsze rozstrzygnięcie konkretnego problemu. Na nim się skupmy i o nim „rozmawiajmy” z sądem. Określmy nasze żądanie precyzyjnie i zgodnie z tym, czego możemy żądać. W ten sposób wyznaczamy sobie ramy postępowania, w których łatwiej nam będzie się poruszać.

Te zasady postępowania mogą nam pomóc, ale też pamiętajmy, że procedura sądowa jest sformalizowana i trzeba uwzględniać inne ograniczenia, jakie nakłada na uczestników postępowań. Postaram się ten problem przybliżyć już wkrótce.

Adwokat dr Łukasz Chojniak
Kancelaria Chojniak i Wspólnicy Adwokaci Sp.p.


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. abc #2785750 | 95.160.*.* 3 wrz 2019 20:05

    Bajki, bajki, bajki.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz