Lokale "bez dzieci". Dobry pomysł czy przejaw dyskryminacji?
2019-05-28 07:11:00(ost. akt: 2019-05-28 08:53:56)
Bez problemu możemy znaleźć restauracje dla matek z dziećmi, miejsca przyjazne maluchom, oraz takie, gdzie najmłodsi znajdą swoje menu i kącik zabaw. A co z dorosłymi, którzy nie chcą spędzać czasu w towarzystwie dzieci?
Nie trzeba nie lubić dzieci, żeby chcieć od nich po prostu odpocząć. Dzieci bywają męczące, a sytuacja staje się beznadziejna, gdy są w restauracji lub kawiarni z rodzicami, którzy nie kontrolują tego, co robią ich pociechy. Są takie miejsca, gdzie możemy liczyć na spokojny posiłek w towarzystwie jedynie dorosłych. I nie mamy tutaj na myśli lokali biznesowych, czy tych o nastawieniu wybitnie pro-alkoholowym.
Ratunkiem dla osób, które nie lubią hałasu, nie lubią dzieci lub po prostu chcą od nich odpocząć są lokale, do których maluchy nie mają wstępu. A takich w Polsce powstaje coraz więcej. Możemy je znaleźć dzięki stronie, która pokazuje na mapie wszystkie lokale i hotele w Polsce, do których można wejść tylko bez dzieci.
W Olsztynie póki co oznaczony jest tylko jeden lokal, w którym zamiast herbaty, pije się raczej piwo i mocniejsze trunki. Chociażby dlatego nie warto się tam wybierać z dziećmi.
Tworzenie tego typu lokali spotkało się z oburzeniem po stronie rodziców, którzy poczuli się dyskryminowani. A przecież istnieje o wiele więcej miejsc, które są przeznaczone i przystosowane specjalnie dla rodzin z dziećmi.
Jednak w tym wszystkim nie chodzi o demonizowanie najmłodszych, ale przyznanie, że ludzie lubią zjeść spokojnie, bez kakofonii oraz cudzego dziecka wchodzącego im dosłownie na głowę. Dlatego coraz chętniej poszukują spokojnego, cichego miejsca, w którym będą mogli coś zjeść lub odpocząć.
|
Tak
86.08%
|
|
Nie
13.92%
|
ms
Komentarze (27) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (27)Wakacjuszka #2745031 | 47.197.*.* 10 cze 2019 18:10
Od lat jezdze na wakacje na Karaiby do resortow tylko dla doroslyvh. Nikt tam nie ma problemu z tym,ze sa one tylko dla doroslych. Przyjezdzaja tam rodzice, ktorzy zostawili dzieci pod opieka rodziny,kogos zaufanego. Nikt nie napietnuje rodzicow,ze sa bez dzieci. Dzieci nie musza miec wszedzie wstepu.
odpowiedz na ten komentarz
L #2742888 | 83.6.*.* 5 cze 2019 18:45
To nie dzieci winne tylko ich mamuśki. Jestem w lokalu ubrana na biało , a pomiędzy stolikami chodzi 2 letnie dziecko bez swojej mamuśki bo ona była zajęta plotami z jakąs tam mamą której dziecko było małe i tylko leżało w wózku. Dwulatek umazany czekolada ( ręce i ubranie ) chodził od stolika do stolika i w pewnym momencie potknął sie i wylądował na mojej śnieżnobiałej spódnicy. Wyglądałam prawie jak on. Zanim wstał jego palce miałam na spódnicy . A mamuśka powiedziała tylko przepraszam i poszła. A ja zmuszona byłam siedzieć brudna jak ta fleja i isc na urodziny w brudnej spódnicy. Więc drogie mamuśki pilnujcie swoich bachorów, a jak nie umiecie je wychować to niech wasza pociecha spaceruje w lesie lub u was w mieszkaniu i niech brudzi wam wersalki itp... Najpierw trzeba małych dzikusów wychować a potem sie pchać po restauracjach lub pilnować i patrzeć co robi wasz bachor. Wychowałam syna i córkę ale umiałam sie nimi zając w ten sposób , że jak poszłam z wizytą do kogoś lub do restauracji to je pilnowałam i nigdymoje dzieci nie były usmarkane czy wybrudzone czekoladąlub lizakiem. Po to mamy chusteczki chigieniczne . No ale u mamusiek im dłuższe włosy tym krótszy rozum, a dzieciaczki jak to dzieciaczki.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
somsiad Polak #2739538 | 95.160.*.* 29 maj 2019 03:00
Jestem za powstaniem lokali bez wstepu dla dzieci. Bombelki maja jeszcze czas aby wloczyc sie po knajpach.
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz
waldekirs #2739118 | 89.228.*.* 28 maj 2019 12:31
dzieci są ok tylko rodzice niedorośli by je mieć i wychować
Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
yhy #2739113 | 83.5.*.* 28 maj 2019 12:22
Tak naprawdę to zależy od wieku takich dzieci! Średnio sobie wyobrażam wyjście do restauracji z dzieckiem do 5 roku życia, kiedy potrafi sie na czymś skupić max 30 sekund! Od starszych można już wymagać, ponieważ nauka jedzenia nożem i widelcem to PODSTAWA!! Jednak nawet dzieci w wieku 6-9 lat mają problem z zachowaniem, ale nie tyle z powodu błędów wychowawczych, co zwyczajnie z toku rozwoju. Takie dzieciaki się w takich miejscach zwyczajnie nudzą! O zgrozo nie raz byłam świadkiem, kiedy dzieciaki powyżej 10 roku życia nie potrafią posługiwać się sztućcami, mlaszczą, bekają i mówią tak głośno, że słychać je 5 stolików dalej - a to już jest ogromne zaniedbanie ze strony rodziców i osobiście wstydziłabym się wyjść do restauracji z nieprzygotowanym do tego dzieckiem!
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz