Czy Bruksela odbierze nam miliony? 



2018-02-14 07:15:00(ost. akt: 2018-02-13 20:31:24)

Autor zdjęcia: Andrzej Mielnicki

Czy Warmia i Mazury stracą część z blisko 1,7 mld euro, które region ma do dyspozycji w latach 2014-2020. Według ministra inwestycji i rozwoju jest takie ryzyko. Zdaniem przedstawiciela Komisji Europejskiej i władz regionu — nie ma.
Warmia i Mazury i cztery inne regiony w Polsce słabo radzą sobie z wydawaniem funduszy unijnych — taką ocenę wyraził w ubiegłym tygodniu minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Minister podsumował dotychczasowe wykorzystanie funduszy europejskich na lata 2014-2020. 
Jego zdaniem Polska dobrze sobie radzi z wydawaniem pieniędzy unijnych, ale problematyczna jest realizacja części programów regionalnych, nad którymi nadzór mają samorządy wojewódzkie.


Według ministra, pięć województw odstaje z wydawaniem pieniędzy unijnych i plasują się znacząco poniżej średniej krajowej. 
Do tego grona zaliczył województwa: podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie, kujawsko-pomorskie i warmińsko-mazurskie. 


— Te regiony odstają od średniej, pomimo że, jak wiemy, mają znaczące opóźnienia rozwojowe i wydawałoby się, że to one szczególnie powinny chcieć jak najsprawniej, jak najbardziej efektywnie wykorzystywać fundusze — zauważył minister.

Zdaniem Kwiecińskiego, jeżeli realizacja programów regionalnych nie przyspieszy, to grozi im utrata 1,2 miliarda euro.

Do sprawy odniósł się marszałek województwa Gustaw Marek Brzezin.
— Możemy mówić o bardzo dobrym tempie wdrażania Regionalnego Programu Operacyjnego na Warmii i Mazurach — stwierdził na konferencji w Urzędzie Marszałkowskim. — Wartość podpisanych umów o dofinansowanie osiągnęła poziom 40 proc. budżetu. Poziom kontraktacji to ponad 2,7 mld zł. I tempo jest bardzo duże. I to bardzo dobrze rokuje na ten rok, a jest to rok kluczowy, bo dokonywana jest ocena wykonania programu w regionach. Nie ma zagrożeń dla wykonania ram programu RPO na Warmii i Mazurach i obaw nieuzyskania 6-proc. rezerwy programowej w poszczególnych osiach RPO — podkreślił marszałek.
Także zdaniem urzędników z Brukseli na ma takiego zagrożenia, jeśli chodzi o utratę części środków unijnych przez Warmię i Mazury.

— Nie ma takiego zagrożenia, jeśli nadal utrzyma się tempo wdrażania środków i jeżeli ten progres, który zaobserwowaliśmy, się utrzyma — podkreślił Wolfgang Munch, zastępca dyrektora Wydziału ds. Polski w Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej.

Jak poinformował marszałek, zarząd województwa formalnie zatwierdził program przyspieszenia wdrażania RPO. Plan ten został przygotowany we współpracy z Komisją Europejską. A prace nad nim toczyły się już od siedmiu miesięcy. Zakłada on choćby poprawę dostępu do środków unijnych małym i średnim przedsiębiorstwom, zmniejszenie biurokracji, uproszczenie procedur. Określa krok po kroku, w jaki sposób zostanie usprawnione wdrażanie środków unijnych, i będzie wdrażany do lata.

Plan zakłada także przesuniecie środków w ramach jednej osi, co wynika z konkretnego już zainteresowania beneficjentów określonymi obszarami działania. Zgodnie z nim o 9 mln euro wzrośnie też kwota na pomoc techniczną, co pozwoli lepiej nagradzać urzędników zajmujących się wdrażaniem RPO.

O ile jednak kontraktacja środków unijnych jest na poziomie ok. 40 proc. budżetu, to o wiele niższa jest ich refundacja. Podobnie jak w całym kraju. Certyfikacja środków unijnych na poziomie krajowym wynosi obecnie ok. 8 proc., na Warmii i Mazurach — 6,2 proc. I to jest połowa stawki wszystkich województw. W ubiegłym roku wartość certyfikacji środków dla RPO Warmii i Mazur to ok. 95 mln euro.
Zdaniem marszałka Brzezina Warmia i Mazury są na początku dobrej drogi, mamy przedsiębiorstwa, gospodarka się ożywia, ale trudno nam się równać z innymi regionami przemysłowymi.

— Podczas negocjacji w sprawie programów regionalnych wskazywaliśmy, żeby trochę inaczej potraktować Warmię i Mazury, regiony, które są na początku drogi rozwoju, a wcześniej bardzo mocno zaniedbane — mówił marszałek. — Jednak została przyjęta jedna miara. To tak, jakby ktoś biegł w kolcach, a ktoś w trampkach. Oczywiście biegniemy, dobiegniemy, zrealizujemy, ale być może troszeczkę wolniej.

Gustaw Marek Brzezin:

am

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mario #2440363 | 94.254.*.* 14 lut 2018 20:16

    Rządzą w tym mieście taki banderwiec sycz człowiek który nie wie gdzie mieszka kuchcinski i inne złogi z po PSL i jes efekt

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. tur #2440288 | 83.9.*.* 14 lut 2018 18:25

    Nie pierwszy raz nasz region cierpi i traci przez warszawe

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. jop #2439911 | 83.9.*.* 14 lut 2018 10:10

    pogonić arbuza Partie Oszustów i niemiecką gazetę ich popierającą a wybrać w najbliższych wyborach ludzi nie byłych komunistów i powołać wolne media w tym gazetę regionalną będącą rzecznikiem narodu polskiego

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  4. wieprz #2439904 | 77.111.*.* 14 lut 2018 09:58

    Na lotnisko starczyło pieniędzy, żeby dwa samoloty wylądowały w tygodniu, zbudujcie drugie lotnisko za te unijne pieniądze, wtedy zostaniecie bohaterami, a i wstęgę można przeciąć i łopatę wbić.

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  5. wieprz #2439901 | 77.111.*.* 14 lut 2018 09:56

    Napiszcie co się w ropsie dzieje jak wszyscy stamtąd odchodzą, ciekawe dlaczego?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (13)