Nie jest to moje ostatnie słowo w muzyce!
2015-10-15 14:00:00(ost. akt: 2015-10-15 14:48:23)
Alicja Westerlich z Pieniężna zachwyciła miliony widzów oraz Edytę Górniak, Marię Sadowską i Andrzeja Piasecznego, jurorów muzycznego show "The Voice of Poland". To oni odwrócili się podczas Przesłuchań w Ciemno, bo chcieli, by nasz wokalistka dołączyła do ich drużyny. Alicja trafiła pod skrzydła Edyty Górniak. Choć nie udało jej się awansować do występów "na żywo", Ala zapowiada dalszą walkę o marzenia! Trzymamy kciuki!
Muzyczna przygoda Alicji rozpoczęła się, gdy miała 9 lat. Wtedy wybrała się na casting do zespołu szkolnego. W późniejszym czasie wystąpiła w wielu konkurach oraz zdecydowała się uczyć w gimnazjum muzycznym w Olsztynie. Wybrała klasę wiolonczeli.
— Mimo, iż wiolonczela to piękny instrument, zawsze wolałam śpiew — wspomina Ala. — Nigdy nie wiązałam swojego życia z grą na tym instrumencie. Po występie w The Voice of Poland, moja nauczycielka wiolonczeli stwierdziła, że dobrze, że to rzuciłam. Uważam, że śpiew odziedziczyłam po mamie. Ona śpiewa sopranem. Ja jestem altem/mezzosopranem.
Zachwyciła w kilka sekund
Następnie Alicja zaczęła uczęszczać na lekcje śpiewu w Szkole Muzycznej Yamaha w Olsztynie. Po trzech próbach jej nauczycielka — Małgorzata Wawruk, zaprosiła ją na przesłuchania do zespołu „ProForma”, prowadzonego przez jej męża. Na oczarowanie instruktora swoim głosem potrzebowała kilku sekund...
— Do dziś pamiętam, że po zaśpiewaniu dwóch wersów powiedział: fajnie, podoba mi się i zaczęłam z nimi współpracę — wspomina Alicja. — Udało mi się wystąpić z zespołem na wielu prestiżowych konkursach, a także z artystami takimi jak: Staszek Soyka, Kayah, Bobby Mcferrin.
W tym roku Alicja postanowiła pójść krok dalej i zdecydowała się na udział w programie "The Voice of Poland". 9 stycznia odbyły się precastingi. VI edycja programu początkowo była zaplanowana na marzec, jednak ostatecznie została przeniesiona na jesień. W ciągu tych miesięcy trwała selekcja. Wiele osób odpadło.
— Każdego dnia, gdy otwierałam pocztę mogłam się spodziewać wiadomości: Pani już dziękujemy. A jednak udało się pokonać najpierw tysiące ludzi po akademiach muzycznych i teatralnych i znaleźć się w gronie 100 osób, którym udało się wystąpić przed jurorami. Później udało mi się dostać do jednej z drużyn. To wielkie wyróżnienie!
Brawurowe wykonanie
Podczas Przesłuchań w Ciemno Alicja wykonała utwór "Scarlet" zespołu Lemon. Swoim wykonaniem zachwyciła Edytę Górniak, Marię Sadowską i Andrzeja Piasecznego. To oni odwrócili swoje fotele, bo chcieli, by nasz wokalistka dołączyła do ich drużyny.
— Ucieszyłam się, gdy fotele zaczęły się odwracać, ale nie speszyłam się — wspomina Ala. — Byłam tak zmęczona, że myślałam o tym, aby ostatkiem sił jak najlepiej zaśpiewać. Mało kto wie, że po nocnej jeździe samochodem czekałam jeszcze 15 godzin na swój występ... Był to ostatni dzień castingu, a jurorzy mieli tylko 2 miejsca, więc to co mi się udało jest dla mnie niesamowita rzeczą! Mój zakład z Tomaszem Kammelem rozładował cały stres związany z występem i zapewnił element show. Jestem mu wdzięczna, że potrafi tak rozluźnić sytuację, że uczestnik od razu mniej się stresuje. Jest po prostu zawodowcem i jak się okazało przesympatycznym człowiekiem.
Alicja trafiła pod skrzydła Edyty Górniak.
— Nie planowałam wcześniej wyboru trenera — mówi Alicja. — Zrobiłam to spontanicznie. Myślałam, że po prostu nie odwrócę żadnego fotela... Edyta Górniak spytała mnie: "Myślałaś, że nikt się nie odwróci, serio? A ja właśnie tak myślałam. Na castingu (czego nie było w telewizji) udało mi się zaśpiewać jeszcze utwór "Natural Woman". To jak najbardziej moja stylistyka muzyczna. Mam czarną duszę. Poczułam, że wtedy jurorzy nie mieli wątpliwości dlaczego się odwrócili, bo w moją stronę skierowali niesamowite jak dla mnie opinie. Opinie, których się zupełnie nie spodziewałam.
— Mimo, iż wiolonczela to piękny instrument, zawsze wolałam śpiew — wspomina Ala. — Nigdy nie wiązałam swojego życia z grą na tym instrumencie. Po występie w The Voice of Poland, moja nauczycielka wiolonczeli stwierdziła, że dobrze, że to rzuciłam. Uważam, że śpiew odziedziczyłam po mamie. Ona śpiewa sopranem. Ja jestem altem/mezzosopranem.
Zachwyciła w kilka sekund
Następnie Alicja zaczęła uczęszczać na lekcje śpiewu w Szkole Muzycznej Yamaha w Olsztynie. Po trzech próbach jej nauczycielka — Małgorzata Wawruk, zaprosiła ją na przesłuchania do zespołu „ProForma”, prowadzonego przez jej męża. Na oczarowanie instruktora swoim głosem potrzebowała kilku sekund...
— Do dziś pamiętam, że po zaśpiewaniu dwóch wersów powiedział: fajnie, podoba mi się i zaczęłam z nimi współpracę — wspomina Alicja. — Udało mi się wystąpić z zespołem na wielu prestiżowych konkursach, a także z artystami takimi jak: Staszek Soyka, Kayah, Bobby Mcferrin.
W tym roku Alicja postanowiła pójść krok dalej i zdecydowała się na udział w programie "The Voice of Poland". 9 stycznia odbyły się precastingi. VI edycja programu początkowo była zaplanowana na marzec, jednak ostatecznie została przeniesiona na jesień. W ciągu tych miesięcy trwała selekcja. Wiele osób odpadło.
— Każdego dnia, gdy otwierałam pocztę mogłam się spodziewać wiadomości: Pani już dziękujemy. A jednak udało się pokonać najpierw tysiące ludzi po akademiach muzycznych i teatralnych i znaleźć się w gronie 100 osób, którym udało się wystąpić przed jurorami. Później udało mi się dostać do jednej z drużyn. To wielkie wyróżnienie!
Brawurowe wykonanie
Podczas Przesłuchań w Ciemno Alicja wykonała utwór "Scarlet" zespołu Lemon. Swoim wykonaniem zachwyciła Edytę Górniak, Marię Sadowską i Andrzeja Piasecznego. To oni odwrócili swoje fotele, bo chcieli, by nasz wokalistka dołączyła do ich drużyny.
— Ucieszyłam się, gdy fotele zaczęły się odwracać, ale nie speszyłam się — wspomina Ala. — Byłam tak zmęczona, że myślałam o tym, aby ostatkiem sił jak najlepiej zaśpiewać. Mało kto wie, że po nocnej jeździe samochodem czekałam jeszcze 15 godzin na swój występ... Był to ostatni dzień castingu, a jurorzy mieli tylko 2 miejsca, więc to co mi się udało jest dla mnie niesamowita rzeczą! Mój zakład z Tomaszem Kammelem rozładował cały stres związany z występem i zapewnił element show. Jestem mu wdzięczna, że potrafi tak rozluźnić sytuację, że uczestnik od razu mniej się stresuje. Jest po prostu zawodowcem i jak się okazało przesympatycznym człowiekiem.
Alicja trafiła pod skrzydła Edyty Górniak.
— Nie planowałam wcześniej wyboru trenera — mówi Alicja. — Zrobiłam to spontanicznie. Myślałam, że po prostu nie odwrócę żadnego fotela... Edyta Górniak spytała mnie: "Myślałaś, że nikt się nie odwróci, serio? A ja właśnie tak myślałam. Na castingu (czego nie było w telewizji) udało mi się zaśpiewać jeszcze utwór "Natural Woman". To jak najbardziej moja stylistyka muzyczna. Mam czarną duszę. Poczułam, że wtedy jurorzy nie mieli wątpliwości dlaczego się odwrócili, bo w moją stronę skierowali niesamowite jak dla mnie opinie. Opinie, których się zupełnie nie spodziewałam.
To dopiero początek!
"Na ringu" Alicja zmierzyła się aż z dwoma uczestnikami: Katarzyną Miśkowiec i Łukaszem Kledzikiem. Do kolejnego etapu Edyta Górniak zaprosiła panią Katarzynę. Mimo to Ala nie zamierza się poddawać, lecz dalej walczyć o swoje marzenia.
— Zdecydowałam się na udział w programie, bo miałam dość siedzenia w książkach... — mówi Ala. — Chciałam bardziej wrócić do muzyki, zrobić w tym kierunku coś spektakularnego... Nie znaczy to, że rzuciłam studia, bo dalej studiuje Prawo. W ten sposób chciałam pokazać, że to nie jest moje ostatnie słowo w muzyce! Bo to jest coś co tak naprawdę kocham i to właśnie chcę robić. Zdecydowałam o udziale w programie bo poczułam, że to ten czas, by to zrobić. Odważyć się i walczyć o marzenia. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki! Muzyka daje mi oddech. Jest lekarstwem na wszystko. Gdy jestem szczęśliwa śpiewam. Gdy się smucę śpiewam. Nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Może tylko tyle aby ludziom moja muzyka również przynosiła ukojenie i do tego właśnie zmierzam.
"Na ringu" Alicja zmierzyła się aż z dwoma uczestnikami: Katarzyną Miśkowiec i Łukaszem Kledzikiem. Do kolejnego etapu Edyta Górniak zaprosiła panią Katarzynę. Mimo to Ala nie zamierza się poddawać, lecz dalej walczyć o swoje marzenia.
— Zdecydowałam się na udział w programie, bo miałam dość siedzenia w książkach... — mówi Ala. — Chciałam bardziej wrócić do muzyki, zrobić w tym kierunku coś spektakularnego... Nie znaczy to, że rzuciłam studia, bo dalej studiuje Prawo. W ten sposób chciałam pokazać, że to nie jest moje ostatnie słowo w muzyce! Bo to jest coś co tak naprawdę kocham i to właśnie chcę robić. Zdecydowałam o udziale w programie bo poczułam, że to ten czas, by to zrobić. Odważyć się i walczyć o marzenia. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki! Muzyka daje mi oddech. Jest lekarstwem na wszystko. Gdy jestem szczęśliwa śpiewam. Gdy się smucę śpiewam. Nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Może tylko tyle aby ludziom moja muzyka również przynosiła ukojenie i do tego właśnie zmierzam.
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Dan #1837969 | 83.8.*.* 18 paź 2015 13:37
Super występ. Mega głos. Czekamy na więcej!!!!! Gratulacje!
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
pieniężno #1836904 | 79.189.*.* 16 paź 2015 15:11
Wielkie brawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I do przodu Alicjo !
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
marcin #1836800 | 79.189.*.* 16 paź 2015 13:15
Super było oglądać Voice"ów z naszą Alą. Nigdy sie nie poddawaj. Trzymam kciuki i czekam na koncert. Przyjde na pewno.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
meloman #1836784 | 79.186.*.* 16 paź 2015 13:01
Hej dziewczyno chętnie poszedłbym na Twój koncert. Bardzo mi sie podoba twoje śpiewnie.Szacun.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
albert #1836753 | 79.189.*.* 16 paź 2015 12:16
Takich ludzi trzeba wspierać. Ja mogę tylko słowem BRAWOOOO!
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz