Niewyjaśniona śmierć noworodka znalezionego w stawie. Pomóż znaleźć rodziców

2015-08-15 16:00:42(ost. akt: 2015-08-15 16:41:00)

Autor zdjęcia: Materiały policji

Być może ktoś rozpozna przedmioty, w które owinięte było ciało noworodka odnalezionego w leśnym stawie w gminie Piątnica koło Łomży. Każdy sygnał w tej sprawie może być bardzo ważny w wyjaśnieniu okoliczności śmierci dziecka i dotarciu do osób mogących mieć związek z jego porzuceniem - podlaska policja prosi o pomoc.
Niespełna 60 km dzieli Pisz od położonej w województwie podlaskim Łomży. W minioną sobotę (8 sierpnia) w leśnym stawie w gminie Piątnica koło Łomży dokonano tragicznego odkrycia - ktoś porzucił ciało noworodka.

- Chłopczyk odnaleziony został w szmacianym zawiniątku. Prowadzone dotychczas w tej sprawie intensywne czynności policyjne pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Łomży nie doprowadziły śledczych do ustalenia tożsamości dziecka ani jego rodziców, jak również ewentualnych osób mogących mieć związek z porzuceniem noworodka - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku. - Na tym etapie postępowania niewykluczonym jest, że mogły być to osoby nie tylko pochodzące z Podlasia, ale również przyjezdne z innych części kraju.

Być może ktoś rozpozna przedmioty, w które owinięte było ciało noworodka. Na miejscu zabezpieczono kocyk, ręcznik i plecak. Każdy sygnał w tej sprawie może być bardzo ważny w wyjaśnieniu okoliczności śmierci dziecka - apelują o pomoc policjanci.


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Aga #1795108 | 83.9.*.* 15 sie 2015 20:07

    A niektórzy z różnych przyczyn nigdy nie będą mieli dziecka...

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

  2. Obywatel #1795044 | 5.172.*.* 15 sie 2015 17:05

    Tu jakąś podpowiedzią mogą być materiały-ręcznik, koc, plecak, inne-są dośc specyficznego koloru, wzoru. Jeśli się komuś kojarzą, w jakiej miejscowości mogły być sprzedawane, to już może dać jakiś ślad. A jeśli nie, wezwijcie Jackowskiego, może mu się uda dojść do sprawcy/sprawców.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz