Remis GKS-u Wikielec, sensacyjna wygrana GKS-u Szymbark – poznaj pozostałe wyniki naszych drużyn piłkarskich

2015-04-26 10:58:12(ost. akt: 2015-04-26 21:24:13)
- Bolączką tego spotkania było wyznaczenie bardzo młodych sędziów, mało doświadczonych, którzy wyraźnie nie radzili sobie na boisku - ocenia Marek Witkowski, trener GKS-u

- Bolączką tego spotkania było wyznaczenie bardzo młodych sędziów, mało doświadczonych, którzy wyraźnie nie radzili sobie na boisku - ocenia Marek Witkowski, trener GKS-u

Autor zdjęcia: Wiesław Raczkowski

Na stadionie w Wikielcu rozegrany został kolejny mecz czołowych drużyn IV ligi, tym razem miejscowy GKS (wicelider) mierzył się z Zatoką Braniewo (przed tą kolejką 5. miejsce). Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Zobacz zdjęcia z tego meczu, sprawdź także jak we wczorajszych (sobota, 25. kwietnia) meczach spisały się nasze pozostałe drużyny piłkarskie.
GKS Wikielec - Zatoka Braniewo 1:1 (0:0)
1:0 - Kamil Ludwiczak (47), 1:1 - Miłosz Paszkiewicz (80)

WIKIELEC: Staniszewski - Suchocki, Kacperek, Kolcz, Jajkowski, Kołakowski ( 75 Płoski), Szkamelski, Piórkowski, Tomczyk, Ludwiczak, Sobociński

Dość ciekawe widowisko zaprezentowali zawodnicy z Wikielca i Braniewa. Mecz był bardzo wyrównany. Pierwsza połowa zacięta. W tej części gry nie było stuprocentowych sytuacji podbramkowych. Po przerwie, dwie minuty po wznowieniu gry, gospodarze przeprowadzili szybką akcję, a w polu karnym bardzo przytomnie zachował się Kamil Ludwiczak i zdobył gola dla Wikielca.

Goście z Braniewa rzucili się do zaciekłych ataków i 80 minucie za sprawą trafienia Miłosza Paszkiewicza doprowadzili do wyrównania. W 82 minucie Wolak z Braniewa groźnie strzelał, ale futbolówka przeszła koło słupka. Wikielec atakował również z animuszem, blisko zdobycia gola był np. Remigiusz Sobociński, który w 88 minucie trafił w słupek bramki Zatoki. Przy odrobinie piłkarskiego szczęścia można było wygrać ten mecz.


Remis to kolejna strata punktów GKS-u Wikielec do liderującej Granicy Kętrzyn, po tej kolejce zespół Marka Witkowskiego traci do tego zespołu już trzy punkty. Udało się za to powiększyć przewagę (do 6. pkt.) nad Błękitnymi Orneta, którzy przegrali swoje spotkanie z Mrągowią Mrągowo.
Następny mecz GKS Wikielec rozegra w piątek 1 maja o 16,00 w Wielbarku z Omulwią.

Po meczu trener GKS-u, Marek Witkowski powiedział.
- W tym meczu byliśmy bardzo skoncentrowani, była duża ranga tego spotkania. Po zmianie trenera i wzmocnieniach Zatoka to bardzo silny zespół. Chce za wszelką cenę dokooptować do czołówki IV ligi. Bolączką tego spotkania było wyznaczenie bardzo młodych sędziów, mało doświadczonych, którzy wyraźnie nie radzili sobie na boisku. Na takie spotkanie na szczycie winni być bardziej doświadczeni arbitrzy. Źle rozegraliśmy końcówkę tego spotkania i straciliśmy niepotrzebnie bramkę. Ten błąd kosztował nas stratę dwóch punktów. Walczymy dalej, jedziemy teraz do Wielbarka po trzy punkty.

Czternaście punktów przewagi
Trwa kapitalna seria Unii Susz. Tym razem drużyna trenera Jarosława Płoskiego pokonała na swoim terenie Wel Lidzbark Welski 2:1.
– W 7. minucie goście wyszli na prowadzenie po naszym błędzie – relacjonuje trener Płoski. - Kolejne bramki były już naszym dziełem. W 66. minucie do remisu doprowadził Olek Kowalczyk, a na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry zwycięską bramkę zdobył Krystian Staniec. Przy obu trafieniach asystował Marcin Karczewski – dodaje szkoleniowiec.

Suszanie, którzy od dawna prowadzą w tabeli gr. 2 klasy okręgowej, mają już aż czternaście punktów przewagi na grupą pościgową. Historyczny awans do IV ligi jest na wyciągnięcie ręki.

Derby dla Czarnych

W Rudzienicach rozegrano wczoraj pojedynek derbowy: Czarni, liderzy w gr. 4 A klasy, podejmowali zespół Frednowy/ Karaś, który walczy o utrzymanie. W tym meczu nie było niespodzianki - faworyci, czyli gospodarze, wygrali 2:0 po golach Rafała Kuchnika i Krystiana Wrześniaka.

Niestety, kolejnej porażki (2:5 u siebie z Ossą Biskupiec Pom.) doznali zawodnicy Olimpii Kisielic. Dziś swoje spotkanie ligowe rozegra nasza czwarta reprezentantka w A klasie, Osa Ząbrowo, która jedzie do Tyrowa.

Sensacja w Szymbarku! Lider przegrał z GKS-em
Brawa dla drużyny Mariusza Zadrożyńskiego! We wczorajszym meczu ligowym trenowany przez iławianina GKS Szymbark pokonał na swoim terenie lidera gr. 4 B klasy, Płomień Turznica.

– Od 10 minuty graliśmy z przewagą jednego piłkarza, bowiem jeden z zawodników Płomienia został ukarany czerwoną kartką za kopnięcie mojego gracza w krocze – mówi Zadrożyński.
Przewagę liczebną trzeba jednak umieć wykorzystać. GKS to potrafi: bramki Wojciecha Grzegrzółki (27 min) i Pawła Błaszczyka (48 min) zapewniły ekipie z Szymbarka trzy punkty.

Dziś swoje mecze ligowe rozegrają bijący się o awans do A klasy Orzeł Ulnowo (u siebie z Żakiem Jamielnik) i ITR Jeziorak Iława (na wyjeździe z Oristo Montowo).

zico, WR
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jarek #1722396 | 5.172.*.* 26 kwi 2015 12:01

    Jeziorak dzisiaj gra z Oristo Montowo a nie z Novoplastem Mszanowo :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)