Naszą misją jest wspieranie
2025-08-27 11:47:05(ost. akt: 2025-08-31 12:33:46)
— Skąd wziął się pomysł na powołanie Fundacji Dobra Rodzina? Czy to był impuls osobisty, doświadczenie duszpasterskie, czy raczej odpowiedź na potrzeby, które Ksiądz Profesor dostrzegał w lokalnej społeczności?
— Wszystkie te elementy miały znaczenie. Od początku swojego dorosłego życia zauważałem, jak ważne dla człowieka jest środowisko rodzinne, w którym się wychowuje, z którego pochodzi. Obserwowałem to na swojej rodzinie pochodzenia oraz na rodzinach swoich kolegów i koleżanek. Gdy wybierałem studia szukałem też kierunku, który pozwoli mi najwięcej zrobić dla kształtowania dobrego człowieka i dobrych rodzin. Także, dlatego wybrałem teologię, choć niemniej ważne w klasie maturalnej było ponowne mocne odczuwanie wezwania Jezusa, abym był Jego kapłanem. Gdy zostałem skierowany na dodatkowe studia prawnicze, wybrałem seminarium z prawa małżeńskiego i napisałem pracę magisterską, licencjacką i doktorską. Po rozpoczęciu w 1982 r. pracy naukowej, dalej z tego zakresu, pisałem swoje prace naukowe, w tym pracę habilitacyjną pt. "Doktryna Soboru Watykańskiego II o celach małżeństwa i jej recepcja w Kodeksie Prawa Kanonicznego z roku 1983".
— Jak to wyksztalcenie przełożyło się na konkretną pracę duszpasterską?
— W pracy z rodzinami, jak i ze studentami. Przez wiele lat posługi kapłańskiej prowadziłem kręgi rodzin tak zwanego Domowego Kościoła, pracując równocześnie w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w Katedrze Prawa Małżeńskiego i Rodzinnego. Gdy w 1995 r. zostałem mianowany oficjałem (prezesem) Sądu Archidiecezji Warmińskiej, który rozsądza głównie sprawy małżeńskie, oraz zatrudniony na stanowisku profesora w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie, dalej wykładałem prawo małżeńskie i badałem zagadnienia prawa małżeńskiego, ale już bardziej formalnego niż materialnego, kształcąc wiele pokoleń studentów. Zajmowałem się istotnymi obowiązkami i uprawnieniami w małżeństwie, gdyż nie zostało to dookreślone w nowym Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1983 r., w ważnym kanonie 1095. Jako pierwszy w świecie sprecyzowałem te obowiązki, publikując je wstępnie w Wiedniu w 1987 r., a w pełni w książce profesorskiej „Istotne obowiązki małżeńskie”. Nadal piszę artykuły głównie z problematyki małżeńskiej, rodzinnej i społecznej, których opublikowano ok. 400.
— To faktycznie imponujący dorobek, zwłaszcza, że ten wymiar badań miał i ma istotne znaczenie praktyczne, szczególnie dla małżeństw i rodzin katolickich.
— W ostatnich dziesięcioleciach pojawiło się wiele niekorzystnych zjawisk w życiu społecznym, które w dużym stopniu powodują destrukcję tradycyjnej rodziny i osłabienie znaczenia trwałego i nierozerwalnego małżeństwa, w tym małżeństwa sakramentalnego. Coraz więcej rozpadających się małżeństw, nieszczęśliwych dzieci, a także rozbitych duchowo ex-małżonków i rodziców. Dlatego w 1999 roku zainicjowałem powołanie przez ówczesnego marszałka województwa warmińsko-mazurskiego Jerzego Szmita Rady do Spraw Rodzin Województwa Warmińsko Mazurskiego, która to rada działa do tej pory, choć w ostatnich latach władze wojewódzkie dążą do ograniczenia jej działalności.
— A kiedy pojawił się pomysł powołania Fundacji Dobra Rodzina?
— Coraz bardziej nabierałem przekonania, że wykłady i publikacje na tematy małżeńskie i rodzinne docierają do zbyt wąskiego kręgu osób, a działalność społeczna Rady ds. Rodzin ze względów politycznych jest ograniczana. Dlatego w 2021 roku powołałem Fundację Dobra. Rodzina, której misją jest wspieranie rodzin.
— Jakie cele przyświecają Księdza Fundacji? Proszę je pokrótce scharakteryzować.
— Fundacja ma dość szerokie spektrum działań. Wymienię dwa. Pierwszym naszym celem jest wspomaganie młodzieży w kształtowaniu prawidłowego wzorca życia małżeńskiego i rodzinnego, w rozwijaniu swojej osobowości tak, aby dawała ona jak największe szanse na szczęśliwe małżeństwo i rodzinę. Drugim naszym zadaniem jest wspomaganie małżonków i rodziców w rozwijaniu jak najlepszych relacji małżeńskich i rodzinnych oraz pomoc w pokonywaniu trudności życia rodzinnego, w rozwiązywaniu problemów i wskazywaniu miejsc odpowiedniej pomocy.
— Są to zatem działania, które dziś w kontekście kryzysu małżeństwa i rodziny, uważam także za najpilniejsze. Gdyby jednak miał Ksiądz Profesor wymienić jeden projekt, który najlepiej oddaje ducha Fundacji, to co by to było? Co już udało się osiągnąć i co szczególnie napawa dumą?
— Słusznie zwróciła pani uwagę na tego ducha. Bowiem tak jak podróżowanie bez kompasu, bez mapy czy nawigacji jest niebezpieczne, tak też budowanie przyszłości młodych, rodzin i społeczeństwa bez określonego modelu i celu jest najczęściej tylko nerwową szamotaniną, szukaniem coraz to nowych wzorców i atrakcji, zresztą na ogół szybko przemijających. Dlatego w pracy Fundacji opieramy się na chrześcijańskim modelu małżeństwa i rodziny, który daje najlepszą stabilizację i poczucie bezpieczeństwa tak dla małżonków jak i dla dzieci.
— A konkretnie jaki idee lub osoby inspirują księdza Fundację?
— Patronami Fundacji są trzy wielkie osobowości, które w XX wieku najbardziej przyczyniły się do umocnienia znaczenia małżeństwa i rodziny oraz pokonania zniewalającego człowieka systemu komunistycznego, choć w złagodzonej w Polsce formie socjalistycznej. Są nimi: święty papież Jan Paweł II, błogosławiony Prymas Tysiąclecia – kard. Stefan Wyszyński oraz Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie, w tym Rodzin Domowego Kościoła. Wielka postać w historii Kościoła, który za swoją niezłomną i konsekwentna działalność został otruty w 1987 r., najprawdopodobniej w wyniku działań zainstalowanych w jego otoczeniu agentów Służby Bezpieczeństwa PRL.
— Tak, to był niezwykły i charyzmatyczny kapłan, z którym miałam okazję, jako bardzo młoda dziewczyna, spotkać się na Kopiej Górce w Krościenku. W ubiegłym roku odwiedziłam Jego grób. Wychował on wiele pokoleń młodych ludzi, którzy zawdzięczają mu formację w ruchu oazowym. Jestem jedną z takich osób. Nasi czytelnicy gazety Olsztyńskiej znają go, gdyż pisałam o nim na tych lamach. Nie jestem zaskoczona, że ks. Blachnicki jest inspiracją także dla Księdza Profesora. Powracając jednak do Fundacji, to jakie osiągnięcia uważa Ksiądz za warte wspomnienia?
— Na pewno będzie to organizowanie konkursów „Małżeństwo i rodzina”, organizowanie szkoleń i porad dla młodzieży oraz małżonków i rodziców w miastach i gminach naszego województwa, oraz utworzenie w 2024 r. Kręgu Przyjaciół Dobrej Rodziny.
— Może ksiądz więcej o nich powiedzieć?
— W tym roku jesteśmy w trakcie V Konkursu Literackiego ma temat: „Miłość i nadzieja w rodzinie”. Konkurs jest adresowany do młodzieży i dorosłych, do małżonków, rodziców, dziadków, do osób, które potrafią opisać tradycje pielęgnowane w ich rodzinach, lub jak te tradycje uatrakcyjnić i ożywić. Prace mogą być składane w 2 formach: jako prace pisemne, nie przekraczające 4 strony maszynopisu oraz prezentacje w programie PowerPoint.
— Czy można jeszcze składać prace? Może ktoś z naszych czytelników zechce wziąć udział w tym konkursie.
— Zapraszam! Prace składać można do dnia 10 listopada 2025 roku, przesyłając na adres mailowy: dobrarodzina.olsztyn@wp.pl lub tradycyjną pocztą na adres: Fundacja Dobra Rodzina, 10-307 Olsztyn, ul. M. Zientary-Malewskiej 49, z dopiskiem: „Konkurs Dobra Rodzina”. Regulamin konkursu można pobrać na stronie internetowej Fundacji: www.dobrarodzina.com.pl
— O czym warto jeszcze byłoby wspomnieć w kontekście działań i osiągnięć księdza Fundacji?
— W 2024 r. Fundacja podpisała umowę na realizację zadania w ramach programu współpracy Starostwa Powiatowego Olsztyn z NGO na rok 2024. W ramach zadania „Wyprostować drogi życia” przeprowadzono szkolenia w 2 gminach, w których uczestniczyło po kilkaset osób młodzieży i dorosłych. Podobne szkolenia i porady będą przeprowadzane we wrześniu i październiku br. w Jezioranach i w Dobrym Mieście, pierwsze 11 i 12 września.
— A czym jest wspomniany Krąg Przyjaciół Dobrej Rodziny? Czy jest on otwarty dla wszystkich chętnych?
— Krąg Przyjaciół Dobrej Rodziny, to ważny nowy pomysł, otwierający możliwość włączania się do niego osób aktywnych, chcących współdziałać z Fundacją w realizacji jej celów, czyli wspomagania młodzieży, małżonków, rodziców i dziadków w kształtowaniu jak najlepszych relacji małżeńskich i rodzinnych. Chętni mogą zgłaszać się na adres dobrarodzina.olsztyn@wp.pl lub na wcześniej podany przeze mnie adres pocztowy.
— Księże Profesorze, dziękując za rozmowę pozostaje mi życzyć realizacji dalszych planów i zamierzeń. Oby Wasza Fundacja służyła jak najlepiej małżeństwo i rodzinom w naszym regionie!
Ks. prof. dr hab. Juliusz Ryszard Sztychmiler — od 1999 roku profesor nauk prawnych; w latach 1995-2006 oficjał Sądu Metropolitalnego Archidiecezji Warmińskiej, od 2006 roku adwokat przy tymże sądzie, od 2007 roku prezes Korpusu Adwokatów Kościelnych w Polsce, specjalista w zakresie kanonicznego prawa małżeńskiego i procesowego. Autor 6 monografii i ok. 400 artykułów naukowych. W latach 1999-2018 r. prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez