Burze i ulewy zalały południe Polski. Ulice przypominały rwące rzeki [ZDJĘCIA, WIDEO]

2025-07-28 08:48:51(ost. akt: 2025-07-28 08:55:35)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Intensywne burze i ulewne deszcze, które przeszły nad południową Polską, doprowadziły do poważnych utrudnień i licznych podtopień. IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne i hydrologiczne dla dużej części kraju, w tym alerty najwyższego – trzeciego stopnia – dla szczególnie zagrożonych regionów. W wielu miejscowościach zalane zostały ulice, a służby ratownicze wielokrotnie interweniowały.
IMGW wydał na niedzielę i poniedziałek ostrzeżenia trzeciego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu z burzami dla południowych rejonów województw opolskiego, śląskiego i małopolskiego. Ostrzeżenia drugiego stopnia obowiązują na przeważającym obszarze kraju – z wyłączeniem północno-zachodniej Polski.

Wydano również hydrologiczne ostrzeżenia drugiego stopnia dotyczące wezbrań z przekroczeniem stanów ostrzegawczych na terenie Małopolski, Śląska i Opolszczyzny. Pozostała część kraju, z wyjątkiem północno-zachodnich regionów, objęta została hydrologicznym alertem pierwszego stopnia.

W sieci pojawiło się wiele nagrań z miast dotkniętych przez intensywne ulewy. Ulice Kielc zamieniły się w potoki przypominające rwące rzeki. Jak podają lokalne media, pod wodą znalazło się m.in. rondo Giedroycia, gdzie samochody zostały niemal całkowicie zalane.

W Bielsku-Białej ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe, które zaczęło obowiązywać w niedzielę o godzinie 23:30. Decyzję podjęto ze względu na gwałtowny wzrost poziomu wody w rzece Białej oraz pobliskich potokach. Jak poinformował prezydent miasta, mieszkańcy zagrożonych rejonów mogą odbierać worki z piaskiem w dwóch punktach: przy ul. Lipnickiej 72 oraz ul. Reksia 6. Straż pożarna najczęściej interweniowała przy wypompowywaniu wody z zalanych ulic i posesji.


W Krakowie intensywne opady doprowadziły do zalania Ronda Mogilskiego. Woda była tak obfita, że wdarła się do wnętrza jednego z miejskich autobusów.

Tymczasem w Pisarzowicach, na ulicy Porzeczkowej, do potoku runął potężny dąb. Jego konar zablokował koryto, utrudniając przepływ wody. Strażacy prowadzą działania, by usunąć przeszkodę i przywrócić drożność cieku.


Źródło: niezależa.pl/media