Kto jest najbogatszy z kandydatów?
2025-05-13 12:55:31(ost. akt: 2025-05-13 13:03:41)
Sławomir Mentzen może pochwalić się imponującym majątkiem – posiada kryptowaluty warte miliony, luksusowego mercedesa, trzy nieruchomości oraz kanapę za ponad 18 tys. zł. Choć znacząco wyróżnia się na tle części konkurencji, m.in. Magdaleny Biejat czy Adriana Zandberga, nie jest najzamożniejszym kandydatem na prezydenta. Większy majątek mają Marek Jakubiak, a być może także Krzysztof Stanowski.
Gdyby o prezydenturze decydował majątek, Sławomir Mentzen miałby spore szanse na drugą turę. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że posiada 840 tys. zł w gotówce, dodatkowe środki w obcych walutach oraz kryptowaluty o łącznej wartości 7,4 mln zł (5,6 mln w bitcoinie i 1,8 mln w innych). Wraz z żoną jest właścicielem dwóch domów i mieszkania o łącznej wartości 5,1 mln zł. Ma także akcje trzech spółek, luksusowe meble i wyposażenie warte setki tysięcy złotych. Choć spłaca kredyt na 1,2 mln zł, sam pożyczył innym 3,7 mln zł.
Polityk Konfederacji w oświadczeniu wymienia również udziały w Kancelarii Mentzen za 45 mln zł i w Mentzen Holding warte 4 mln zł.
Choć Krzysztof Stanowski sam apeluje, by jego kandydaturę traktować z przymrużeniem oka, jego majątek wygląda bardzo poważnie. Nie musi składać oświadczeń majątkowych, ponieważ nie pełni funkcji publicznej, jednak według medialnych doniesień posiada aż dziewięć nieruchomości, z czego osiem w Polsce. Jego sukcesy w biznesie medialnym i innych branżach przyniosły mu znaczne zyski, co może czynić go zamożniejszym nawet od Sławomira Mentzena.
Kto jest najzamożniejszym kandydatem na prezydenta? Choć majątki Sławomira Mentzena i Krzysztofa Stanowskiego robią wrażenie, to finansowo wyprzedza ich Marek Jakubiak. Jego majątek szacowany jest na ok. 69,1 mln zł, podczas gdy majątek Mentzena to 63,1 mln zł — nie licząc dwóch luksusowych aut i pomniejszając go o zobowiązania kredytowe. Dla ich elektoratu pokaźne zasoby finansowe są raczej atutem, potwierdzającym przedsiębiorczość i sukces, choć mogłyby nie znaleźć uznania w oczach bardziej lewicowych wyborców.
Magdalena Biejat wypada znacznie skromniej na tle zamożniejszych kandydatów. Posiada ok. 30 tys. zł oszczędności, mieszkanie warte 1 mln zł oraz hybrydową Toyotę z 2017 roku.
Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, należy do grona bardziej zamożnych polityków. Wraz z żoną posiada ok. 200 tys. zł oszczędności, trzy mieszkania i działkę o łącznej wartości ok. 2,5 mln zł. Ma również kilkunastoletnie volvo i antyki, choć ich wartość nie została podana.
Z kolei Karol Nawrocki, wspierany przez PiS, według oświadczenia z 2025 r. ma trzy mieszkania w Gdańsku (w tym udziały w słynnej kawalerce pana Jerzego), 110 tys. zł oszczędności oraz ponad 203 tys. zł kredytu do spłaty.
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i kandydat Trzeciej Drogi, zgromadził ok. 200 tys. zł w oszczędnościach i papierach wartościowych. Posiada również dom, mieszkanie i siedlisko o łącznej wartości ok. 4,1 mln zł oraz kolekcję ikon i obrazów wycenioną na 32 tys. zł. Jednocześnie ma do spłaty kredyty na kwotę 2 mln zł. Przed wejściem do polityki był znanym dziennikarzem i prowadzącym programy telewizyjne.
Grzegorz Braun w połowie 2023 roku wykazał skromny majątek — zaledwie 3,3 tys. zł i niecałe 3 dolary. Jego sytuacja finansowa mogła się jednak poprawić dzięki mandatowi europosła.
Z kolei Joanna Senyszyn, była posłanka i profesorka ekonomii, w 2023 r. zadeklarowała znaczny majątek: dom, mieszkanie, gospodarstwo oraz udziały w innych nieruchomościach, które traktuje jako lokatę kapitału. W oświadczeniu ujęła też papiery wartościowe oraz oszczędności w wysokości 650 tys. zł i 235 tys. euro.
Źródło: Business Insider
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez