Polscy strażacy są gotowi do udzielenia pomocy po trzęsieniu ziemi w Birmie

2025-03-29 09:20:03(ost. akt: 2025-03-29 09:20:49)

Autor zdjęcia: PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT

Państwowa Straż Pożarna monitoruje sytuację po trzęsieniu ziemi w Birmie i pozostaje w gotowości do udzielenia pomocy – poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski.
"28 marca Mjanmę (Birmę – PAP) nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,7, którego epicentrum zlokalizowano 16 km na północny zachód od miasta Sagaing, w pobliżu Mandalay" – poinformowała United States Geological Survey (USGS). Dwanaście minut po głównym wstrząsie zanotowano silny wstrząs wtórny o magnitudzie 6,4. Wstrząsy były odczuwalne również w Chinach i w Tajlandii.

Kierzkowski poinformował, że Polscy strażacy monitorują sytuację, a komendant główny PSP jest w stałym kontakcie z międzynarodowymi partnerami zarówno w strukturach Unii Europejskiej, jak i Organizacji Narodów Zjednoczonych.

"Do chwili obecnej nie wpłynęła żadna oficjalna prośba o udzielenie międzynarodowej pomocy ratowniczej" – przekazał Kierzkowski.

PSP dysponuje specjalistyczną grupą poszukiwawczo-ratowniczą USAR Poland przygotowaną do prowadzenia działań w rejonach dotkniętych trzęsieniami ziemi poza granicami kraju.

"Grupa ta jest formowana na bazie sił i środków Komendy Głównej PSP oraz Specjalistycznych Grup Poszukiwawczo-Ratowniczych z Gdańska, Poznania, Łodzi, Warszawy, Wałbrzycha, Nowego Sącza i Jastrzębia-Zdroju" – zaznaczył Kierzkowski.

USAR Poland może zostać zadysponowana w dwóch wariantach: medium (średni) – 41 ratowników i 4 psy ratownicze oraz heavy (ciężki) – 76 ratowników i 8 psów ratowniczych.

Grupa co pięć lat przechodzi certyfikację potwierdzającą gotowość operacyjną zgodną z wymaganiami Komisji Europejskiej i Międzynarodowej Grupy Doradczej Poszukiwania i Ratownictwa (INSARAG).

Zgodnie z międzynarodowymi procedurami inicjatywa w sprawie wsparcia ratowniczego, rzeczowego lub humanitarnego należy do państwa dotkniętego kryzysem. Dopiero po otrzymaniu oficjalnego wniosku możliwe jest zaoferowanie pomocy przez inne kraje. Musi ona zostać zatwierdzona przez stronę wnioskującą.

"Aktualnie sytuację w Mjanmie monitoruje blisko 100 zespołów ratowniczych z całego świata, w tym również z Polski" – podkreślił rzecznik PSP. (PAP)