Czy Polska ma wystarczającą ilość amunicji? Eksperci biją na alarm

2025-03-26 09:11:32(ost. akt: 2025-03-26 09:18:30)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP

Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) pozostaje jedynym krajowym producentem amunicji, dostarczając sprzęt nie tylko dla Sił Zbrojnych RP, ale także dla sojuszników. Jednak pytanie o realne zapasy amunicji w kontekście potencjalnego konfliktu budzi coraz większe obawy.
PGZ to strategiczna grupa kapitałowa, w której skład wchodzą zakłady przemysłowe, centra serwisowe oraz placówki badawcze zajmujące się produkcją i rozwijaniem nowoczesnych technologii obronnych. W jej ofercie znajdują się systemy radarowe, broń strzelecka, transportery opancerzone, artyleria lufowa, drony oraz systemy zarządzania polem walki.

Pomimo szerokiej gamy produkowanych rozwiązań, kwestia dostępności amunicji dla polskiej armii budzi kontrowersje. W ostatnich miesiącach pojawiły się doniesienia sugerujące, że zapasy niektórych typów amunicji mogą wystarczyć jedynie na kilka dni walki.

W programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) gen. Dariusz Łukowski odniósł się do tych obaw. Na pytanie o stan magazynów wojskowych odpowiedział, że w niektórych kategoriach amunicji rzeczywiście zapasy mogą być ograniczone. Generał podkreślił również, że jednym z problemów jest wciąż obecny w polskiej armii sprzęt starszej generacji, do którego amunicja nie jest już produkowana.

W kontekście ewentualnego konfliktu z Rosją lub ataku z terytorium Białorusi kluczowe jest pytanie o zdolność Polski do samodzielnej obrony do czasu przybycia sojuszniczych posiłków. Zdaniem gen. Łukowskiego obecne zasoby pozwoliłyby na odpieranie ataku przez około tydzień lub dwa, w zależności od intensywności walk.

Źródło: Do Rzeczy/Polsat News