Szczęsny błyszczy w Barcelonie. Czy Ter Stegen straci miejsce w składzie na dobre?

2025-03-21 08:18:32(ost. akt: 2025-03-21 08:21:01)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: PAP/EPA

Gdy Wojciech Szczęsny podpisywał kontrakt z Barceloną, wielu uważało go za tymczasowe rozwiązanie w obliczu kontuzji Marca-André ter Stegena. Tymczasem polski bramkarz nie tylko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie, ale też stał się jednym z kluczowych zawodników zespołu. Jego znakomita forma sprawia, że przyszłość w katalońskim klubie stoi teraz pod znakiem zapytania… nie dla niego, lecz dla niemieckiego golkipera.
S

zczęsny numerem jeden w Barcelonie. Co dalej z Ter Stegenem

?

Dyskusja na temat obsady bramki FC Barcelony wydaje się już rozstrzygnięta – Wojciech Szczęsny przejął rolę pierwszego bramkarza i nie daje powodów, by ktokolwiek mógł mu ją odebrać. Inaki Peña, który początkowo nie krył swojego niezadowolenia z braku gry, już niemal na pewno opuści klub latem. Jednak prawdziwym problemem dla „Blaugrany” może okazać się powrót Marca-André ter Stegena.

Po długiej rekonwalescencji Niemiec wkrótce powinien otrzymać zgodę na grę. Liczy na to, że będzie mógł wystąpić w decydujących spotkaniach sezonu, w tym – jeśli Barcelona awansuje – w finale Ligi Mistrzów. Jednak taki scenariusz nie znajduje poparcia ani wśród kibiców, ani prawdopodobnie w sztabie trenerskim Hansiego Flicka.

Dylemat Barcelony: kogo wyrejestrować

?

Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej z formalnego punktu widzenia. Gdy Ter Stegen odniósł kontuzję, FC Barcelona zdecydowała się zgłosić Wojciecha Szczęsnego w jego miejsce. Aby Niemiec mógł wrócić do gry w europejskich rozgrywkach, klub musiałby… usunąć z listy zgłoszonych właśnie Polaka. Patrząc na jego znakomitą formę, taki ruch byłby jednak nie tylko niezrozumiały, ale wręcz absurdalny.

Po świetnym występie przeciwko Atlético Madryt Szczęsny ponownie trafił na pierwsze strony sportowych gazet, nie tylko w Hiszpanii, ale i we Włoszech. Dziennikarze „Tuttosport” nie szczędzili mu pochwał, podkreślając, że w pełni zasłużył na swoją obecną pozycję.

Dla byłego golkipera Juventusu ten sezon stał się prawdziwym odrodzeniem. Po wcześniejszym ogłoszeniu decyzji o zakończeniu kariery wydawało się, że jego rozdział w wielkiej piłce dobiegł końca. Tymczasem dziś nie tylko marzy o zdobyciu trypletu, ale również może stać się kluczową postacią Barcelony na dłużej.

Ter Stegen w cieniu? Barcelona negocjuje ze Szczęsnym


Zamiast martwić się o grę w końcówce sezonu, Ter Stegen musi zacząć zastanawiać się nad swoją przyszłością w Barcelonie. Klub nie tylko nie rozważa oddania mu miejsca w składzie w tym sezonie, ale także rozpoczął rozmowy na temat nowej umowy dla Szczęsnego.

Jeszcze niedawno wydawało się, że Niemiec pozostanie nietykalnym numerem jeden na Camp Nou. Dziś coraz częściej mówi się, że w kolejnej kampanii może stać się bramkarzem numer dwa. Szczęsny nie tylko udowodnił swoją wartość, ale według wielu ekspertów nie powinien nawet obawiać się o utratę miejsca w wyjściowej jedenastce.

Źródło: Tuttosport/Sport.pl