Na Warmii i Mazurach dochodzi do pierwszych pożarów traw. Strażacy alarmują
2025-03-07 10:20:36(ost. akt: 2025-03-07 10:26:28)
Mimo, że dopiero obserwujemy pierwsze oznaki wiosny to strażacy już teraz mają ręce pełne roboty. Wozy strażackie coraz częściej wyjeżdżają do pożarów traw.
Od wielu lat przełom zimy i wiosny oraz przedwiośnie to okresy, w których wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków.
— W minionym roku od 1 stycznia do 6 marca strażacy w kraju odnotowali 1380 interwencji w tym zakresie, a w roku 2025 w analogicznym okresie aż 3691 — mówił "Gazecie Olsztyńskiej" mł. bryg. Grzegorz Różański z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Na Warmii i Mazurach w tym roku strażacy interweniowali już 80 razy.
— Tylko w ostatnich dniach tych interwencji było 22. Strażacy do pożarów wyjeżdżali praktycznie w każdym powiecie, na przykład w powiecie ostródzkim interweniowali 5 razy — dodał.
Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie.
— Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi, jak i zwierząt — wskazał Różański.
Za ponad 94 proc. przyczyn ich powstawania odpowiedzialny jest człowiek. W rozprzestrzenianiu się ognia pomaga również wiatr.
— Osoby, które wbrew logice decydują się na wypalanie traw, przekonane są, że w pełni kontrolują sytuację i w razie potrzeby, w porę zareagują. Niestety mylą się i czasami kończy się to tragedią. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi — wskazał.
Warto pamiętać, że wypalanie traw jest zabronione. Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5 tys. zł. Jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie życie lub zdrowie ludzkie, można nawet trafić do więzienia na okres od roku do 10 lat.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez