Lepsze mieszkanie na wsi? Które podolsztyńskie miejscowości są najpopularniejsze?

2025-02-20 17:00:00(ost. akt: 2025-02-20 14:19:22)
W kategorii gmin wiejskich najwyżej z naszego regionu  uplasowała się gmina Stawiguda, bo na 101. pozycji w kraju.

W kategorii gmin wiejskich najwyżej z naszego regionu uplasowała się gmina Stawiguda, bo na 101. pozycji w kraju.

Autor zdjęcia: Grzegorz Szydłowski

Coraz więcej osób decyduje się na zamieszkanie w podolsztyńskich miejscowościach. Znane są najpopularniejsze kierunki przeprowadzek.
Podolsztyński krajobraz zmienia się z roku na rok. Wszystko za sprawą nowych bloków. Zasiedlają je dotychczasowi mieszkańcy Olsztyna, którzy postanowili się wyprowadzić na peryferia, gdzie własne M można kupić taniej niż w centrum. Mieszkanie tak daleko wiąże się z problemami, ale gdy można sporo zaoszczędzić, te uciążliwości zdają się nie mieć znaczenia. Wybór pogranicza między miastem a wsią jest najlepszym rozwiązaniem dla tych, którzy w Olsztynie pracują, a ich dzieci tu się uczą. – O naszym wyborze zdecydowała właśnie bliskość Bartąga i Olsztyna – przyznaje w rozmowie z nami nowa mieszkanka tej okolicy. – To dla nas było kluczowe, bo oboje, mąż również, wciąż pracujemy w Olsztynie.

Tu mieszka najwięcej osób
Nie jest niespodzianką, że to właśnie Bartąg, a nie sama Stawiguda, zaludnia się najszybciej. Jeżeli w 2010 roku było tu 863 mieszkańców, to rok 2018 zamknął się już liczbą 2167. Przez ostatnie lata liczba mieszkańców tej miejscowości rośnie błyskawicznie. Według najnowszych danych statystycznych jest ich już ponad 4 tys. To prawie dwukrotnie więcej niż w Stawigudzie, która w gminnym rankingu uplasowała się na 3 miejscu, bo z liczbą 2753 mieszkańców wyprzedziły ją jeszcze Jaroty. Co ciekawe, główna miejscowość gminy straciła w porównaniu z poprzednim rokiem kilkadziesiąt osób.

Kilka osób mniej mieszka także w Pluskach oraz Gągławkach. Natomiast największy przyrost ludności zanotowały właśnie Bartąg, Jaroty oraz Dorotowo. W 2016 roku w gminie Stawiguda mieszkało 8670 osób. W kolejnych latach przybywało po kilkaset osób. W 2019 roku liczba stałych mieszkańców przekroczyła 10 tys. Teraz gmina liczy około 13 tys. mieszkańców. Od kilku lat rodzi się w gminie Stawiguda coraz mniej dzieci. W przeciągu kilkunastu lat rekord padł w 2020 roku. Na świat przyszło wtedy 195 dzieci. W ostatnim roku była to już liczba o 50 mniejsza.

Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda, podkreśla, że to właśnie rosnąca liczba mieszkańców gminy potwierdza jej atrakcyjność. – I to pod wieloma względami. Dotyczy to samego mieszkania, możliwości znalezienia zatrudnienia, a także miejsc do wypoczynku i rekreacji – stwierdził wójt Kontraktowicz.

Dywity, Różnowo i Spręcowo to trzy miejscowości z największą liczbą mieszkańców w gminie Dywity. W Dywitach mieszkają 3723 osoby (o 81 więcej niż rok temu), w Różnowie 1780 (aż o 67 więcej niż w 2024 roku). – Dużą dynamiką wzrostu wykazuje się też sołectwo Ługwałd, gdzie jest o 45 osób więcej niż rok temu i mieszka tam obecnie 735 osób, oraz Wadąg z plus 15 mieszkańcami i łączną liczbą 431 osób. W pierwszej dziesiątce tylko jedna zmiana: Wadąg awansował na dziewiąte miejsce, a sołectwo Brąswałd spadło na dziesiąte miejsce – informuje Jacek Niedzwiecki, rzecznik Urzędu Gminy w Dywitach.

W 1990 roku gminę zamieszkiwało zaledwie 6669 osób. Obecnie Dywity mają łącznie około 10,7 tys. mieszkańców. W przeszłości przeprowadzały się tu osoby m.in. z Olsztyna, ale i gminy Barczewo, Biskupca, Jezioran i Górowa Iławeckiego. Do tej gminy przenosili się także mieszkańcy z większych ośrodków z różnych części kraju, a więc z Warszawy, Łomży, Krakowa, Wrocławia, Poznania czy Łodzi.

Jest nas coraz mniej
Scenariusze GUS zakładają systematyczny spadek liczby ludności Polski. Różnica dotyczy tylko tempa tego spadku. Pod koniec ubiegłego roku w kraju mieszkało 37,7 mln osób. Do 2060 roku liczba ludności Polski przy optymistycznym scenariuszu spadnie do 34,8 mln, zaś przy pesymistycznym aż do… 26,7 mln, co oznaczałoby ubytek od 8 do 29 proc. Te negatywne tendencje odbiją się m.in. na Olsztynie. Obecnie w stolicy Warmii i Mazur mieszka blisko 155 tys. osób. Z roku na rok ma być ich coraz mniej. Z prognoz GUS wynika, że w roku 2060 będzie ich zaledwie niewiele ponad 120 tys. Zgodnie z danymi GUS w 2023 roku Olsztyn zamieszkiwało 167 311 osób. To o 4 proc. mniej niż 10 lat wcześniej (174 675 mieszkańców w 2013 roku). Prognozy GUS wskazują, że trend ten będzie nieco przyspieszał, osiągając w trzech kolejnych dekadach odpowiednio wartości 6, 7 i 8 proc.

Grzegorz Szydłowski