Organizatorzy Marszu Niepodległości odwołują się od zakazu władz Warszawy

2024-10-16 10:47:45(ost. akt: 2024-10-16 10:59:18)

Autor zdjęcia: PAP

Organizatorzy Marszu Niepodległości złożyli odwołanie od decyzji władz Warszawy zakazującej tegorocznego marszu, zarzucając prezydentowi Rafałowi Trzaskowskiemu brak obiektywizmu. Stołeczny ratusz stoi na stanowisku, że zgłoszenia były błędnie złożone i zagrażały bezpieczeństwu miasta. Sprawa trafiła do sądu, a marsz wciąż pozostaje pod znakiem zapytania.
Organizatorzy Marszu Niepodległości złożyli odwołanie do sądu po decyzji władz Warszawy zakazującej tegorocznego marszu. Bartosz Malewski, prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości, argumentuje, że wydarzenie odbywa się cyklicznie i nie ma podstaw, by je blokować.

W odwołaniu domagają się przesłuchania prezydenta Rafała Trzaskowskiego jako świadka, zarzucając brak obiektywizmu w podejmowanych decyzjach. Władze Warszawy z kolei podkreślają, że wszystkie zgłoszenia były złożone błędnie, a długotrwała forma zgromadzenia doprowadziłaby do paraliżu miasta i zagrożeń dla zdrowia i życia mieszkańców.

Organizatorzy Marszu Niepodległości, zdeterminowani, by przeprowadzić planowane wydarzenie, złożyli odwołanie od decyzji władz Warszawy zakazującej tegorocznego marszu. Prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Bartosz Malewski, wyraził przekonanie, że odwołanie ma szansę odwrócić decyzję prezydenta Rafała Trzaskowskiego, którego zarzucają o brak bezstronności.

Malewski argumentuje, że marsz odbywa się co roku, a zakazowanie go narusza ich prawo do organizacji cyklicznego zgromadzenia. Ratusz Warszawy, w swojej odpowiedzi, wskazuje jednak, że wszystkie zgłoszenia dotyczące marszu były złożone błędnie, a ich realizacja w pierwotnej formie groziłaby poważnym utrudnieniom w funkcjonowaniu miasta i służb ratunkowych.

Pierwsze zawiadomienie o organizacji marszu zostało złożone 28 września, a kolejne niemal identyczne zgłoszenia wpłynęły w następnych dniach. Każde z nich różniło się jedynie datą rozpoczęcia, a program przewidywał trwające kilkanaście dni stacjonarne zgromadzenie w centralnych punktach Warszawy, zakończone przemarszem 11 listopada.

Ratusz wskazał, że te zgłoszenia były niezgodne z przepisami i nie precyzowały, które zgromadzenie rzeczywiście się odbędzie, co wywołało chaos formalny. Wydłużone zgromadzenie miało nie tylko zakłócić ruch drogowy, ale także wpłynąć negatywnie na funkcjonowanie służb ratunkowych.

Mimo wcześniejszych trudności, Marsz Niepodległości był organizowany w formie cyklicznej, jednak obecnie stowarzyszenie straciło status zgromadzenia cyklicznego, co potwierdziły decyzje wojewody mazowieckiego, który dwukrotnie odmówił przyznania takiej formy zgromadzenia na 11 listopada.

Źródło: rmf24.pl

sj