Siła mediów namierzyła pirata drogowego, przez którego ranny został jeden ze strażaków z Bartąga

2024-08-24 18:03:38(ost. akt: 2024-08-23 14:55:04)
Uszkodzony ciągnik, który prowadził strażak ochotnik z Bartąga

Uszkodzony ciągnik, który prowadził strażak ochotnik z Bartąga

Autor zdjęcia: OSP Bartąg

Siła mediów społecznościowych doprowadziła do zatrzymania pirata drogowego. Spowodował on zderzenie, w którym ranny został jeden z podolsztyńskich strażaków ochotników.
Sprawa dotyczy zdarzenia drogowego, do którego doszło pod Olsztynem, na trasie pomiędzy Bartągiem a Rusią. Tamtędy jechał traktorem jeden z bartąskich strażaków ochotników. W pewnym momencie z naprzeciwka wyjechało bmw, którego kierowca doprowadził do zderzenia. Poszkodowany został kierowca ciągnika, który trafił do szpitala. Sam pojazd został poważnie uszkodzony. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.

— Całe szczęście, że żyję. To zdarzenie mogło zupełnie inaczej się zakończyć. Obecnie przechodzę rehabilitację — mówi dziś kierowca ciągnika i dodaje: — Samochód, który we mnie uderzył, wyjechał z bardzo dużą prędkością zza zakrętu.

Sprawy w swoje ręce wzięli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bartągu. Na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieścili apel.

— Wielokrotnie staramy się Wam pomagać i dbać o Wasze bezpieczeństwo. Tym razem to my potrzebujemy Waszej pomocy — czytamy w nim.

W ten sposób poszukiwali informacji na temat kierowcy auta, który odjechał po uderzeniu w traktor.

— Jeśli ktokolwiek z Was posiada nagranie tego pojazdu z kamerki samochodowej, kamery monitoringu na swoim podwórku lub jest w stanie udzielić informacji, gdzie sprawca się przemieszczał, prosimy o bezpośredni kontakt — apelowali strażacy z Bartąga.

Ten apel spotkał się z ogromnym odzewem. Został udostępniony około 1,7 tys. razy. — Nasz post został wyświetlony blisko 160 tys. razy — mówi Marcin Jasiuczenia z OSP Bartąg. — Jesteśmy pod wrażeniem zaangażowania mieszkańców w sprawy bezpieczeństwa i faktu, że nie przechodzą obojętnie wobec podobnych zdarzeń.

Niektórzy ze świadków wskazywali pierwsze litery tablic rejestracyjnych. Kolejny zamieścił fragment filmiku z przydomowego monitoringu, na którym widać pędzące bmw tuż przed feralnym zderzeniem. Inny forumowicz wskazał, o której podobne bmw wjechało do Stawigudy w dniu zdarzenia.

Siła mediów społecznościowych i zaangażowanie forumowiczów okazał się skuteczny.

— Wasza nieoceniona reakcja i pomoc w dużym stopniu przyczyniła się do przyspieszenia pracy policji, do odnalezienia pojazdu biorącego udział w zdarzeniu, a także do identyfikacji potencjalnego sprawcy. Nie spodziewaliśmy się tak wielu udostępnień, komentarzy, a także wiadomości prywatnych z informacjami — przyznają strażacy ochotniczy z Bartąga.

I dodają: — Ogromnie dziękujemy, to kolejny znak dla nas, że warto tak wiele pracy wkładać w relacje z mieszkańcami, bo kiedy my potrzebujemy pomocy, Wy jesteście na posterunku.

Jak został namierzony sprawca zdarzenia?

— Wszystkie informacje, które otrzymywaliśmy, przekazywaliśmy policji, która je weryfikowała — odpowiada Marcin Jasiuczenia z OSP Bartąg.

Grzegorz Szydłowski