Atak na polską granicę! Zaatakowały organizacje lewicowe

2024-07-16 08:46:41(ost. akt: 2024-07-16 09:04:02)

Autor zdjęcia: WP/Red.

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w mediach społecznościowych, że zwrócił się do Adama Bodnara o zajęcie się sprawą skandalicznych ataków lewicowych organizacji na żołnierzy broniących granicy z Białorsią.
W ten weekend w okolicy Mielnika doszło do skandalicznego ataku grupy młodych ludzi na polskich żołnierzy.

Na zamieszczonych w sieci nagraniach widać, jak grupa młodych ludzi napiera na polskich żołnierzy, wykrzykując wulgaryzmy, m.in. „jeba.. mur”, „wypier…”, „jeb… psy”. Żołnierze w końcu odjechali samochodem z miejsca zdarzenia, żegnani ciągłymi wulgaryzmami ze strony wspomnianej agresywnej grupy młodych ludzi.

Jak podały niektóre media, skandaliczny atak lewicowych aktywistów na żołnierzy broniących polsko-białoruskiej granicy poprzedzony był… „ślubem” dwóch lesbijskich aktywistek. Na ten „ślub” aktywistek mieli przybyć goście z całego świata.

Jako pierwszy z kierownictwa MON zareagował w tej sprawie w mediach społecznościowych wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. - Nikt nie będzie bezkarnie pluć na mundur Wojska Polskiego. Przesłuchano 17 osób. Niezwłocznie została zawiadomiona Żandarmeria Wojskowa - napisał wiceminister Tomczyk.

Dopiero po swoim zastępcy oświadczenie na platformie X wydał też szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nie ma zgody na obrażanie, lżenie i jakiekolwiek ataki na żołnierzy, którzy bronią polskich granic i dbają o bezpieczeństwo Ojczyzny. Służby zdecydowanie i błyskawicznie zareagowały na skandaliczne zachowanie grupy osób względem żołnierzy i funkcjonariuszy przy granicy z Białorusią - napisał na platformie X.

- Zwróciłem się także z pismem do Ministra Sprawiedliwości o objęcie tej sprawy szczególnym nadzorem - dodał lider PSL.

Zareagowali też politycy opozycji. Poseł PiS Jacek Sasin stwierdził w odpowiedzi na oświadczenia kierownictwa MON, że koalicja wpuściła lewackich aktywistów na granicę, a teraz szef MON prosi szefa MS o interwencję. Domagał się też dymisji osoby, która podjęła decyzję o wpuszczeniu aktywistów na polsko-białoruską granicę.

- Wpuścili lewackie organizacje, żeby destabilizowały od wewnątrz sytuację na granicy. Te, plują i naruszają nietykalność cielesną polskich żołnierzy. Teraz Kosiniak-Kamysz stanowczo „uprzejmie prosi” Bodnara, żeby ten „możliwie priorytetowo” coś z tym zrobił. Osoba odpowiedzialna za wpuszczenie tych organizacji powinna być natychmiast zdymisjonowana. Im szybciej to nastąpi, tym lepiej dla Polski i jej bezpieczeństwa - ocenił Jacek Sasin.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as. #3115301 18 lip 2024 12:36

    Jak długo jeszcze obecny rząd będzie tolerował na granicy takie organizacje, które oprócz wulgarnego zachowania pomagają też nachodźcom przekraczać polską granicę?

    odpowiedz na ten komentarz