IKEA w Wielbarku zapowiada zwolnienia. Trafią na bruk?
2024-07-03 14:50:58(ost. akt: 2024-07-03 14:51:56)
Szwedzki koncern IKEA planuje przeprowadzenie zwolnień grupowych w swoim zakładzie w Wielbarku. Jak informuje "Tygodnik Szczytno" pracę straci około 3% załogi, lecz pracownicy obawiają się, że to dopiero początek redukcji etatów.
Ikea Industry, będąca częścią Inter Ikea, posiada ponad 30 fabryk w siedmiu krajach i zatrudnia blisko 15 tysięcy pracowników. Jedna z największych fabryk znajduje się w Wielbarku, w powiecie szczycieńskim, gdzie pracuje około 1,5 tysiąca osób. Zakład ten produkuje rocznie około miliona mebli, głównie z litego drewna sosnowego.
Jak się okazuje, IKEA zwolni 40 pracowników, co stanowi 2,7% załogi zakładu produkcyjnego w Wielbarku, informuje "Tygodnik Szczytno". Decyzja ta wynika ze spadku zamówień na niektóre produkty. Firma zapewnia jednak, że zwolnieni pracownicy otrzymają odprawy i pomoc w znalezieniu nowej pracy.
Mimo to, pracownicy obawiają się dalszych zwolnień, które mogą dotknąć nawet 200 osób. "Tygodnik Szczytno" cytuje jedną z pracownic, która wyraża lęk o przyszłość, podkreślając, że wiele osób ma zobowiązania finansowe.
Powiatowy Urząd Pracy w Szczytnie został poinformowany o zwolnieniach planowanych na przełom czerwca i lipca i zapewnia, że nie będzie problemu ze znalezieniem nowych miejsc pracy.
Jaki jest powód zwolnień?
— Od pewnego czasu Ikea Industry Wielbark doświadcza spadków zamówień na niektóre rodziny produktów. Mimo wdrożenia działań zaradczych okazały się one niewystarczające. Niestety, oznacza to konieczność rozstania się z 40 współpracownikami. Rozumiemy, że będzie to trudne dla osób dotkniętych zmianą, dlatego będziemy wspierać naszych współpracowników, oferując odprawy oraz pomoc w poszukiwaniu nowych miejsc pracy — przekazał Maciej Krzyczkowski z biura prasowego Ikea, cytowany przez "Tygodnik".
To kolejna redukcja etatów w Ikei w Polsce w ciągu ostatnich 12 miesięcy. W październiku 2023 roku, z powodu niższego poziomu zamówień, firma zwolniła ponad 130 osób w fabryce w Goleniowie. Branża meblarska zmaga się z trudnościami wynikającymi z wysokiej inflacji i zmniejszonego popytu na meble, co jest efektem pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie.
Źródło: Tygodnik Szczytno, money.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez