W Olsztynie ma powstać biogazownia

2024-05-03 11:00:00(ost. akt: 2024-04-30 13:20:41)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Polska Grupa Biogazowa

Władze Olsztyna wybudują biogazownię. Ma przynieść wymierne korzyści.
Poziom odzyskiwania odpadów jest ściśle regulowany. Określają go dyrektywy Unii Europejskiej. Polska, tak jak inne kraje członkowskie UE, zobowiązała się do osiągnięcia poziomu recyklingu na pułapie 55% odpadów do 2025 roku, do roku 2030 – 60%, a do 2035 roku 65%. — Obecnie poziom ten wynosi 45 proc. Jednak mało które miasto jest w stanie go osiągnąć. Ze swojej strony podejmujemy działania, by temu sprostać — mówi prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.

To też jeden z powodów tego, że miasto chce zbudować biogazownię, która ma powstać obok budynków Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych przy ul. Lubelskiej w Olsztynie i wytwarzać do 1 MW mocy.

— Inwestycja zrealizowana zostanie na zasadzie "zaprojektuj i wybuduj". Obecnie rozpoczyna się etap prac projektowych. Dokumentacja biogazowni powinna być gotowa w ciągu kilku miesięcy. Same prace budowlane mają zacząć się pod koniec tego roku — wyjaśnia prezydent Piotr Grzymowicz.

Obiekt powinien pracować pełną parą pod koniec 2025 roku. Kosz budowy ma wynieść 67 mln zł.

— W biogazowni będą przetwarzane m.in. odpady kuchenne i zielone. Nie mając możliwości ich przetwarzania oddajemy je innym zakładom za co trzeba płacić. Dodatkowy zysk to podniesienie poziomu odzysku odpadów. Największa korzyść to możliwość wytwarzania energii elektrycznej i ogrzewania — podkreśla prezydent Olsztyna.

W przypadku Olsztyna efektem działania instalacji będzie zagospodarowanie bioodpadów powstających na terenie 37 gmin centralnej części województwa, które są udziałowcami olsztyńskiego Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych

Jak informuje Paweł Gęsicki, rzecznik ZUOK Olsztyn, Bioodpady będą przetwarzane w ramach recyklingu organicznego.

— Produktami procesu będą: pełnowartościowy środek nawozowy, energia elektryczna i energia cieplna — wyjaśnia Paweł Gęsicki. — Środek nawozowy zostanie wykorzystany na terenach rolniczych. Natomiast energia elektryczna i cieplna zabezpieczy potrzeby energetyczne ZUOK. Dzięki temu zakład uzyska niezależność energetyczną.

Oprócz energii elektrycznej i cieplnej powstaną też pełnowartościowe nawozy.
Gęsicki dodaje, że "wiodącym strumieniem skierowanym do procesu fermentacji będzie strumień bioodpadów

Grzegorz Szydłowski