Kiedy mieszkańcy Olsztyna doczekają się wiaduktu na Tracku?
2024-03-01 16:15:00(ost. akt: 2024-03-01 15:39:11)
Track jest w zasadzie odcięty od miasta. Teraz może się to zmienić za sprawą nowego wiaduktu, który zastąpi starą kładkę. Prace jednak od prawie półtora roku jeszcze się nie zaczęły, choć miały być już zaawansowane.
Przez 40 lat mieszkańcy domów zlokalizowanych na Tracku, w okolicy Dworku Grzymałów, żeby dostać się do ulicy Trackiej i dalej do miasta, musieli korzystać z kładki dla pieszych. Jej konstrukcja jednak jest w bardzo złym stanie technicznym. Nie spełnia parametrów pozwalających na dopuszczenie po niej ruchu pojazdów. Mogą tędy przejeżdżać jedynie rowerzyści, choć się zdarza, że pojawiają się tu też motocykle czy quady. Dlatego miasto zdecydowało się, aby w tym miejscu zbudować porządny wiadukt. Olsztyn dostał na ten cel 5 mln zł z Programu Inwestycji Strategicznych.
Dodajmy, że pieniądze pochodzą jeszcze z rozdania, o którym decydował algorytm biorący pod uwagę m.in. potencjał ludnościowy samorządów. Później pozyskiwanie pieniędzy zależnych od rządu szło już coraz gorzej. Przetarg niestety pokazał, że inwestycja okaże się droższa, niż się spodziewano. Całe zadanie ma wartość 8,5 mln zł. Radni musieli zmieniać budżet, żeby dodać brakujące środki. Umowę podpisano 2 września 2022 roku. Wykonawca — spółka Mosty Gdynia — zapewniał wówczas, że z pracami budowlanymi chce ruszyć szybciej, niż zakłada to umowa, bo na przełomie maja i czerwca 2023 roku. Zakończenie planowane było przed upływem 2024 roku.
Umowa jednak zakłada inny plan. Najpierw powinna zostać sporządzona dokumentacja. Miało to zająć 15 miesięcy. Później, po uzyskaniu pozwolenia na budowę, wykonawca miał mieć kolejne 15 miesięcy na wykonanie wiaduktu. Łącznie cała inwestycja ma zająć 30 miesięcy. Od czasu podpisania umowy minęło jednak ponad 17 miesięcy, a stara kładka cały czas czeka na lifting.
— Część prac przygotowawczych została już wykonana. Chodzi m.in. o usunięcie kolidujących drzew. Zgodnie z aktualnym harmonogramem wykonawcy właściwe prace powinny rozpocząć się w czerwcu 2024 roku — twierdzi Michał Koronowski, rzecznik ZDZiT. — Zgodnie z aktualnym harmonogramem wykonawcy prace powinny zakończyć się we wrześniu 2025 roku.
Czy miasto zmieści się w 8,5 mln zł? — Wartość umowy może ulec zmianie — zauważa Michał Koronowski.
Zgodnie z przyjętą koncepcją nowy obiekt będzie posiadał dwie jezdnie oraz jednostronną ścieżkę pieszo-rowerową. Od strony północnej droga będzie łączyła się z ul. Tracką, tworząc skrzyżowanie trójwlotowe. Dokładnie powstanie jej 10 metrów. Natomiast w kierunku południowym droga będzie przebiegała prostopadle do linii kolejowej i łączyła się z istniejącą drogą utwardzoną. Będzie liczyła 60 m. Wiadukt ma mieć ok. 36 metrów rozpiętości i 30 ton nośności. Konstrukcja będzie podparta trzema przęsłami.
Jak będą przebiegały prace? Najpierw rozpocznie się rozbiórka starej kładki. Planowana jest też wycinka kolejnych drzew. Następnie rozpoczną się roboty ziemne i fundamentowanie. Powstaną podpory, łożyska i ustrój nośny.
Wykonawca zadba też o izolacje i nawierzchnie wiaduktu, po czym dokona odwodnienia terenu. Powstanie też kanalizacja przeciwdeszczowa oraz zostanie przebudowana sieć wodociągowa. Stare oświetlenie będzie zdemontowane, a w jego miejsce pojawią się nowe latarnie. Zostanie przebudowana również kolejowa sieć trakcyjna i elektroenergetyczna. Ma pojawić się też kanał technologiczny.
ar
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Tom #3113928 1 mar 2024 18:59
A po co wiadukt na Tracku? On bardziej praktyczny byłby na Poprzecznej - Zientary Malewskiej tam na pewno miałby zastosowanie.
odpowiedz na ten komentarz