Mazurski dom Moniki Jaruzelskiej [ROZMOWA]
2020-07-26 18:10:23(ost. akt: 2020-07-24 13:38:38)
Więcej skojarzeń mam z tatą mojej dzisiejszej bohaterki. Ale taty już nie ma wśród nas… Na początku było dziwnie, bo prócz nazwiska — nie kojarzyłam absolutnie niczego. Szybko jednak nadrobiłam braki w wiedzy, przygotowałam pytania i… zrobiło się jeszcze dziwniej.
— Gdy mówię: Olsztyn, Warmia, Mazury — to jakie obrazy pojawiają się przed pani oczami?
— Wiem, że to banał, ale przede wszystkim jezioro i las. Miejsca, które łączą moje dzieciństwo z teraźniejszością. Na Mazurach spędziłam pierwsze wakacje — dosłownie: jeszcze w łonie mamy. Rodzice wybrali się bowiem właśnie tu świętować Wielkanoc, a ja na świat przyszłam w tym samym roku, w sierpniu. Gościli wtedy w ośrodku wojskowym w okolicach jeziora Omulew i to właśnie tam jeździłam kolejne 50 lat mojego życia. Im dalej jesteśmy od naszego dzieciństwa, tym staje się ono bliższe. Stąd mój sentyment do Mazur. Teraz zresztą też większość wakacji spędzam tutaj, już w moim domu, który rodzice kupili w poniemieckiej wsi. Udało mi się namówić moich przyjaciół, by zbudowali dom w pobliżu i tak, prócz atmosfery i krajobrazów, zapewniłam sobie także miłe sąsiedztwo...
— Wiem, że to banał, ale przede wszystkim jezioro i las. Miejsca, które łączą moje dzieciństwo z teraźniejszością. Na Mazurach spędziłam pierwsze wakacje — dosłownie: jeszcze w łonie mamy. Rodzice wybrali się bowiem właśnie tu świętować Wielkanoc, a ja na świat przyszłam w tym samym roku, w sierpniu. Gościli wtedy w ośrodku wojskowym w okolicach jeziora Omulew i to właśnie tam jeździłam kolejne 50 lat mojego życia. Im dalej jesteśmy od naszego dzieciństwa, tym staje się ono bliższe. Stąd mój sentyment do Mazur. Teraz zresztą też większość wakacji spędzam tutaj, już w moim domu, który rodzice kupili w poniemieckiej wsi. Udało mi się namówić moich przyjaciół, by zbudowali dom w pobliżu i tak, prócz atmosfery i krajobrazów, zapewniłam sobie także miłe sąsiedztwo...
[...]
Czytaj e-wydanie
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w weekendowym (25-26 lipca) wydaniu Gazety Olsztyńskiej
Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl
Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
przykra sprawa #2952911 | 37.8.*.* 26 lip 2020 19:11
a te obecne sąsiedztwo miejscowych ludzi jest niemiłe?
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Janek #2952933 | 5.173.*.* 26 lip 2020 20:44
Taaaa generał i święta Wielkanocy i pewnie jeszcze post.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
haha #2952937 | 89.229.*.* 26 lip 2020 21:00
w sumie biedna bogata kobieta
odpowiedz na ten komentarz
CROL #2952951 | 83.31.*.* 26 lip 2020 22:48
Pani Moniko SZACUNEK dla taty .
odpowiedz na ten komentarz
Mazur #2952967 | 212.102.*.* 27 lip 2020 01:22
Nie w poniemieckiej a w niemieckiej wsi. Domy za Bugiem też nie są popolskie.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)