Prąd drożeje, minister uspokaja. Co z rekompensatami?

2018-12-10 07:13:00(ost. akt: 2018-12-09 17:08:59)

Autor zdjęcia: archiwum GO

Minister energii chce walczyć z podwyżkami. Przygotowywana jest ustawa, która ma złagodzić skutki podwyżek prądu dla gospodarstw domowych, ale także dla małych i średnich przedsiębiorstw. Co z rekompensatami?
Na podwyżki cen energii mogą narzekać zwłaszcza samorządy. Minister Krzysztof Tchórzewski zapowiedział już, że zwróci się do przewodniczących rad nadzorczych koncernów energetycznych o przygotowanie audytu kosztów oraz wprowadzenia procedur oszczędnościowych, które miałyby zminimalizować podwyżki cen energii dla samorządów i firm. Tchórzewski chce wykorzystać prawo większościowego akcjonariusza.

W tej sprawie warto prześledzić ostatnie miesiące. W listopadzie spółki obrotu należące do największych polskich grup energetycznych (PGE, Enea, Energa i Tauron) złożyły do Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o wzrosty cen energii w taryfach dla gospodarstw domowych. Pod koniec listopada URE poinformował, że chodzi o średnio ponad 30-procentowe podwyżki w 2019 roku. O tym ile ostatecznie zapłacimy za prąd dowiemy się po zakończeniu procesu taryfowego przez URE. A ten musi się zakończyć do połowy grudnia.

Jeszcze w październiku minister energii twierdził, że ceny dla gospodarstw domowych mogą wzrosnąć w przyszłym roku co najwyżej o 5 procent.
Z kolei 20 listopada minister zadeklarował, że rekompensaty za wzrost cen energii elektrycznej w 2019 roku wyniosą 100 procent i obejmą wszystkie gospodarstwa domowe oraz małe i średnie przedsiębiorstwa.

Początek grudnia (wypowiedź na COP24 w Katowicach), to już zapowiedź, że rekompensaty dla gospodarstw domowych będą kosztować około 1,8-2,1 mld zł i podobną kwotę pochłoną rekompensaty dla małych i średnich firm.
Jeszcze w tym tygodniu projekt ustawy, która umożliwi zastosowanie rekompensat ma trafić do Sejmu.

O podwyżkach energii Tchórzewski mówił w Sejmie w czwartek, 6 grudnia. Podkreślił, że nadal nie jest jeszcze przesądzone, ile będziemy płacili za energię. A to dlatego, że...

— Urząd Regulacji Energetyki dopiero 15-go odniesie się do wniosków składanych przez spółki, jeśli chodzi o propozycje związane ze stawkami za energię elektryczną dla gospodarstw domowych, ale także tych wszystkich, którzy są podłączeni na niskim napięciu — wyjaśnił minister.

Minister finansów Teresa Czerwińska, nie chciała się wypowiadać na temat projektu rekompensat. Stwierdziła jedynie, że zrobi to dopiero, gdy go pozna.
Podczas czwartkowego spotkania w Sejmie Mirosław Pampuch z Nowoczesnej zapytał Tchórzewskiego o 60-70 procentowy wzrost cen energii w 2019 roku dla jednostek samorządu terytorialnego oraz wpływ tych podwyżek na koszty życia obywateli.

Minister odpowiedział, że: „Jeśli chodzi o jednostki i większe przedsiębiorstwa, tutaj ceny prezes URE nie wyznacza i jest to cena na styku sprzedawcy i samorządów. Chciałbym tylko podać, że rzeczywiście zauważamy, że te ceny są wysokie. I nie tylko w stosunku do samorządów, ale i do części dużych przedsiębiorstw”.

Dlatego właśnie Tchórzewski chce skorzystać z prawa większościowego akcjonariusza i zwrócić się do rad nadzorczych z prośbą o dokonanie audytu.

Minister podkreślił, że chciałby wprowadzenia rekompensat nie później niż do połowy stycznia i przypomniał, że obecny wzrost hurtowych cen energii wynika m.in. ze wzrostu cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Zgodnie z mechanizmem stworzonym przez Unię Europejską trzeba płacić za większość wpuszczanego do atmosfery dwutlenku węgla, który powstaje w wyniku spalania węgla, na przykład w elektrowniach.

Przypomnijmy, że tylko w tym roku za oświetlenie uliczne oraz zasilenie budynków gmina Olsztyn łącznie zapłaci 10,1 mln zł, w przyszłym roku będzie to prawie 6 mln zł więcej.

Paweł Jaszczanin


Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Hert #2640290 | 81.190.*.* 10 gru 2018 07:33

    Uczmy się od Francuzów walczyć o swoje

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. insomnia #2640345 | 31.6.*.* 10 gru 2018 09:17

      No to czeka nas w 2019 wzrost większości cen. W zasadzie nie znam produktu i usługi, która nie powstaje przy udziale prądu. Kowalskiemu zrekompensują przez jakiś czas, a pozostali zapłacą ogromne podwyżki, które odbiją się na naszym portfelu. Już niedługo, jak nie teraz, te nasze członkowsko w UE będzie nas więcej kosztować niż mamy z tego pożytku. Mało kto wie ale na ekologięstać tylko bogatych, a my biedaki godzimy się na wszystko i chcemy dorównać zachodowi kosztem własnych obywateli (de fakto ludzi umęczonych).

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    2. ilona #2640332 | 213.184.*.* 10 gru 2018 08:50

      nikt tylko nie mówi głośno, że stacje benzynowe też korzystają z prądu więc podniosą ceny paliw, wytwórcy zywności i innych dóbr korzystają i z prądu i z benzyny więć podniosą ceny wszystkiego.

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    3. co sie martwita #2640323 | 37.47.*.* 10 gru 2018 08:35

      To te 500+ pójdzie na prąd ;)

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    4. j. #2640315 | 83.6.*.* 10 gru 2018 08:27

      Ten rząd jest 'bezbłędny' w mydleniu oczu ludziom! Wywołuje pożar a potem udaje że go gasi, na koniec z kwiatami i wielką pompą ogłasza "zwycięstwo"! Tylko że pożar pozostaje nieugaszony...

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (22)