Ahoj Przygodo!
2017-09-11 22:54:52(ost. akt: 2017-09-11 22:57:04)
Chociaż pierwszy dzwonek już dawno za nami, to niektórym uczniom z klas siódmych ze Szkół Podstawowych w Budrach i Perłach wakacje nieco się przedłużyły...
W dniach 9-10 września chętni siódmoklasiści zmienili się ze szczurów lądowych w prawdziwe wilki morskie (a raczej jeziorne). Punkt 10.00 stawili się na zbiórce, gdzie po szkoleniu z bezpieczeństwa na wodzie i przyspieszonym kursie teoretycznym żeglarstwa weszli na pokład sprawdzić się w części praktycznej pod okiem profesjonalistów.
Pogoda na ten weekend została specjalnie zamówiona: grzało słoneczko i odpowiednio wiało, więc wszyscy uczestnicy mieli okazję poczuć wiatr we włosach i żaglach, a także na własnej skórze przeżyć „o-ho-ho – przechyły i przechyły...” jednocześnie obserwując z pokładu swych łódek wyścigi żaglówek biorących udział w regatach na jeziorze Mamry.
Po prawie 6 godzinach luzowania i wybierania szotów, buchtowania lin, nauce specjalistycznych węzłów i sterowania swoimi pływającymi jednostkami, załogi dotarły do portu w Górze Wiatrów w Trygorcie, gdzie czekało na nich ognisko na przepięknym punkcie widokowym, z którego można było podziwiać magię Mamr i rozgwieżdżonego nieba.
Po integracyjnej ogniskowej kolacji, szaleństwom na ośrodkowych zabawkach i wspólnym śpiewaniu szant, dzielni żeglarze udali się na zasłużony odpoczynek do swoich łódek. Nocleg na żaglówce był również fascynującym doświadczeniem, jakiego dzieci długo nie zapomną.
A to wszystko za sprawą organizatorek – pań Iwony Błaszczyk i Edyty Szarmacher-Stasiak oraz nieocenionej pomocy wspaniałych współorganizatorów, wyjątkowych Przyjaciół i Rodziców. To właśnie dzięki takim ludziom i organizacjom możemy wspomagać rozwój i rozszerzać zainteresowania naszych dzieci, integrować pokolenia, promować nasze wspaniałe mazurskie jeziora również wśród lokalnej społeczności i przekazywać cenne żeglarskie tradycje.
Specjalne podziękowania dla pana Roberta Jarosza i Klubu Żeglarskiego „Posejdon” za użyczenie sprzętu i profesjonalną opiekę, właścicielom Restauracji i Portu „Góra Wiatrów” za miejsce w porcie i ognisko, cierpliwym sternikom – panu Sławkowi, Oli i Jankowi oraz Rodzicom, którzy dowieźli dzieciaki na ten niezapomniany rejs! Do zobaczenia na jeziorach w następnym sezonie! Ahoj!
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: spbudry
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez