Bukowiecki 6 cm od rekordu świata, ale z rekordem Europy

Konkurencji było wiele: skok w dal, rzut młotem, rzut oszczepem... To jednak, co interesowało najbardziej okolicznych miłośników lekkoatletyki, to występ prawdopodobnego przyszłego reprezentanta Polski podczas Letnich Igrzysk w Rio de Janeiro. I choć niewielu znalazłoby się takich, którzy uwierzyliby w to, że szczytnianin byłby skłonny oddać złoty medal w którejkolwiek ze swoich koronnych dyscyplin (pchnięcie kulą i rzut dyskiem), to jego końcowe wyniki wydają się być po prostu niewiarygodne. Najwięcej emocji zawodnik Gwardii dostarczył przy kolejnych próbach z sześciokilogramową kulą.

Ostateczny wynik, 22,94 m, dał mu bowiem nie tylko bezsprzeczne zwycięstwo w Bojanowie (sklasyfikowany za nim reprezentant Wrocławia ukończył zmagania z dalekim rezultatem 18,54 m). Był to również rekord życiowy młodego szczytnianina, będący jednocześnie rekordem Polski i.... rekordem Europy. Do jeszcze większej sensacji zabrakło zaledwie 6 cm: gdyby nie one, Konrad Bukowiecki pobiłby w niewielkim Bojanowie także i rekord świata!

Po sukcesie lekkoatletycznym, przed podopiecznym szczycieńskiej Gwardii wyzwanie naukowe. W maju ruszają matury, jednak - jeśli zawodnik będzie radził sobie z egzaminami choć po części tak dobrze, jak na stadionach - to pomyślny wynik testów powinien być czystą formalnością.

Czytaj e-wydanie 
">kliknij
 Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna