Apetyt ROŚnie w miarę jedzenia
2023-01-04 14:00:00(ost. akt: 2023-01-04 11:11:24)
KOSZYKÓWKA\\\ Drugoligowy Roś Pisz na zakończenie bardzo udanego roku odniósł sparingowe zwycięstwo 81:59 nad Probasketem Mińsk Mazowiecki. W drugiej części sezonu „Jeziorowcy” chcą zapewnić sobie grę w play-offach, by powalczyć o awans.
Koszykarze z Pisza zakończyli pierwszą rundę rozgrywek grupy B II ligi na wysokim miejscu, udowadniając, że są w tym sezonie naprawdę solidnym ligowcem. Pokazuje to także bilans dziesięciu odniesionych zwycięstw w czternastu występach. I choć czasami szło jak po grudzie, to podopieczni trenera Romana Skrzecza nie oddali żadnego meczu bez walki. Porażkami zakończyli tylko występy przeciwko trzem wyżej notowanym rywalom, a raz ulegli na wyjeździe teoretycznie słabszemu Probasketowi Mińsk Mazowiecki.
Właśnie ten zespół był sparingowym rywalem Rosia przed rozpoczęciem rundy rewanżowej. Piszanie wrócili do treningów z krótkich świątecznych urlopów i na pożegnanie bardzo udanego roku odnieśli jeszcze jedno zwycięstwo. Wygrali z Probasketem 81:59. W obu zespołach były jednak absencje spowodowane urazami i chorobami, ale piszanie przez całe spotkanie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń.
Bardzo dobra postawa w pierwszej części sezonu sprawiła, że wynik, o którym mówiono latem nieco nieśmiało, staje się coraz bardziej realny. Roś ma bowiem dużą szansę zakończenia fazy zasadniczej w górnej połówce tabeli, co będzie oznaczało grę w play-offach. Po zakończeniu fazy zasadniczej w każdej z czterech grup II ligi osiem najlepszych zespołów zagra według zasady: pierwszy z ósmym, drugi z siódmym, trzeci z szóstym i czwarty z piątym. Zwycięzcy tej rywalizacji, czyli po cztery ekipy z każdej grupy, awansują do szesnastki, która powalczy już o awans do I ligi.
Piszanom awans raczej nie grozi, bo lista chętnych do gry w I lidze jest naprawdę długa, ale mimo to zespół ma swoje ambicje.
Właśnie ten zespół był sparingowym rywalem Rosia przed rozpoczęciem rundy rewanżowej. Piszanie wrócili do treningów z krótkich świątecznych urlopów i na pożegnanie bardzo udanego roku odnieśli jeszcze jedno zwycięstwo. Wygrali z Probasketem 81:59. W obu zespołach były jednak absencje spowodowane urazami i chorobami, ale piszanie przez całe spotkanie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń.
Bardzo dobra postawa w pierwszej części sezonu sprawiła, że wynik, o którym mówiono latem nieco nieśmiało, staje się coraz bardziej realny. Roś ma bowiem dużą szansę zakończenia fazy zasadniczej w górnej połówce tabeli, co będzie oznaczało grę w play-offach. Po zakończeniu fazy zasadniczej w każdej z czterech grup II ligi osiem najlepszych zespołów zagra według zasady: pierwszy z ósmym, drugi z siódmym, trzeci z szóstym i czwarty z piątym. Zwycięzcy tej rywalizacji, czyli po cztery ekipy z każdej grupy, awansują do szesnastki, która powalczy już o awans do I ligi.
Piszanom awans raczej nie grozi, bo lista chętnych do gry w I lidze jest naprawdę długa, ale mimo to zespół ma swoje ambicje.
– Bardzo chcemy przedłużyć sezon i po rundzie zasadniczej zagrać w play-offach – mówi Mateusz Bessman, kapitan Rosia i czwarty zawodnik w klasyfikacji najlepiej punktujących w grupie B. – Pokazaliśmy, że na to zasługujemy. Mieliśmy kilka gorszych meczów, ale raczej nie schodziliśmy poniżej poziomu, który udało nam się wypracować. Widzimy też, ile jeszcze możemy osiągnąć ciężką pracą. Każdy z nas zrobił indywidualnie postępy, bardzo dobrze komponujemy się jako zespół i cieszy nas wspólne rozwijanie się krok po kroku. Życzyłbym sobie i drużynie, żeby druga część sezonu była równie udana.
Prawdziwą twierdzą Rosia stała się hala Szkoły Podstawowej nr 4 w Piszu. „Jeziorowcy” długo kontynuowali serię zwycięstw przed własnymi kibicami, rozpoczętą w styczniu na początku rewanżów w poprzednim sezonie. Piszanie dobili do ośmiu wygranych z rzędu, a zatrzymały ich dopiero na początku grudnia Żubry Białystok w – nomen omen – 13. kolejce.
Roś we własnej hali jest jednak groźny dla wszystkich. Po stronie najważniejszych zwycięstw koszykarze z Mazur mogą zapisać właśnie te, odniesione w Piszu. Jako jedyni w pierwszej rundzie potrafili pokonać Znicz Pruszków, który jest jednym z głównych kandydatów do awansu. W ostatnim meczu przed świąteczno-noworoczną przerwą odrobili aż 15 punktów straty przeciwko Isetii Warszawa, rozstrzygając mecz na swoją korzyść po zaciętej końcówce.
Roś we własnej hali jest jednak groźny dla wszystkich. Po stronie najważniejszych zwycięstw koszykarze z Mazur mogą zapisać właśnie te, odniesione w Piszu. Jako jedyni w pierwszej rundzie potrafili pokonać Znicz Pruszków, który jest jednym z głównych kandydatów do awansu. W ostatnim meczu przed świąteczno-noworoczną przerwą odrobili aż 15 punktów straty przeciwko Isetii Warszawa, rozstrzygając mecz na swoją korzyść po zaciętej końcówce.
– Jeszcze przed startem sezonu widzieliśmy, że liga będzie bardzo wyrównana i może być nieco inny układ sił niż w poprzednim sezonie – wyjaśnia Roman Skrzecz, trener Rosia. – Od początku skupiamy się na najbliższym meczu. Chcemy być po prostu godnym rywalem dla każdego przeciwnika. W mojej ocenie to nam się udaje, choć zawsze chciałoby się wyeliminować błędy. Najważniejsze, że swoją grą sprawiamy radość tylu ludziom, którzy z uwagą śledzą nasze spotkania. Mamy w Piszu wyjątkową atmosferę w skali naszej grupy II ligi, więc moim zawodnikom nie pozostaje nic innego niż walczyć za dwóch. Praca w takich warunkach daje wyjątkową przyjemność - przyznaje trener Skrzecz.
Koszykarze Rosia w pomeczowych wypowiedziach zawsze z szacunkiem wypowiadają się o piskiej publiczności. Mateusz Bessman i spółka zawsze mogą liczyć na wsparcie około 200 fanów, którzy szczelnie wypełniają trybunę w największej piskiej hali i prowadzą doping od pierwszego zagrania. Więcej atencji gracze Rosia poświęcają tylko… trenerowi Romanowi Skrzecz. Szkoleniowiec, który przed rokiem podjął się misji ratowania II ligi w Piszu, jest surowym wychowawcą, nie szczędzi swoim zawodnikom ekspresyjnych reprymend, ale dopóki drużyna gra tak skutecznie, a zawodnicy robią postępy z meczu na mecz, nikt nie powinien mieć mu tego za złe.
– Mamy możliwość szkolić się pod okiem bardzo doświadczonego trenera – tłumaczy kapitan Rosia. – Wiemy, że rozwijamy się dzięki jego umiejętnościom. Przygotowujemy się do każdego meczu, mamy rozpisane założenia taktyczne i naszym zadaniem jest realizować je na boisku. W kilku spotkaniach pokazaliśmy bardzo solidną obronę, zatrzymywaliśmy rywali na wyniku nawet poniżej 60 punktów. Ta ciężka praca naprawdę sprawia nam mnóstwo przyjemności. Jeszcze nie zawsze wszystko wychodzi, ale z każdym kolejnym treningiem i meczem czujemy się coraz mocniejsi. Dzięki temu możemy z odwagą patrzeć w przyszłość.
Największym wygranych ostatnich meczów jest Jan Świtaj. Podkoszowy zawodnik Rosia zaczął rządzić i dzielić pod tablicami. Jest nie tylko jednym z graczy z największą średnią liczbą zbiórek w lidze, ale regularnie zaczął dokładać po kilkanaście punktów do dorobku drużyny, dając wiele opcji do kombinacyjnej gry w ofensywie. I nawet jeśli forma całego zespołu jeszcze faluje, zdarzają się słabsze występy, to Roś jest dzisiaj o wiele lepiej zbilansowaną drużyną niż jeszcze kilka tygodni temu. O nieustępliwości piszan może świadczyć miano najlepiej zbierającej drużyny w grupie B II na półmetku rywalizacji.
„Jeziorowcy” rozpoczną rewanże od starcia z teoretycznie najłatwiejszym rywalem w stawce. W sobotę piszanie podejmą zamykającą tabelę Lubliniankę Lublin. Goście są nowym zespołem w stawce, mają jedną z najmłodszych ekip w grupie, a w pierwszej części sezonu zapisali na swoim koncie tylko dwa zwycięstwa. Pierwsze spotkanie Rosia w Lublinie zostało przełożone i odbyło się pod koniec listopada. Piszanie triumfowali wówczas 77:72.
Runda rewanżowa potrwa do początku kwietnia. W najbliższych meczach powinien wrócić do gry Patryk Andruk. Pozyskany przed sezonem zawodnik, który od początku rozgrywek prezentował wysoką formę, stracił większą część rundy z powodu kontuzji, doznając w meczu 6. kolejki złamania kości dłoni. Doświadczony gracz ma jeszcze coś do udowodnienia piskiej publiczności, a swoją dobrą grą może tylko podnieść poziom zespołu.
ŁUKASZ SZYMAŃSKI
„Jeziorowcy” rozpoczną rewanże od starcia z teoretycznie najłatwiejszym rywalem w stawce. W sobotę piszanie podejmą zamykającą tabelę Lubliniankę Lublin. Goście są nowym zespołem w stawce, mają jedną z najmłodszych ekip w grupie, a w pierwszej części sezonu zapisali na swoim koncie tylko dwa zwycięstwa. Pierwsze spotkanie Rosia w Lublinie zostało przełożone i odbyło się pod koniec listopada. Piszanie triumfowali wówczas 77:72.
Runda rewanżowa potrwa do początku kwietnia. W najbliższych meczach powinien wrócić do gry Patryk Andruk. Pozyskany przed sezonem zawodnik, który od początku rozgrywek prezentował wysoką formę, stracił większą część rundy z powodu kontuzji, doznając w meczu 6. kolejki złamania kości dłoni. Doświadczony gracz ma jeszcze coś do udowodnienia piskiej publiczności, a swoją dobrą grą może tylko podnieść poziom zespołu.
ŁUKASZ SZYMAŃSKI
16. kolejka
Sobota: AZS UJK Kielce – Legion Legionowo (13), Żubry Białystok – Probasket Mińsk Mazowiecki (17), Roś Pisz – Lublinianka Lublin (17), Sokół Ostrów Mazowiecka – Tur Bielsk Podlaski (17), Legia Warszawa – Trójka Żyrardów (18), Znicz Pruszków – Kolejarz Radom (18), Ochota Warszawa – Energa Warszawa (18.30). Pauzuje: Isetia Warszawa
Sobota: AZS UJK Kielce – Legion Legionowo (13), Żubry Białystok – Probasket Mińsk Mazowiecki (17), Roś Pisz – Lublinianka Lublin (17), Sokół Ostrów Mazowiecka – Tur Bielsk Podlaski (17), Legia Warszawa – Trójka Żyrardów (18), Znicz Pruszków – Kolejarz Radom (18), Ochota Warszawa – Energa Warszawa (18.30). Pauzuje: Isetia Warszawa
PO 1. RUNDZIE
1. Znicz 27 1249:979
2. Energa 26 1253:988
3. Tur 25 1159:1005
4. Żubry 24 1113:969
5. Roś 24 1075:978
6. Trójka 23 1116:970
7. Isetia 21 1127:1035
8. Legion 20 1131:1159
-------------------------------------
9. Kolejarz 20 1136:1193
10. Probasket 19 1052:1169
11. Sokół 19 982:1110
12. Ochota 18 979:1075
13. Kielce 17 1098:1336
14. Legia 16 992:1177
15. Lublinianka 16 960:1271
1. Znicz 27 1249:979
2. Energa 26 1253:988
3. Tur 25 1159:1005
4. Żubry 24 1113:969
5. Roś 24 1075:978
6. Trójka 23 1116:970
7. Isetia 21 1127:1035
8. Legion 20 1131:1159
-------------------------------------
9. Kolejarz 20 1136:1193
10. Probasket 19 1052:1169
11. Sokół 19 982:1110
12. Ochota 18 979:1075
13. Kielce 17 1098:1336
14. Legia 16 992:1177
15. Lublinianka 16 960:1271
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez