Grudzień, więc Stomil... wraca do treningów
2022-12-05 12:00:00(ost. akt: 2022-12-05 13:11:14)
PIŁKA NOŻNA\\\ Dzisiaj Stomil wraca do treningów. Po dwóch tygodniach wolnego olsztynianie będą szlifować formę m.in. na Dajtkach oraz rozegrają dwa sparingi.
Przygotowania do rundy wiosennej mają inny przebieg niż w latach poprzednich. Wszystko spowodowane jest faktem, że w Katarze trwa mundialowe szaleństwo. Z tego powodu w Polsce ligi centralne zakończyły rywalizację przed startem mistrzostwa świata, chociaż do tej pory ostatnie mecze zawsze odbywały się na przełomie listopada i grudnia.
Stomil ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej rozegrał w połowie listopada (4:0 z Zagłębiem II Lubin), a seria pięciu wygranych z rzędu spowodowała, że podopieczni Szymona Grabowskiego zimową przerwę w rozgrywkach spędzą na bardzo dobrym czwartym miejscu w tabeli II ligi.
Dzisiaj po dwóch tygodniach wolnego piłkarze Stomilu ponownie spotkają się na zajęciach. Jakie plany ma na ten okres sztab olsztyński szkoleniowy? - To będzie bardzo aktywny okres dla nas - mówi trener Szymon Grabowski. - Przebadamy zawodników pod kątem siły, określimy maksymalne obciążenia na poszczególnych ćwiczeniach. Będziemy także wprowadzać elementy taktyczne, które zamierzamy obserwować w dwóch sparingach. Dalej będziemy przyglądać się zawodnikom wypożyczonym od nas i tym, którzy przyjadą do Olsztyna zaprezentować się w dłuższym wymiarze czasowym. Poza tym sporo czasu poświęcimy na zajęcia ogólnorozwojowe z trenerem judo (Maciej Sarnacki - red.).
Przez tydzień po ostatnim ligowym meczu Stomil testował zawodników, którzy mieli zaprezentować się w sparingu z GKS Wikielec, niestety, mecz został odwołany z powodu niekorzystnych warunków pogodowych. Teraz będzie podobnie, bo w tym tygodniu pojawi się liczna grupa zawodników, a po niedzieli przyjadą kolejni. Stomil w listopadzie testował m.in. najlepszego strzelca śląskiej IV ligi (Bartosz Nawrocki z Ruchu Radzionków). - Minusem dla tych piłkarzy było to, że nie zakończyliśmy mikrocyklu sparingiem, wtedy moja ocena mogłaby być pełniejsza. Na tę chwilę żaden z zawodników nie będzie zapraszany na dalsze testy - wyjaśnia trener Grabowski, który jest umówiony na rozmowę z prezesami klubu na temat przyszłości drużyny. - Życzyłbym sobie transferu czterech zawodników, po jednym do każdej formacji, ale wiem, że to się nie uda. Bardzo ważne będą dla mnie rozmowy z zawodnikami, którzy już są tutaj, bo chciałbym się dowiedzieć, czy nadal będą w stanie w 100 procentach angażować się w sprawy Stomilu. Nie wiadomo dalej, co z Jakubem Tecławem, wszystko zależy od tego, w jakim składzie osobowym spotkamy się w styczniu - przyznaje olsztyński szkoleniowiec.
Podczas pierwszego tygodnia z zespołem nie będzie trenował Tecław, który ma za sobą testy w Wiśle Płock. Ostatecznie sztab szkoleniowy ekstraklasowego klubu nie zdecydował się na transfer, ale ma nadal bacznie przyglądać się piłkarzowi. Decyzją sztabu szkoleniowego Stomilu Tecław na zajęciach ma pojawić się dopiero w drugim tygodniu grudniowych przygotowań.
Do Polski nie musi przylatywać dwóch obcokrajowców Stomilu. Werick Caetano przebywa obecnie w rodzinnych stronach w Brazylii, a Shun Shibata w Japonii. W olsztyńskiej drużynie jest jeszcze Lukas Kubań, ale Czech przebywa obecnie w Olsztynie, więc normalnie będzie przygotowywał się z zespołem.
- Do Brazylijczyka i Japończyka musiałem inaczej podejść niż do reszty zawodników z racji odległości, jaką muszą pokonać do swoich krajów - wyjaśnia Szymon Grabowski. - Chcę, żeby wrócili do nas wypoczęci i naładowani pozytywną energią. Wiem, jak ważne są dla nich relacje z najbliższymi, dlatego zostali potraktowani troszeczkę inaczej. Jestem pewien, że zawodnicy przebywający w Polsce na pewno to zrozumieją.
Stomil ma rozegrać dwa spotkania sparingowe. Pierwsze już w piątek w Warszawie z rezerwami Legii, które prowadzi znany w Olsztynie trener Piotr Jacek. Drugim rywalem ma być czwartoligowy Jaguar Gdańsk - to spotkanie ma się odbyć na olsztyńskich Dajtkach. Po dwóch tygodnia treningów nastąpi przerwa świąteczna-noworoczna, a pierwsze zajęcia w 2023 roku zostały zaplanowane na 9 stycznia. W ostatni weekend lutego Stomil rozegra ligowe spotkanie z Polonią Warszawa.
EMIL MARECKI
Stomil ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej rozegrał w połowie listopada (4:0 z Zagłębiem II Lubin), a seria pięciu wygranych z rzędu spowodowała, że podopieczni Szymona Grabowskiego zimową przerwę w rozgrywkach spędzą na bardzo dobrym czwartym miejscu w tabeli II ligi.
Dzisiaj po dwóch tygodniach wolnego piłkarze Stomilu ponownie spotkają się na zajęciach. Jakie plany ma na ten okres sztab olsztyński szkoleniowy? - To będzie bardzo aktywny okres dla nas - mówi trener Szymon Grabowski. - Przebadamy zawodników pod kątem siły, określimy maksymalne obciążenia na poszczególnych ćwiczeniach. Będziemy także wprowadzać elementy taktyczne, które zamierzamy obserwować w dwóch sparingach. Dalej będziemy przyglądać się zawodnikom wypożyczonym od nas i tym, którzy przyjadą do Olsztyna zaprezentować się w dłuższym wymiarze czasowym. Poza tym sporo czasu poświęcimy na zajęcia ogólnorozwojowe z trenerem judo (Maciej Sarnacki - red.).
Przez tydzień po ostatnim ligowym meczu Stomil testował zawodników, którzy mieli zaprezentować się w sparingu z GKS Wikielec, niestety, mecz został odwołany z powodu niekorzystnych warunków pogodowych. Teraz będzie podobnie, bo w tym tygodniu pojawi się liczna grupa zawodników, a po niedzieli przyjadą kolejni. Stomil w listopadzie testował m.in. najlepszego strzelca śląskiej IV ligi (Bartosz Nawrocki z Ruchu Radzionków). - Minusem dla tych piłkarzy było to, że nie zakończyliśmy mikrocyklu sparingiem, wtedy moja ocena mogłaby być pełniejsza. Na tę chwilę żaden z zawodników nie będzie zapraszany na dalsze testy - wyjaśnia trener Grabowski, który jest umówiony na rozmowę z prezesami klubu na temat przyszłości drużyny. - Życzyłbym sobie transferu czterech zawodników, po jednym do każdej formacji, ale wiem, że to się nie uda. Bardzo ważne będą dla mnie rozmowy z zawodnikami, którzy już są tutaj, bo chciałbym się dowiedzieć, czy nadal będą w stanie w 100 procentach angażować się w sprawy Stomilu. Nie wiadomo dalej, co z Jakubem Tecławem, wszystko zależy od tego, w jakim składzie osobowym spotkamy się w styczniu - przyznaje olsztyński szkoleniowiec.
Podczas pierwszego tygodnia z zespołem nie będzie trenował Tecław, który ma za sobą testy w Wiśle Płock. Ostatecznie sztab szkoleniowy ekstraklasowego klubu nie zdecydował się na transfer, ale ma nadal bacznie przyglądać się piłkarzowi. Decyzją sztabu szkoleniowego Stomilu Tecław na zajęciach ma pojawić się dopiero w drugim tygodniu grudniowych przygotowań.
Do Polski nie musi przylatywać dwóch obcokrajowców Stomilu. Werick Caetano przebywa obecnie w rodzinnych stronach w Brazylii, a Shun Shibata w Japonii. W olsztyńskiej drużynie jest jeszcze Lukas Kubań, ale Czech przebywa obecnie w Olsztynie, więc normalnie będzie przygotowywał się z zespołem.
- Do Brazylijczyka i Japończyka musiałem inaczej podejść niż do reszty zawodników z racji odległości, jaką muszą pokonać do swoich krajów - wyjaśnia Szymon Grabowski. - Chcę, żeby wrócili do nas wypoczęci i naładowani pozytywną energią. Wiem, jak ważne są dla nich relacje z najbliższymi, dlatego zostali potraktowani troszeczkę inaczej. Jestem pewien, że zawodnicy przebywający w Polsce na pewno to zrozumieją.
Stomil ma rozegrać dwa spotkania sparingowe. Pierwsze już w piątek w Warszawie z rezerwami Legii, które prowadzi znany w Olsztynie trener Piotr Jacek. Drugim rywalem ma być czwartoligowy Jaguar Gdańsk - to spotkanie ma się odbyć na olsztyńskich Dajtkach. Po dwóch tygodnia treningów nastąpi przerwa świąteczna-noworoczna, a pierwsze zajęcia w 2023 roku zostały zaplanowane na 9 stycznia. W ostatni weekend lutego Stomil rozegra ligowe spotkanie z Polonią Warszawa.
EMIL MARECKI
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez