Niedokładności na cztery mecze. Warmia Olsztyn wróciła z niczym z Górnego Śląska

2022-09-25 09:05:42(ost. akt: 2022-09-25 09:49:27)
Warmiacy wyprawy do Piekar Śląskich nie zaliczą do udanych

Warmiacy wyprawy do Piekar Śląskich nie zaliczą do udanych

Autor zdjęcia: arch. Warmii Olsztyn

LIGA CENTRALNA PIŁKARZY RĘCZNYCH\\\ Nie było drugiego z rzędu wyjazdowego zwycięstwa drużyny z Olsztyna. Warmiacy przegrali w Piekarach Śląskich z miejscową Olimpią. W 3. kolejce olsztynianie w końcu zagrają na swoim terenie.
Olimpia Piekary Śląskie — Warmia Olsztyn 34:29 (18:16)

WARMIA: Makowski, Kaczmarczyk — Reichel 5, Safiejko 5, Malewski 4, Stępień 3, Kopyciński 3, Sikorski 3, Konkel 2, Mucha 1, Szniter 1, Zamełka 1, Skiba 1, Laskowski,

Było to spotkanie drugiej kolejki Ligi Centralnej sezonu 2022/23. Warmia Olsztyn do drugiego z rzędu wyjazdu przystąpiła w roli lidera rozgrywek, a stało się to dzięki wysokiej wygranej w inauguracyjnej kolejce z GKS-em Żukowo.

Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze, którzy w 2 minucie spotkania zaliczyli trafienie ze skrzydła. Minutę później Dominik Stępień doprowadził do wyrównania. Po pięciu minutach mieliśmy ponownie remis (2:2). Następnie gospodarze wyszli na prowadzenie 4:2 i przez dłuższy czas utrzymywali to, ale w 18 minucie po trafieniu Marcina Malewskiego był remis 9:9. Niestety, po tym trafieniu gości Olimpia podkręciła tempo i rzuciła trzy bramki, a w pewnym momencie było nawet 14:10 i 15:11. Gospodarze wykorzystali moment słabości Warmii i powiększyli prowadzenie do wyniku 18:11, ale do szatni zeszli prowadząc jedynie dwiema bramkami (18:16).

Zdobyte przez olsztynian pięć bramek pod koniec pierwszej połowy dały nadzieję na lepszą drugą część meczu. Tuż po zmianie stron Olimpia utrzymywała dwubramkowe prowadzenie, ale w 43 minucie mieliśmy remis 22:22, a chwilę potem jednobramkowe prowadzenie Warmii. Niestety przewaga nie trwała zbyt długo, bo jedynie do 50 minuty spotkania. Pod koniec meczu drużyna z Olsztyna robiła wszystko, żeby doprowadzić chociażby do rzutów karnych, ale niestety gospodarze byli tego dnia za mocni i wygrali ostatecznie to spotkanie różnicą pięciu trafień.

— Przyjechaliśmy do Piekar z wolą zwycięstwa i z takim nastawieniem wyszliśmy na parkiet — mówi po meczu Dariusz Molski, trener Warmii. — Niestety od samego początku nie graliśmy tak jak trzeba. Zawodziliśmy w każdej formacji, jedynie bramka trzymała nam trochę wynik. Zespół Olimpii jest silny i wykorzystał nasze słabości, a przede wszystkim nasze niedokładności, bo tym mogliśmy obdzielić chyba z cztery mecze. To jest główna przyczyna porażki. W pewnym momencie przegrywaliśmy 18:12 i tutaj szacun dla zespołu, bo podciągnął wynik. W drugiej połowie graliśmy bramka za bramkę i mecz był cały czas na styku. Brak cierpliwości w ataku spowodował, że wróciliśmy do Olsztyna z bagażem 34 bramek — dodaje szkoleniowiec olsztyńskiej drużyny.

Kolejne spotkanie Warmia zagra już w roli gospodarza. Olsztyński zespół w Biskupcu zmierzy się z MKS-em Wieluń. Mecz zaplanowano na sobotę (1 października) o godzinie 18:00.

POZOSTAŁE WYNIKI 2 KOLEJKI:
• MKS Wieluń — Autoinwest Żukowo 30:26 (13:11)
• Zagłębie Handball Team Sosnowiec — Padwa Zamość 24:23 (11:12)
• Nielba Wągrowiec — Budnex Stal Gorzów 17:24 (8:9)
• KPR Legionowo — Orlen Upstream SRS Przemyśl 32:25 (18:13)
• Handball Stal Mielec — Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź 31:22 (10:13)
• Śląsk Wrocław Handball — AZS-AWF Biała Podlaska, niedziela, godz. 16.00

PO 2 KOLEJKACH

1. Legionowo 6 63:49
2. Stal M. 5 58:49
3. Olimpia 4 61:56
4. Biała Podlaska 3 32:26
5. Śląsk 3 28:27
6. Stal G. 3 51:45
7. Zagłębie 3 50:55
8. Warmia 3 54:50
9. Wieluń 3 30:26
10. Przemyśl 3 57:58
11. Padwa 0 23:24
12. Nielba 0 43:56
13. Żukowo 0 42:55
14. Łódź 0 46:62

Emil Marecki