Jedenasta szabla na świecie
2022-04-06 12:00:00(ost. akt: 2022-04-06 09:57:15)
SZERMIERKA\\\ W Dubaju odbyły się mistrzostwa świata kadetów. W sześcioosobowej reprezentacji Polski znaleźli się Aniela Kozłowska i Oskar Kusa, szabliści olsztyńskiego Hajduczka. Bardzo dobrze spisała się Aniela, która zajęła 11. miejsce.
W Dubaju walczyło 96 zawodników i 92 zawodniczki z 47 krajów. Można powiedzieć, że była to szermiercza śmietanka świata - uśmiecha się Adam Sobczyk, prezes Hajduczka. No i trzeba przyznać, że ma powody do ogromnej radości, bowiem Aniela Kozłowska wywalczyła 11. miejsce. - To były wyjątkowe chwile i niesamowita atmosfera, a każda walka była kolejną przygodą - opisuje utalentowana szablistka z Olsztyna. - Stajesz przecież na planszy przed zawodniczkami, których zupełnie nie znasz, więc nie wiesz, jak walczą, jaki poziom reprezentują. Trzeba wówczas dać z siebie to, co najlepsze, no i mi się udało - przyznaje z dumą Aniela.
Już walki grupowe zapowiadały, że olsztyńska szablistka jest dobrze przygotowana do turnieju, bo kolejno pokonała Alexandrę Kuvaevą z Gruzji, Jane Sit z Hongkongu, Kashish Bharad z Indii i Kalinę Atanasovą z Bułgarii, ulegając jedynie Yu Teh z Singapuru.
Dobre wynik fazy grupowej pozwolił Kozłowskiej na bezpośredni awans do drugiej fazy play-off, gdzie trafiła na koleżankę z kadry Karolinę Hofmann.
Dobre wynik fazy grupowej pozwolił Kozłowskiej na bezpośredni awans do drugiej fazy play-off, gdzie trafiła na koleżankę z kadry Karolinę Hofmann.
- To była trudna walka. Znamy się dobrze, przecież ostatnie tygodnie spędziłyśmy wspólnie na zgrupowaniu kadry narodowej - wyjaśnia zawodniczka Hajduczka. - Od lat walczymy też na turniejach w Polsce. Poza tym, kiedy jedziesz na mistrzostwa świata, myślisz o tym, żeby i twoje koleżanki wypadły jak najlepiej, żeby Polska pokazała się z dobrej strony. A to jest pewne obciążenie - uważa Aniela, która polsko-polską walkę ostatecznie wygrała 15:13.
W kolejnej rundzie trafiła na reprezentantkę Meksyku Alejandrę Beltran, ale był to - według piłkarskiej terminologii - mecz do jednej bramki, ponieważ olsztyńska szablistka zwyciężyła 15:3. W walce o ćwierćfinał Aniela trafiła na Amerykankę Magdę Skarbonkiewicz, późniejszą mistrzynię, przegrywając pojedynek o ćwierćfinał 10:15. - To była dobra walk, miałam jednak dwa momenty niepewności, może dekoncentracji, kiedy straciłam po trzy trafienia z rzędu. To zadecydowało o wyniku - uważa utalentowana szablistka, którą wspiera olsztyńska firma Sprint SA. - Dziękuję trenerom Adamowi Sęczkowi i Mikołajowi Grzegorkowi, fizjoterapeucie Szymonowi Urbanowskiemu i psychologowi sportowemu Dariuszowi Nowickiemu. Dziękuję mojemu pierwszemu trenerowi Adamowi Sobczykowi. To dzięki waszej pracy mogłam osiągnąć taki sukces - podkreśla Aniela Kozłowska.
W kolejnej rundzie trafiła na reprezentantkę Meksyku Alejandrę Beltran, ale był to - według piłkarskiej terminologii - mecz do jednej bramki, ponieważ olsztyńska szablistka zwyciężyła 15:3. W walce o ćwierćfinał Aniela trafiła na Amerykankę Magdę Skarbonkiewicz, późniejszą mistrzynię, przegrywając pojedynek o ćwierćfinał 10:15. - To była dobra walk, miałam jednak dwa momenty niepewności, może dekoncentracji, kiedy straciłam po trzy trafienia z rzędu. To zadecydowało o wyniku - uważa utalentowana szablistka, którą wspiera olsztyńska firma Sprint SA. - Dziękuję trenerom Adamowi Sęczkowi i Mikołajowi Grzegorkowi, fizjoterapeucie Szymonowi Urbanowskiemu i psychologowi sportowemu Dariuszowi Nowickiemu. Dziękuję mojemu pierwszemu trenerowi Adamowi Sobczykowi. To dzięki waszej pracy mogłam osiągnąć taki sukces - podkreśla Aniela Kozłowska.
Natomiast Oskar Kusak w walkach grupowych pokonał Mathiasa Planckha z Austrii i Liama Cerasisa z Irlandii. Następnie w fazie pucharowej pokonał Georgiosa Leotona z Grecji, by w kolejnej walce przegrać 14:15 z Turkiem Keremem Caglayanem, co dało mu ostatecznie 63. miejsce.
Radości z sukcesów swoich uczniów Anieli i Oskara nie kryje grono pedagogiczne XIII Liceum Ogólnokształcącego im. Świętej Rodziny w Olsztynie.
- Dopingujemy ich i wspieramy w każdy możliwy sposób. Dla nas to wyróżnienie, że dwoje uczniów wywalczyło kwalifikację na mistrzostwa świata - podkreśla Joanna Breńkacz, dyrektor placówki. Stowarzyszenie Świętej Rodziny właśnie z myślą o rozwoju szermierki w Olsztynie rozpoczęło budowę Warmińsko-Mazurskiego Centrum Szermierki i Kultury Fizycznej. - Wiemy, jak ważny w rozwoju młodego człowieka jest sport. Widzimy, jak szermierka pozytywnie wpływa na rozwój dzieci. Dlatego na bazie tego obiektu chcemy również uruchomić klasy sportowe, by każdy, kto kocha sport, miał godne warunki do jego uprawiania. W obiekcie będą trenować również szabliści z Hajduczka, którzy w ostatnich latach zdobyli liczne trofea. Warto stawiać na sport dzieci i młodzieży - podkreśla prezes stowarzyszenia Andrzej Olszewski.
Warto dodać, że przygotowanie olsztyńskich szablistów przez wieloosobowy sztab szkoleniowy było możliwe dzięki Fundacji Orlen, Fundacji Lotto im. Haliny Konopackiej oraz Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. - Dzięki nim treningi rozpoczęło wielu młodych adeptów fechtunku. Zapraszamy tych, którzy mają swoje marzenia. Aniela z Oskarem z pewnością już wiele z nich zrealizowało - dodaje na koniec Adam Sobczyk.
KrzyK
- Dopingujemy ich i wspieramy w każdy możliwy sposób. Dla nas to wyróżnienie, że dwoje uczniów wywalczyło kwalifikację na mistrzostwa świata - podkreśla Joanna Breńkacz, dyrektor placówki. Stowarzyszenie Świętej Rodziny właśnie z myślą o rozwoju szermierki w Olsztynie rozpoczęło budowę Warmińsko-Mazurskiego Centrum Szermierki i Kultury Fizycznej. - Wiemy, jak ważny w rozwoju młodego człowieka jest sport. Widzimy, jak szermierka pozytywnie wpływa na rozwój dzieci. Dlatego na bazie tego obiektu chcemy również uruchomić klasy sportowe, by każdy, kto kocha sport, miał godne warunki do jego uprawiania. W obiekcie będą trenować również szabliści z Hajduczka, którzy w ostatnich latach zdobyli liczne trofea. Warto stawiać na sport dzieci i młodzieży - podkreśla prezes stowarzyszenia Andrzej Olszewski.
Warto dodać, że przygotowanie olsztyńskich szablistów przez wieloosobowy sztab szkoleniowy było możliwe dzięki Fundacji Orlen, Fundacji Lotto im. Haliny Konopackiej oraz Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. - Dzięki nim treningi rozpoczęło wielu młodych adeptów fechtunku. Zapraszamy tych, którzy mają swoje marzenia. Aniela z Oskarem z pewnością już wiele z nich zrealizowało - dodaje na koniec Adam Sobczyk.
KrzyK
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez