SPORTOWIEC BEZ BARIER

2022-03-03 17:00:00(ost. akt: 2022-03-03 17:03:23)
Triumfujący Kamil Najdrowski. W tej kategorii statuetkę wręczył stojący z lewej strony Maciej Żurawek, przedstawiciel CITI i CITI HANDLOWY

Triumfujący Kamil Najdrowski. W tej kategorii statuetkę wręczył stojący z lewej strony Maciej Żurawek, przedstawiciel CITI i CITI HANDLOWY

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

KAMIL NAJDROWSKI (IKS Smok Orneta)
Mieszkający w Kurzętniku Kamil Najdrowski zmaga się z bardzo uciążliwą i bolesną chorobą. W dzieciństwie bardzo często szpital był jego drugim domem, ponieważ po złamaniach niekiedy leżał tam kilka miesiące w gipsie. Choroba jednak go nie złamała, nadal imponuje pogodą ducha, a przeciwności losu jedynie go zahartowały, nic więc dziwnego, że w pewnym momencie zainteresował się sportem. - W 2017 roku do Kurzętnika na bieg Kogucia Dycha przyjechał Bogdan Król, prezes klubu Smok Orneta - wspomina Kamil. - I to właśnie on zaproponował, bym zaczął jeździć na handbike'ach (trójkołowy rower z napędem ręcznym przeznaczony dla osób niepełnosprawnych ze schorzeniem narządu ruchu - red.). Moimi największymi sponsorami są jednak rodzice, bo bez z nich po tych moich licznych złamaniach bym się pewnie nie podniósł. Z klubu dostałem rower, ale nie ukrywam, że początki były bardzo trudne, bo nawet 10 kilometrów było mi ciężko przejechać. A teraz w ciągu roku przejeżdżam ponad 6000 kilometrów, niekiedy nawet z prędkością 50 kilometrów na godzinę! Aluminiowy handbike jest już jednak trochę przestarzały, a że moja kariera się nieźle rozwija, więc w klubie myślimy obecnie o carbon bike'u, lecz najpierw musimy na taki zakup znaleźć sponsorów - stwierdza zawodnik orneckiego Smoka, który za swoje największe ubiegłoroczne sukcesy uważa piąte i szóste miejsce w kolarskich mistrzostwach Polski osób niepełnosprawnych. - Bo przede mną byli tylko sami paraolimpijczycy - wyjaśnia Kamil. - Poza tym wiele satysfakcji przyniósł mi tytuł akademickiego mistrza Polski w tenisie stołowym. Przez jazdę na handbike'u mam jednak zbyt wiele siły w dłoniach, w efekcie niekiedy podczas gry łamię rakietkę (śmiech).
Jakie sportowe plany na ten rok ma mieszkaniec Kurzętnika? - Na pewno wezmę udział w mistrzostwach Polski, myślałem też o duathlonie. Generalnie chcę się rozwijać i poprawiać swoje wyniki, bowiem moim największym marzeniem jest udział w paraolimpiadzie. Ale przede wszystkim chcę być po prostu coraz lepszym człowiekiem.
* Czołówka głosowania sms-owego: 1. Kamil Najdrowski (handbike, IKS Smok Orneta), 2. Katarzyna Orzechowska (strzelectwo pneumatyczne niewidomych i słabowidzących, OKS WiM Olsztyn), 3. Piotr Kołodziejczuk (kolarstwo niewidomych i słabowidzących, OKS WiM Olsztyn).