Trzecioligową batalię zaczyna warmińsko-mazurskie trio

2021-08-06 12:00:00(ost. akt: 2021-08-05 10:29:10)
Znicz latem stoczył udany pojedynek z Olimpią Elbląg o Bartosza Giełażyna (przy piłce), który w poprzednim sezonie zdobył aż 27 goli w lidze

Znicz latem stoczył udany pojedynek z Olimpią Elbląg o Bartosza Giełażyna (przy piłce), który w poprzednim sezonie zdobył aż 27 goli w lidze

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

III LIGA PIŁKI NOŻNEJ\\\ W tym sezonie nasz region będą reprezentowały: Znicz Biała Piska - najlepszy warmińsko-mazurski zespół w poprzednich rozgrywkach, GKS Wikielec - dla którego PZPN powiększył grupę 1, oraz Mamry Giżycko, które wróciły na ten poziom po… 30 latach.
Najbliższy sezon III ligi odbędzie się po raz pierwszy pod egidą Polskiego Związku Piłki Nożnej. Działacze piłkarskiej centrali zdążyli już wydać jedną kluczową decyzję, pozostawiając w stawce GKS Wikielec, który zakończył poprzedni sezon na pozycji spadkowej. Przypomnijmy, sprawa ciągnęła się kilka miesięcy i dotyczyła walkowera dla klubu spod Iławy za mecz z Bronią Radom (na boisku było 2:2). Goście w nieprawidłowy sposób dokonali zmian, za co słusznie zostali ukarani walkowerem. Po odwołaniu rywali przywrócono jednak wynik z boiska, a walczący o uniknięcie degradacji GKS po odjęciu dwóch punktów pozostał w strefie spadkowej na koniec sezonu. Po interwencji szefów Wikielca w Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN zapadła decyzja, że ostatecznie GKS pozostanie w lidze, a grupa 1 w nowym sezonie zostanie wyjątkowo powiększona do 19 zespołów. I choćby z tego powodu przed trzema reprezentantami Warmii i Mazur znów wyjątkowe rozgrywki. Pierwsze ligowe starcia już w sobotę.

Znicz Biała Piska
Po spadku Kaczkana Huragana Morąg to Znicz został reprezentantem Warmii i Mazur z najdłuższym aktualnie stażem w III lidze. Zespół trenera Ryszarda Borkowskiego przygotowuje się do czwartego z rzędu sezonu na tym poziomie rozgrywek, a szkoleniowiec z Grajewa w lipcu rozpoczął szósty rok pracy w klubie, co jest ewenementem w skali kraju od III ligi w górę (trochę dłuższym stażem może się pochwalić jedynie Marek Papszun, który trenuje Raków Częstochowa od 18 kwietnia 2016 roku!
Poprzednie rozgrywki Znicz może zaliczyć do bardzo udanych. W pierwszej rundzie zanotował serię 15 meczów bez porażki, dzięki czemu zapewnił sobie grę w grupie mistrzowskiej, a ostatecznie sezon zakończył na 6. pozycji. Nowy kampania to nowe wyzwania, ale Znicz znów celuje w taktykę małych kroków.
– Przede wszystkim chcemy dobrze przygotować się do pierwszego meczu i udanie zacząć rozgrywki – mówi Ryszard Borkowski. – Na inaugurację zagramy na wyjeździe z Pilicą Białobrzegi, która awansowała po barażach z IV ligi mazowieckiej. Wiemy, że z Mazowsza nie wchodzą przypadkowe zespoły, więc spodziewamy się trudnego meczu. Mamy jednak doświadczony zespół, znamy swoją wartość i będziemy chcieli to udowodnić. Utrzymaliśmy trzon drużyny, ale cały czas szukamy nowych zawodników, którzy wniosą nową jakość i wzmocnią rywalizację.

Układ terminarza sprawił, że już w sierpniu Znicz zagra z trzema z czterech nowych zespołów w stawce. Zacznie sezon w Białobrzegach pod Radomiem, a następnie podejmie u siebie Mamry Giżycko w bardzo ciekawie zapowiadających się derbach regionu. Z kolei w 5. kolejce zagra na wyjeździe z rezerwami ŁKS Łódź. Derbowe spotkanie Znicza z GKS odbędzie się na początku września.
Latem w Zniczu postawiono na sprawdzony schemat przygotowań. Drużyna rozpoczęła treningi na własnym obiekcie, a w połowie lipca udała się na ciężkie zgrupowanie. Tym razem Znicz zorganizował tygodniowy obóz w Radzyniu Podlaskim.
Zespół z Białej Piskiej od lat charakteryzuje stabilizacja kadry. Latem pożegnano m.in. Jacka Dzienisa, Pawła Kossyka, Patryka Woźniaka i wypożyczonego ze Stomilu Sebastiana Jarosza, którzy w minionych rozgrywkach bardzo często oglądali poczynania kolegów z ławki. Ważna informacja dotyczy zdrowia Adama Radzikowskiego. Bramkarz, będący filarem zespołu i jednym z najlepszych w lidze specjalistów od bronienia jedenastek, wyleczył kontuzję łokcia, przez którą pauzował w końcówce poprzednich rozgrywek. W Zniczu został Bartosz Giełażyn, choć w czerwcu jego transfer ogłosiła Olimpia Elbląg. Porozumienie zawarte pomiędzy klubami i mieszkającym w Białymstoku zawodnikiem sprawiło, że „Gieła” dalej będzie nękał swoimi strzałami bramkarzy III ligi.
Ponadto z wypożyczenia do Ruchu Wysokie Mazowieckie wrócił Łukasz Trąbka, a pierwszym pozyskanym zawodnikiem został Jakub Mosakowski, który latem rozwiązał kontakt ze Stomilem Olsztyn. Trwa dopinanie formalności związane z transferami Stanislava Kaminskiego, Białorusina występującego ostatnio w Sparcie Augustów, a także bramkarza Jakuba Stachowiaka, zawodnika Mieszka Gniezno.

Sparingi
3:1 Wigry Suwałki
2:0 Mamry Giżycko
2:1 ŁKS Łomża
0:4 Orlęta Radzyń Podlaski
1:1 Mrągowia Mrągowo
* I runda WPP: 4:0 Granica Kętrzyn

PRZYSZLI: Łukasz Trąbka (Ruch Wysokie Mazowieckie, powrót z wypożyczenia), Stanislav Kaminski (Sparta Augustów), Jakub Stachowiak (Mieszko Gniezno), Jakub Mosakowski (Stomil Olsztyn)
ODESZLI: Patryk Woźniak (MKS Kluczbork), Sebastian Jarosz (koniec wypożyczenia, Stomil Olsztyn), Mateusz Ruszczyk, Tymoteusz Czerwiński, Jacek Dzienis, Paweł Kossyk, Adam Nowik (wszyscy szukają klubów)

GKS Wikielec
Za klubem bardzo burzliwy okres, dlatego powrót do ligowego grania może wszystkim zrobić dobrze, bo w piłce w końcu chodzi o strzelanie goli, a nie regulaminowe przepychanki. Na decyzję o swojej przyszłości klub z Wikielca czekał aż do połowy lipca. Informację o szansie drugiego podejścia do III ligi przyjęto z radością i zabrano się do pracy, by zespół mógł pokazać, że powiększenie grupy 1 o jeden dodatkowy zespół było zasadnym rozwiązaniem.
– Rozpoczęliśmy przygotowania do sezonu nie wiedząc, w której lidze zagramy. Nie była to komfortowa sytuacja, dlatego jestem zadowolony, że pozostał trzon zespołu z poprzednich rozgrywek – mówi trener Łukasz Suchocki. – Wiemy, że drugi sezon w III lidze nas zweryfikuje, a wszystko wskazuje, że stawka będzie bardziej wyrównana.
Mimo krótszego okresu przygotowawczego Wikielec zdołał rozegrać kilka sparingów i zrealizował ciekawe transfery. W rodzinne strony wrócił Łukasz Święty, a siłę rażenia ma wzmocnić Szymon Masiak, pozyskany z Mławianki Mława, który z 18 golami był czołowym strzelcem mazowieckiej IV ligi. GKS ponownie sięgnął też po grupę młodych zawodników z regionu, licząc, że trafi się w tym gronie prawdziwy rodzynek.
Szansę kontynuowania pracy dostał trener Łukasz Suchocki, który jesienią był podstawowym zawodnikiem zespołu z Wikielca, a wiosną zastąpił Wojciecha Tarnowskiego.
– Zdaję sobie sprawę, że początki są ciężkie, że jestem nieopierzonym trenerem, który musi czerpać z każdego treningu i ligowego meczu – mówi 34-latek. – Cieszę się, że dostałem szansę rozpoczęcia nowej drogi w piłce właśnie w GKS. Jestem zadowolony z tego, co zrealizowaliśmy w trakcie przygotowań, ale zdaję sobie sprawę, że po raz pierwszy będę w całości odpowiadał za formę zespołu. Życzyłbym sobie, żebyśmy dobrze weszli w sezon, ale wiem, że będzie trudno, bo na inaugurację podejmiemy Świt Nowy Dwór Mazowiecki, wicemistrza poprzednich rozgrywek, a potem pojedziemy do Warszawy na mecz z Ursusem, który moim zdaniem może być czarnym koniem rozgrywek. Po pierwszych dwóch kolejkach chcielibyśmy mieć na koncie jakieś punkty. To nasz pierwszy cel w tym sezonie.
Pierwsze spotkanie w Wikielcu rozpocznie się w sobotę o godz. 17.

Sparingi
1:3 Stomil Olsztyn
4:0 Kaczkan Huragan Morąg
2:0 Motor Lubawa
3:1 Lech Rypin
5:1 Ossa Biskupiec Pomorski
* I runda WPP: 2:0 Drwęca Nowe Miasto Lub.

 
PRZYSZLI: Łukasz Święty (Stal Brzeg), Szymon Masiak (Mławianka Mława), Kacper Żarejko (Jagiellonia Białystok), Jakub Janiszek (Unia Susz), Mateusz Jońca, Kamil Dajnowski, Michał Żukowski (wszyscy Stomil Olsztyn)
ODESZLI: Tomasz Wacławski (Jeziorak Iława), Szymon Modrzewski (Motor Lubawa), Kamil Cistowski, Paweł Zaroślak, Patryk Szczepański (koniec wypożyczenia, wszyscy Wisła Płock), Filip Wójcik (koniec wypożyczenia, Stomil Olsztyn), Krystian Wojno (koniec wypożyczenia, Sokół Ostróda), Maciej Serbintowicz (koniec wypożyczenia, Stomil Olsztyn)

Mamry Giżycko
Nowy reprezentant regionu w III lidze wywalczył awans w bardzo dobrym stylu, co zresztą jest regułą w rozgrywkach IV ligi w ostatnich latach. O ile jeszcze jesienią wydawało się, że plany ekipie z Giżycka mogą pokrzyżować Mrągowia Mrągowo czy Polonia Lidzbark Warmiński, to na dystansie całego sezonu Mamry okazały się zdecydowanie najlepsze – 27 zwycięstw w 34 spotkaniach i aż 125 strzelonych goli.
Przed zespołem z Giżycka trzecie podejście do rozgrywek III ligi. Występy Mamr na tym poziomie to jednak zamierzchła historia, bo z ostatniego awansu giżyccy piłkarze cieszyli się 30 lat temu, a i niezbyt chlubna, bo w obu przypadkach zakończona spadkiem po zaledwie roku. Dlatego obecny zespół może powalczyć o największe osiągnięcia w dziejach – wystarczy tylko, albo aż, utrzymać się w lidze.
– Nie ma co ukrywać, że nasz awans to duże wydarzenie w historii klubu i miasta – mówi Przemysław Łapiński, trener Mamr. – Generalnie przystąpimy do ligi w dobrych nastrojach. Jestem zadowolony z przebiegu przygotowań i przeprowadzonych latem transferów. W sobotnim meczu pucharowym z Mazurem Ełk zagraliśmy bez kilku podstawowych zawodników, a mimo to zaprezentowaliśmy się naprawdę solidnie. Teraz czekamy na pierwsze spotkanie z Lechią Tomaszów Mazowiecki, któremu na pewno będzie towarzyszyło sporo emocji. Mamy kilku doświadczonych zawodników, ale dla części drużyny to będzie pierwszy mecz na tym poziomie. Zagramy z rywalem, który w ostatnich sezonach był ligowym średniakiem, więc na pewno możemy powalczyć o udaną inaugurację. Mamy kilka scenariuszów na to spotkanie.

Mamry zbudowały ciekawą kadrę, jeszcze walcząc o III ligę, a latem pojawili się kolejni gracze, którzy swoim doświadczeniem mogą pomóc w realizacji zakładanych celów. Dużym echem odbił się powrót Mateusza Brozia, wychowanka Mamr, który ma na koncie m.in. 4 mistrzostwa Polski z Legią Warszawa i występy w reprezentacji Polski. Powrót do klubu po grze w Jagiellonii Białystok, Wigrach Suwałki i GKS Bełchatów zanotował także 21-letni Szymon Łapiński. Większy lub mniejszy dorobek w III lidze mają pozostali pozyskani gracze: Mariusz Bucio, Mateusz Sobieski, Wojciech Kuriata i Maciej Woźniak. Złą wiadomością z giżyckiego obozu jest natomiast kontuzja Mateusza Skonieczki. Najskuteczniejszy zawodnik Mamr w dwóch ostatnich sezonach zerwał więzadła w kolanie i jego powrót na boisko jest możliwy dopiero w rundzie wiosennej.
Mamry rozpoczną zmagania w III lidze w sobotę o godz. 16, podejmując Lechię Tomaszów Mazowiecki.
 
Sparingi
0:2 Wigry Suwałki
0:2 Znicz Biała Piska
2:0 Warmia Grajewo
6:0 Rominta Gołdap
1:2 Olimpia Zambrów
* I runda WPP: 4:0 Mazur Ełk

 
PRZYSZLI: Mariusz Bucio, Mateusz Sobieski (obaj Kaczkan Huragan Morąg), Łukasz Broź (KS Kutno), Maciej Woźniak (Radunia Stężyca), Wojciech Kuriata (Ruch Wysokie Mazowieckie), Szymon Łapiński (GKS Bełchatów)
ODESZLI: Damian Mazurowski (szuka klubu), Rafał Darda, Karol Murawski (zakończyli treningi)