Polska sobota, gorsza niedziela
2021-01-10 21:00:00(ost. akt: 2021-01-10 21:02:56)
Pierwszy Kamil Stoch, trzeci Piotr Żyła, piąty Andrzej Stękała, siódmy Dawid Kubacki - polscy skoczkowie zdominowali w sobotę pierwszy konkurs PŚ w niemieckim Titisee-Neustadt. W niedzielę w roli Polaków wystąpili Norwegowie.
W pierwszej serii sobotniego konkursu podopieczni trenera Martina Doleżala świetnie wykorzystali nieco loteryjne warunki (wiejący z różnych kierunków wiatr) i latali aż miło, urządzając sobie na obiekcie Hochfirstschanze małe... mistrzostwa Polski. I tak, na półmetku liderem był Dawid Kubacki, który rok temu wygrał oba konkursy w Titisee-Neustadt, a za nim znajdowali się: triumfator 69. Turnieju Czterech Skoczni, Kamil Stoch, lider Pucharu Świata, Norweg Halvor Egner Granerud (tylko 0,2 pkt za Stochem i 3,5 pkt za Kubackim) oraz... Piotr Żyła i Andrzej Stękała.
Mimo że ostatecznie Kubacki nie utrzymał prowadzenia (w drugiej próbie trafił na najgorsze warunki), to i tak Polacy mieli wielkie powody do radości, bo w finałowej serii wszystkim odleciał Stoch. Skoczek z Zębu pofrunął aż na 144. metr, popisując się dodatkowo idealnym lądowaniem, za co od czterech sędziów otrzymał po 19,5 pkt, a od jednego - notę marzeń, „dwudziestkę”! Tym samym Kamil Stoch zapisał na swoje konto trzecie pucharowe zwycięstwo z rzędu oraz już 39. wygraną w karierze, co jest wyrównaniem osiągnięcia Adama Małysza!
Mimo że ostatecznie Kubacki nie utrzymał prowadzenia (w drugiej próbie trafił na najgorsze warunki), to i tak Polacy mieli wielkie powody do radości, bo w finałowej serii wszystkim odleciał Stoch. Skoczek z Zębu pofrunął aż na 144. metr, popisując się dodatkowo idealnym lądowaniem, za co od czterech sędziów otrzymał po 19,5 pkt, a od jednego - notę marzeń, „dwudziestkę”! Tym samym Kamil Stoch zapisał na swoje konto trzecie pucharowe zwycięstwo z rzędu oraz już 39. wygraną w karierze, co jest wyrównaniem osiągnięcia Adama Małysza!
- Liczba zwycięstw może kiedyś będzie miała dla mnie znaczenie, ale dziś cieszę się tym, co jest. Czyli ze zwycięstwa, które nie przyszło łatwo, bo skoki nie były super. Było więcej trudności i walki - przyznał już po wszystkim Kamil Stoch. - Cieszę się, że cały zespół skakał dziś tak dobrze. Szkoda mi trochę Dawida, bo startował w kiepskich warunkach. Zasłużył na podium, a nawet zwycięstwo, jak nikt inny. To są skoki, czasem trzeba to zaakceptować...
W niedzielę mistrz olimpijski musiał zaakceptować coś zupełnie innego: najpierw gorsze warunki niż w sobotę, bo wiatr tym razem wiał zawodnikom w plecy, a następnie szybki... koniec marzeń o 40. zwycięstwie w karierze już teraz w Titisee-Neustadt. Stoch skoczył w pierwszej serii zaledwie 123,5 m, a ponad 13 pkt rekompensaty za najgorsze warunki wietrzne pozwoliło mu uzyskać 124,5 pkt oraz zajmować na półmetku dopiero 25. miejsce.
Gorzej szło zresztą niemal wszystkim Biało-czerwonym, którzy wprowadzili do czołowej dziesiątki „tylko” dwóch skoczków: szósty był Kubacki, a dziewiąty - Jakub Wolny. W roli Polaków wystąpili za to Norwegowie, którzy na półmetku mieli aż trzech skoczków w piątce, no i w finałowej serii utrzymali ten stan posiadania. Wygrał, już po raz szósty w sezonie, Granerud, wyprzedzając swojego rodaka Daniela Andre Tande i Austriaka Stefana Krafta, podczas gdy Polacy po raz pierwszy zapunktowali całą siódemką. Za tydzień pucharowa karuzela zawita do Zakopanego...
Gorzej szło zresztą niemal wszystkim Biało-czerwonym, którzy wprowadzili do czołowej dziesiątki „tylko” dwóch skoczków: szósty był Kubacki, a dziewiąty - Jakub Wolny. W roli Polaków wystąpili za to Norwegowie, którzy na półmetku mieli aż trzech skoczków w piątce, no i w finałowej serii utrzymali ten stan posiadania. Wygrał, już po raz szósty w sezonie, Granerud, wyprzedzając swojego rodaka Daniela Andre Tande i Austriaka Stefana Krafta, podczas gdy Polacy po raz pierwszy zapunktowali całą siódemką. Za tydzień pucharowa karuzela zawita do Zakopanego...
* Titisee-Neustadt, sobota: 1. Kamil Stoch - 281,6 pkt (139/144 m); 2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) - 277,6 (137,5/138,5 m); 3. Piotr Żyła - 270,8 (143/139,5 m); 4. Markus Eisenbichler (Niemcy) - 268,7 (138/139,5); 5. Andrzej Stękała - 265,2 (143,5/134); 6. Robert Johansson (Norwegia) - 263,3 (133/137); 7. Dawid Kubacki - 262,3 (143/128), (...) 11. Jakub Wolny - 252 (135/133), (...) 28. Paweł Wąsek - 215,3 (131/121,5), (...) 36. Aleksander Zniszczoł 103,2 (124,5 m).
Niedziela: 1. Granerud 299,4 pkt (140/138 m); 2. Tande 297 (138,5/138); 3. Kraft 291,3 (138/136); 4. Eisenbichler 288,7 (136,5/135,5); 5. Marius Lindvik (Norwegia) 288,4 (133,5/137); 6. Kubacki 287 (134/137), (...) 9. Wolny 278,5 (136/134), (...) 16. Żyła 266,6 (129/131,5); 17. Stoch 265,7 (123,5/131), (...) 21. Stękała 258,3 (129,5/128), (...) 28. Zniszczoł 240,4 (128,5/121,5), (...) 30. Wąsek 237 (128/120).
Niedziela: 1. Granerud 299,4 pkt (140/138 m); 2. Tande 297 (138,5/138); 3. Kraft 291,3 (138/136); 4. Eisenbichler 288,7 (136,5/135,5); 5. Marius Lindvik (Norwegia) 288,4 (133,5/137); 6. Kubacki 287 (134/137), (...) 9. Wolny 278,5 (136/134), (...) 16. Żyła 266,6 (129/131,5); 17. Stoch 265,7 (123,5/131), (...) 21. Stękała 258,3 (129,5/128), (...) 28. Zniszczoł 240,4 (128,5/121,5), (...) 30. Wąsek 237 (128/120).
Puchar Świata: 1. Granerud 948 pkt; 2. Eisenbichler 684; 3. Stoch 622; 4. Kubacki 473; 5. Żyła 469; 6. Karl Geiger (Niemcy) 391, (...) 14. Stękała 250, (...) 30. Zniszczoł 79, (...) 34. Wolny 69, (...) 38. Wąsek 59; 39. Klemens Murańka 57.
Puchar Narodów: 1. Polska 2398 pkt; 2. Norwegia 2380; 3. Niemcy 2036; 4. Austria 1463; 5. Słowenia 1088; 6. Japonia 1064. pes
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez