Po złym meczu przyszedł dobry
2020-11-13 15:00:00(ost. akt: 2020-11-13 13:59:05)
- Już udowodniliśmy, że możemy wygrywać nawet z czołówką, a Motor w tabeli jest przecież teraz niżej od nas - przed sobotnim meczem mówi Piotr Jacek, trener drugoligowego Sokoła Ostróda, który niedawno na wyjeździe pokonał Wigry Suwałki.
- Jak smakuje zwycięstwo z liderem ?
- Tak jak inne, jedyna różnica była taka, że parę dni wcześniej „daliśmy ciała” z Kaliszem (1:4 - red.). I pewnie dlatego w Suwałkach było trochę więcej niż zazwyczaj radości z wygranej.
- Mecz z Kaliszem pewnie długo będziecie pamiętać, bo chociaż graliście w przewadze, to wysoko przegraliście, po drodze marnując dwa rzuty karne!
- Nie poradziliśmy sobie z tym psychicznie. W przerwie robiliśmy wszystko, żeby zawodnicy na drugą połowę wyszli z wiarą, ale dwa niewykorzystane karne spowodowały, że tej wiary zabrakło. Jednak w sporcie już tak jest, że po złym meczu przychodzi dobry. No i w Suwałkach odrobiliśmy trzy punkty, które straciliśmy u siebie.
- Wcześniej odpadliście z Pucharu Polski, ale z ekstraklasową Wartą Poznań przegraliście dopiero po dogrywce. Szkoda, bo była szansa na awans.
- Pewnie, że szkoda, tym bardziej że Warta przyjechała ze swoimi problemami, bo jej piłkarze byli po kwarantannach. Niestety, mieliśmy zbyt szczupłą kadrę, by powalczyć w dogrywce.
- Teraz przed wami ligowe spotkanie z Motorem Lublin. Czego można się spodziewać?
- Motor charakterystyką gry zbliżony jest do Wigier. Na pewno w Lublinie liczono na lepszy początek ligi, bo budżetowo i infrastrukturalnie są już w ścisłej czołówce. Szanujemy ich, ale się nie obawiamy, bo już udowodniliśmy, że możemy wygrywać nawet z czołówką, a Motor w tabeli jest przecież teraz niżej od nas.
- W 11 meczach zdobyliście 16 punktów. Dużo to czy mało?
- W tej chwili nie chcę jeszcze tego oceniać, bo na razie żyjemy z meczu na mecz. Niestety, nie mieliśmy jeszcze okazji wygrać trzy razy z rzędu, a taka seria zawsze pcha drużynę w górę tabeli. Między strefą barażową i spadkową różnice punktowe są na razie niewielkie, dlatego więcej będzie można powiedzieć dopiero po rundzie jesiennej.
* 13. kolejka, sobota: Sokół Ostróda - Motor Lublin (18), Stal Rzeszów - Bytovia Bytów (13), GKS Katowice - KKS 1925 Kalisz (13), Lech II Poznań - Śląsk II Wrocław (13), Górnik Polkowice - Garbarnia Kraków (16), Pogoń Siedlce - Skra Częstochowa (13), Olimpia Grudziądz - Błękitni Stargard (18); niedziela: Znicz Pruszków - Olimpia Elbląg (12), Hutnik Kraków - Wigry Suwałki (13).
- Tak jak inne, jedyna różnica była taka, że parę dni wcześniej „daliśmy ciała” z Kaliszem (1:4 - red.). I pewnie dlatego w Suwałkach było trochę więcej niż zazwyczaj radości z wygranej.
- Mecz z Kaliszem pewnie długo będziecie pamiętać, bo chociaż graliście w przewadze, to wysoko przegraliście, po drodze marnując dwa rzuty karne!
- Nie poradziliśmy sobie z tym psychicznie. W przerwie robiliśmy wszystko, żeby zawodnicy na drugą połowę wyszli z wiarą, ale dwa niewykorzystane karne spowodowały, że tej wiary zabrakło. Jednak w sporcie już tak jest, że po złym meczu przychodzi dobry. No i w Suwałkach odrobiliśmy trzy punkty, które straciliśmy u siebie.
- Wcześniej odpadliście z Pucharu Polski, ale z ekstraklasową Wartą Poznań przegraliście dopiero po dogrywce. Szkoda, bo była szansa na awans.
- Pewnie, że szkoda, tym bardziej że Warta przyjechała ze swoimi problemami, bo jej piłkarze byli po kwarantannach. Niestety, mieliśmy zbyt szczupłą kadrę, by powalczyć w dogrywce.
- Teraz przed wami ligowe spotkanie z Motorem Lublin. Czego można się spodziewać?
- Motor charakterystyką gry zbliżony jest do Wigier. Na pewno w Lublinie liczono na lepszy początek ligi, bo budżetowo i infrastrukturalnie są już w ścisłej czołówce. Szanujemy ich, ale się nie obawiamy, bo już udowodniliśmy, że możemy wygrywać nawet z czołówką, a Motor w tabeli jest przecież teraz niżej od nas.
- W 11 meczach zdobyliście 16 punktów. Dużo to czy mało?
- W tej chwili nie chcę jeszcze tego oceniać, bo na razie żyjemy z meczu na mecz. Niestety, nie mieliśmy jeszcze okazji wygrać trzy razy z rzędu, a taka seria zawsze pcha drużynę w górę tabeli. Między strefą barażową i spadkową różnice punktowe są na razie niewielkie, dlatego więcej będzie można powiedzieć dopiero po rundzie jesiennej.
* 13. kolejka, sobota: Sokół Ostróda - Motor Lublin (18), Stal Rzeszów - Bytovia Bytów (13), GKS Katowice - KKS 1925 Kalisz (13), Lech II Poznań - Śląsk II Wrocław (13), Górnik Polkowice - Garbarnia Kraków (16), Pogoń Siedlce - Skra Częstochowa (13), Olimpia Grudziądz - Błękitni Stargard (18); niedziela: Znicz Pruszków - Olimpia Elbląg (12), Hutnik Kraków - Wigry Suwałki (13).
PO 12 KOLEJKACH
1. Górnik* 27 27:9
2. Wigry* 25 18:8
-----------------------------
3. Chojnice 21 19:10
4. Katowice** 20 22:11
5. Stal 20 17:10
6. Skra 19 14:13
-----------------------------
7. Kalisz* 18 19:13
8. Pogoń* 16 21:21
9. Sokół* 16 16:17
10. Bytovia** 15 17:13
11. Śląsk II** 14 16:14
12. Znicz* 12 9:17
13. Motor** 11 10:12
14. Olimpia G.* 11 10:20
15. Hutnik 10 16:29
16. Błękitni* 10 9:24
------------------------------
17. Lech II** 9 19:24
18. Olimpia E. 9 15:22
19. Garbarnia** 9 13:20
* mecz mniej ** 2 mecze mniej
1. Górnik* 27 27:9
2. Wigry* 25 18:8
-----------------------------
3. Chojnice 21 19:10
4. Katowice** 20 22:11
5. Stal 20 17:10
6. Skra 19 14:13
-----------------------------
7. Kalisz* 18 19:13
8. Pogoń* 16 21:21
9. Sokół* 16 16:17
10. Bytovia** 15 17:13
11. Śląsk II** 14 16:14
12. Znicz* 12 9:17
13. Motor** 11 10:12
14. Olimpia G.* 11 10:20
15. Hutnik 10 16:29
16. Błękitni* 10 9:24
------------------------------
17. Lech II** 9 19:24
18. Olimpia E. 9 15:22
19. Garbarnia** 9 13:20
* mecz mniej ** 2 mecze mniej
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez