Indykpol AZS przegrał, choć gra nie tak straszna jak wynik
2018-02-24 17:50:24(ost. akt: 2018-02-24 19:14:30)
Niestety, olsztyńscy siatkarze wracają ze Śląska na tarczy: Indykpol AZS przegrał do zera z Jastrzębskim Węglem i wypadł z czołowej szóstki PlusLigi, wyprzedzony właśnie przez sobotnich rywali...
* Jastrzębski Węgiel — Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (34, 20, 24)
JASTRZĘBIE: Kampa (5), DeRocco (6), Boruch (4), Muzaj (25), Oliva (19), Sobala (10), Popiwczak (libero) oraz Quiroga (2), Ernastowicz (1)
INDYKPOL AZS: Woicki, Rousseaux (9), Kochanowski (8), Hadrava (17), Andringa (4), Zniszczoł (5), Żurek (libero) oraz Kańczok, Pliński (3), Scheerhoorn, Buchowski (1)
MVP: Maciej Muzaj (Jastrzębie)
JASTRZĘBIE: Kampa (5), DeRocco (6), Boruch (4), Muzaj (25), Oliva (19), Sobala (10), Popiwczak (libero) oraz Quiroga (2), Ernastowicz (1)
INDYKPOL AZS: Woicki, Rousseaux (9), Kochanowski (8), Hadrava (17), Andringa (4), Zniszczoł (5), Żurek (libero) oraz Kańczok, Pliński (3), Scheerhoorn, Buchowski (1)
MVP: Maciej Muzaj (Jastrzębie)
Mecz niewykorzystanych szans — tak można skwitować sobotnie spotkanie Indykpolu AZS w Jastrzębiu. W secie otwarcia goście prowadzili już 20:15, ale kolejny fragment gry przegrali... 2:9 i jastrzębianie mieli dwa setbole. Olsztynianie wybronili się przy zagrywce Jakuba Kochanowskiego i doszło do gry na przewagi. Obie strony miały mnóstwo okazji do zakończenia tej partii, a ekipa Roberto Santilliego po raz ostatni prowadziła przy stanie... 34:33!
Wyrównał Hidalgo Oliva (34:34) i w kolejnej akcji Jan Hadrava zdobył punkt na 35:34. Przynajmniej tak się wszystkim wydawało, bo gospodarze zażyczyli sobie wideoweryfikację, która miała wykazać, że po ataku Czecha piłka trafiła nie w boisko, a w nogę libero Jakuba Popiwczaka. Sędzia cofnął więc ten punkt, Oliva jeszcze raz powędrował na zagrywkę i za moment posłał bombę serwisową w okolice 9. metra. Decyzja? Aut, ale szkoleniowiec jastrzębian Ferdinando De Giorgi znów bierze challenge, sędziowie wpatrują się w ekran monitora i, po analizie całej sytuacji, zarządzają, że to był as. Przy czym „zarządzają” to jest dobre słowo, bo z obrazu wcale nie wynika, że piłka jest styczna z końcową linią. Kolejne protesty trenera Santilliego i jego zawodników nie zdały się na nic: na tablicy pojawił się wynik 35:34. A za moment było już po wszystkim, bo Hadrava spotkał się z blokiem rywali.
Wyrównał Hidalgo Oliva (34:34) i w kolejnej akcji Jan Hadrava zdobył punkt na 35:34. Przynajmniej tak się wszystkim wydawało, bo gospodarze zażyczyli sobie wideoweryfikację, która miała wykazać, że po ataku Czecha piłka trafiła nie w boisko, a w nogę libero Jakuba Popiwczaka. Sędzia cofnął więc ten punkt, Oliva jeszcze raz powędrował na zagrywkę i za moment posłał bombę serwisową w okolice 9. metra. Decyzja? Aut, ale szkoleniowiec jastrzębian Ferdinando De Giorgi znów bierze challenge, sędziowie wpatrują się w ekran monitora i, po analizie całej sytuacji, zarządzają, że to był as. Przy czym „zarządzają” to jest dobre słowo, bo z obrazu wcale nie wynika, że piłka jest styczna z końcową linią. Kolejne protesty trenera Santilliego i jego zawodników nie zdały się na nic: na tablicy pojawił się wynik 35:34. A za moment było już po wszystkim, bo Hadrava spotkał się z blokiem rywali.
Sytuacja z prowadzeniem, przestojem w jednym ustawieniu, stratą przewagi i wreszcie zwycięstwem jastrzębian powtórzyła się też w obu następnych partiach. W drugiej Indykpol AZS wygrywał po zaciętej walce 14:13, ale przy 14:14 na zagrywkę poszedł... Oliva i po paru minutach było 18:14 dla Jastrzębskiego Węgla. Dogonić rywali już się nie udało.
A w trzecim secie AZS prowadził 13:9 i 14:11, po czym znów do dzieła wziął się mocno serwujący Oliva i w parę chwil zrobiło się... 14:15. Jeszcze było 18:16 dla gości, którzy jednak zbyt często gubili się w przyjęciu, żeby szczęśliwie doprowadzić sprawę do końca seta. Przy stanie 22:24 olsztynian stać było jeszcze na ostatni zryw, do czego mocno przysłużył się na linii zagrywki Kochanowski, ale od 24:24 punktowali już tylko rywale...
A w trzecim secie AZS prowadził 13:9 i 14:11, po czym znów do dzieła wziął się mocno serwujący Oliva i w parę chwil zrobiło się... 14:15. Jeszcze było 18:16 dla gości, którzy jednak zbyt często gubili się w przyjęciu, żeby szczęśliwie doprowadzić sprawę do końca seta. Przy stanie 22:24 olsztynian stać było jeszcze na ostatni zryw, do czego mocno przysłużył się na linii zagrywki Kochanowski, ale od 24:24 punktowali już tylko rywale...
* 22. kolejka: Trefl Gdańsk — Resovia Rzeszów 3:0 (20, 21, 20), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle — Łuczniczka Bydgoszcz 3:1 (-22, 17, 17, 15), Espadon Szczecin — MKS Będzin 1:3 (22, -22, -17, -19), BBTS Bielsko-Biała — ONICO Warszawa 3:1 (23, 20, -22, 22), Warta Zawiercie — Cuprum Lubin 2:3 (14, -20, -17, 23, -10).
Niedziela: Społem Kielce — GKS Katowice (14.45, Polsat Sport), Skra Bełchatów — Czarni Radom (18).
Niedziela: Społem Kielce — GKS Katowice (14.45, Polsat Sport), Skra Bełchatów — Czarni Radom (18).
TABELA PLUSLIGI
1. ZAKSA 23* 62 66:20
2. ONICO 23 49 57:32
3. Skra 21 47 54:23
4. Trefl 22 43 50:30
5. Resovia 22 42 48:32
6. Jastrzębie 22 39 47:36
----------------------------------------
7. Indykpol AZS 22 36 46:41
8. Cuprum 22 35 43:42
9. Czarni 21 29 41:42
10. Katowice 21 26 35:44
11. Espadon 22 25 41:53
12. Warta 22 24 36:53
----------------------------------------
13. Będzin 22 22 32:52
14. Łuczniczka 22 19 29:54
----------------------------------------
15. Społem 21 14 19:56
16. BBTS 22 13 25:59
* liczba rozegranych meczów
1. ZAKSA 23* 62 66:20
2. ONICO 23 49 57:32
3. Skra 21 47 54:23
4. Trefl 22 43 50:30
5. Resovia 22 42 48:32
6. Jastrzębie 22 39 47:36
----------------------------------------
7. Indykpol AZS 22 36 46:41
8. Cuprum 22 35 43:42
9. Czarni 21 29 41:42
10. Katowice 21 26 35:44
11. Espadon 22 25 41:53
12. Warta 22 24 36:53
----------------------------------------
13. Będzin 22 22 32:52
14. Łuczniczka 22 19 29:54
----------------------------------------
15. Społem 21 14 19:56
16. BBTS 22 13 25:59
* liczba rozegranych meczów
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Kochanowski #2448598 | 31.0.*.* 26 lut 2018 14:37
piłka setowa i pupa
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
wiki #2448368 | 212.160.*.* 26 lut 2018 08:23
Bzdura. Grali źle. Bez zagrywki się nie da. Myślę, że nic z tego nie będzie... Niestety.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
zenek #2447899 | 188.146.*.* 25 lut 2018 10:15
Po sezonie wymienimy 8-10 grajków może trenera i znowu będą nadzieje na 6 miejsce.Dziwię się że sponsorzy tolerują od lad taką przeciętność i bylejakość
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
PAS #2447859 | 95.160.*.* 25 lut 2018 09:12
"Proteza" Kochanowski , chyba najbardziej przereklamowany gracz AZS-u atakuje ,bez bloku na aut.A była to pilka setowa!
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
GieTek #2447835 | 94.254.*.* 25 lut 2018 08:15
Żegnaj pierwsza szóstko.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz