Siemaszko strzelił i Polska wygrała

Zespół prowadzony przez Dariusza Gęsiora rozegrał kolejne dwa spotkania zaliczane do cyklu Turnieju Ośmiu Narodów (inna nazwa tych rozgrywek to Elite League U-20). I tak: w pierwszym meczu polscy dwudziestolatkowie zremisowali 3:3 we Vchrlabi z Czechami (dwa gole Filipa Jagiełły i jeden Pawła Mandrysza), przy czym Ernest Dzięcioł ze Stomilu zaliczył występ w pełnym wymiarze czasowym, a jego klubowy kolega Artur Siemaszko grał do 77. min, notując asystę przy bramce Mandrysza na 2:1.

Trzy dni później nasza reprezentacja U-20 spotkała się w Grodzisku Wielkopolskim z Holandią, a obaj olsztyńscy kadrowicze znów znaleźli się w wyjściowym składzie. I tym razem Dzięcioł rozegrał cały mecz, a Siemaszko w 70. min gry został zmieniony (tak jak w pierwszym pojedynku przez Michała Żebrakowskiego), wcześniej jednak wpisując się na listę strzelców. Jak się okazało, trafienie Artura Siemaszki z 51. min dało Polsce zwycięstwo w meczu z Holendrami (1:0).
Polacy (5 pkt) zajmują w Elite League U-20 trzecie miejsce za Anglią i Czechami, a w kolejnym spotkaniu tych rozgrywek podejmą 9 listopada ostatnią w tabeli Portugalię.

A już w tę sobotę Artur Siemaszko może wrócić do składu Stomilu, który w meczu 13. kolejki Nice I ligi podejmie na stadionie przy Piłsudskiego Odrę Opole (godz. 17.15). Przypomnijmy, że napastnik Biało-niebieskich odcierpiał już karę zawieszenia na trzy spotkania za czerwoną kartkę w wyjazdowym pojedynku z Pogonią Siedlce.
Odra - która na pewno pojawi się w Olsztynie bez swoich kibiców (zakaz wyjazdowy na jedno spotkanie nałożony przez Komisję Dyscyplinarną PZPN po meczu z Chrobrym Głogów) - prowadzi w tabeli (23 pkt), a Stomil zajmuje 15. miejsce (13 pkt), z tym że ma do rozegrania jeszcze zaległy pojedynek w Katowicach z GKS.