Dwaj panowie R robią dużą różnicę. IV liga piłkarska
2016-03-25 15:00:30(ost. akt: 2016-03-25 10:13:28)
Po zimowej przerwie na boiska wracają kluby IV ligi. Główne role powinny odegrać rezerwy Stomilu, Motor oraz beniaminkowie z Susza i Biskupca. Niestety, nie zobaczymy już Startu Kozłowo, bo wycofał się z rozgrywek.
Start Kozłowo zrezygnował z gry, jednak jego jesienne mecze zostały zaliczone, natomiast za wiosenne spotkania zostaną przyznane walkowery (jednocześnie ekipa z Kozłowa została przesunięta na ostatnie miejsce w tabeli). Jako pierwsze skorzystają na tym liderujące rezerwy Stomilu.
W ekipie z Olsztyna najważniejsza zmiana zaszła na ławce trenerskiej — Tomasza Aziewicza (prowadzi Mławiankę) zastąpił Michał Alancewicz (ostatnio pracował z juniorami młodszymi Stomilu, a wcześniej prowadził Warmiaka Łukta i... rezerwy Stomilu). Trzon drużyny będą stanowić juniorzy z roczników 1997-98 wspomagani przez zawodników pierwszego zespołu.
Biorąc pod uwagę różnice punktowe, o awans powinny bić się Motor Lubawa oraz beniaminkowie z Susza i Biskupca. Inna sprawa, że w Lubawie i Suszu spokojnie podchodzą do tematu.
Wiele do powiedzenia powinna mieć też Tęcza Biskupiec. Zimą do ekipy Wojciecha Jałoszewskiego dołączyli ofensywni zawodnicy: Przemysław Biedka (Start Kozłowo) i 30-letni Piotr Ruszkul (wychowanek Orląt Reszel). Ten drugi grał w Ekstraklasie (Górnik Zabrze, Amica Wronki) i w I lidze (Wisła Płock, Olimpia Grudziądz).
Natomiast słaba skuteczność była bolączką Błękitnych (piłkarze z Ornety strzelili zaledwie 19 goli), ale klub znalazł receptę, czyli... Mateusza Różowicza. 25-letni napastnik przyszedł do Ornety z III-ligowej Olimpii Olsztynek, która zrezygnowała z gry. No i w pięciu sparingach zdobył... 11 bramek. Krótko mówiąc, dwaj panowie R (Ruszkul i Różowicz) to piłkarze, którzy robią różnicę...
Rut
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez