W sobotę Warmia wraca do gry
2016-02-05 09:32:25(ost. akt: 2016-02-05 08:44:20)
Szczypiorniści Warmii Traveland w sobotę w Uranii zainaugurują rundę rewanżową. Przeciwnikiem olsztynian będzie MKS Poznań (godz. 16). Ekipa, która która jako jedyna pokonała warmiaków w pierwszej rundzie.
Podopieczni Giennadija Kamielina na inaugurację sezonu niespodziewanie przegrali w Poznaniu 22:27, ale później wygrali 12 meczów z rzędu (!), no i na półmetku przewodzą tabeli. Mało tego, mają już cztery punkty przewagi nad Wybrzeżem Gdańsk (2. miejsce) i ekipą Meble Wójcik Elbląg (3.).
Do rundy rewanżowej olsztynianie przygotowywali się na własnych obiektach, zaliczyli też tygodniowy obóz w Rynie. Problem w tym, że Karol Królik i spółka... nie zagrali żadnego sparingu (ostatni mecz o punkty warmiacy rozegrali 10 grudnia z SMS Gdańsk). Wprawdzie w planach był dwumecz z superligowym KPR Legionowo, ale w ostatniej chwili przeciwnik zmienił terminy, no i do gier nie doszło. — Te dwa sparingi by się przydały, ale nie udało się, więc ratowaliśmy się grami wewnętrznymi — mówi Daniel Żółtak, obrotowy Warmii. — Brakuje nam grania z przeciwnikiem, dlatego w pierwszym kwadransie meczu z MKS może być trudno, ale im dalej w las, tym powinno być lepiej. Trener Kamielin wprowadził trochę nowych rzeczy w ataku, natomiast w obronie nic nie zmieniał: zostajemy przy systemie 6-0 i 5-1 — dodaje 31-letni zawodnik.
Szczypiorniści z Wielkopolski pierwszą rundę zaczęli bardzo dobrze, ale w końcówce mocno spuścili z tonu (cztery porażki z rzędu), w efekcie zajmują 11. miejsce (wygrali pięć meczów, wszystkie u siebie, i ponieśli osiem porażek). W przeciwieństwie do warmiaków poznaniacy zimą rozegrali aż osiem sparingów. — Mamy bardzo młody zespół i każdy mecz jest kolejną porcją nauki gry na pierwszoligowym poziomie — tłumaczy Doman Leitgeber, trener MKS.
Rut
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
wolny od sportu #1926179 | 2.102.*.* 5 lut 2016 23:03
Uwaga na Grzymowicza!Nie wychylac sie za mocno,nie robic wynikow nie awansowac bo zniszczy klub
odpowiedz na ten komentarz
kibic #1925745 | 109.241.*.* 5 lut 2016 16:31
Mogli by ale na meczach szczypiorniaka kibice nie zyja tak jak kibice piłki nożnej... SZKODA
odpowiedz na ten komentarz
qba #1925538 | 178.36.*.* 5 lut 2016 13:45
kibice szczypiorniaka, mogli by też przyłączyć się do manifestacji 12 lutego. Sport w Olsztynie musi odżyć!!!
odpowiedz na ten komentarz