Szczypiorniak wygrał ze Strzelnem. Teraz pora na lidera

Alfa 99 Strzelno - Szczypiorniak Olsztyn 30:34 (16:18)

SZCZYPIORNIAK: Dudek, Romejko – Eichler 7, Kowalski 2, Pieczul 3, Idzikowski 5, Ośko 3, Pedynkowski 1, Trypucki, Cudzewicz 1, Malina 4, Wojciechowski 3, Dzido 4, Zaborowski 1.

Mecz z Alfą od początku układał się pod dyktando olsztynian, ale po spotkaniu trener Szczypiorniaka Krzysztof Maciejewski nie był do końca zadowolony z gry swojego zespołu. — Raz, że zagraliśmy nieskutecznie rzutowo, bo nie wykorzystaliśmy wielu stuprocentowych okazji. Dwa: jak na takiego rywala, to straciliśmy zbyt dużo bramek. Gospodarze powinni byli rzucić ich nie więcej niż 20-21, ale nie aż tyle. Słabiej zagraliśmy w obronie i rywale mieli możliwość łatwego zdobywania bramek. Zdarzały nam się przestoje, bo jak wypracowaliśmy sobie sześć bramek przewagi, to gospodarze za chwilę odrabiali trzy — powiedział Maciejewski. Szczypiorniak ma więc nad czym pracować, tym bardziej że w następnej kolejce do Olsztyna przyjedzie prowadzący w tabeli MKS Grudziądz (niedziela, g. 15). — Szykuje się fajne widowisko. Na pewno będziemy chcieli zrewanżować się rywalom za mecz u nich (Szczypiorniak przegrał 22:27 — red.) — zapowiedział trener olsztynian.

• Inne wyniki: Gwardia Koszalin — LKS Kęsowo 39:19, MKS Grudziądz— Tytani Wejherowo 35:23, Energetyk Gryfino — GKS Żukowo 19:23, AZS UKW Bydgoszcz — Cartusia Kartuzy 24:25, Sambor Tczew — Wybrzeże II Gdańsk 33:19, pauzował SMS II Gdańsk.