Dzisiaj Indykpol AZS zagra w Bydgoszczy. Każdy jest punkt na wagę złota
2014-12-12 11:38:26(ost. akt: 2014-12-12 11:52:15)
Po chwilami niezłym, ale jednak przegranym (1:3 w Uranii), meczu z Treflem olsztyńscy siatkarze zmierzą się dziś (12 grudnia) z kolejnym rywalem z górnej części tabeli PlusLigi. Tym razem Indykpol AZS zagra w Bydgoszczy (godz. 18), skąd po raz ostatni olsztynianie wywieźli zwycięstwo w styczniu... 2010 roku.
Terminarz nie rozpieszcza ekipy trenera Krzysztofa Stelmacha, której na otwarcie rundy rewanżowej przychodzi się spotkać z dwoma najpoważniejszymi pretendentami do "namieszania" w czołówce PlusLigi. Oczywiście, nie licząc tzw. wielkiej czwórki (Skra, Resovia, Jastrzębie, ZAKSA), która w tym sezonie nie zawsze jest... wielka.
Tydzień temu olsztynianie urwali trzeciemu w tabeli Treflowi Gdańsk tylko seta w Uranii, a już dzisiaj wieczorem czeka ich równie ciężka przeprawa w bydgoskiej Łuczniczce z Transferem (godz. 18, transmisja w Radiu Olsztyn).
Transfer belgijskiego trenera Vitala Heynena to drużyna nadzwyczaj solidna, która potrafiła w tym sezonie m.in. zdobyć komplet punktów kosztem Jastrzębia czy wywieźć punkt z Kędzierzyna.
Z olsztyńskiego punktu widzenia, wrażenie robi też to, że w dotychczasowych sześciu meczach z drużynami spoza czołowej ósemki bydgoszczanie stracili tylko jeden punkt: 11 października w... Uranii, kiedy to wygrali prawie przegrane spotkanie z Indykpolem AZS 3:2 (-20, -20, 23, 9, 12).
— Bydgoszcz jest na bardzo podobnym poziomie co Gdańsk: to są naprawdę mocne zespoły, które grają dobrze i nie przez przypadek są w górnej części tabeli. No, ale będziemy próbowali i może uda się coś wyszarpać — mówi kapitan olsztyńskiej drużyny Maciej Dobrowolski.
O wielkiej sile ofensywnej Transferu stanowią głównie były reprezentacyjny atakujący Jakub Jarosz i serbski przyjmujący Konstantin Cupković. Bydgoszczanie imponują też bardzo mocnym środkiem: Wojciech Jurkiewicz i Kanadyjczyk Justin Duff są w dziesiątce najlepszych blokujących PlusLigi.
pes
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez