Drużyny z Lublina i Warszawy zagrają w finale
2025-10-12 10:52:11(ost. akt: 2025-10-12 11:13:17)
SIATKÓWKA\\\ Bogdanka LUK Lublin z PGE Projektem Warszawa zmierzą się w niedzielnym finale rozgrywanego w Lublinie międzynarodowego turnieju siatkarzy Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza.
W Lublinie trwa wielkie święto siatkówki w hołdzie Tomaszowi Wójtowiczowi. Gwiazdy światowej siatkówki oklaskują tłumy kibiców na turnieju Bogdanka Volley Cup. W niedzielnym wielkim finale zagrają gospodarze BOGDANKA LUK Lublin z PGE Projektem Warszawa, o brąz rywalizować będą JSW Jastrzębski Węgiel z włoską ekipą Cisterna Volley.
Medaliści mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich, byli i obecni mistrzowie Polski walczą w Lublinie w najmocniej obsadzonym siatkarskim turnieju towarzyskim w Polsce. Czwarta edycja turnieju Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza znowu przyciągnęła komplet publiczności do Hali Globus, także noszącej imię naszej siatkarskiej legendy. Oprawa zawodów – godnych najlepszych imprez siatkarskich rangi mistrzowskiej – robiła wrażenie na fanach, ale także na samych siatkarzach.
– To wszystko jest super zorganizowane – mówi Kewin Sasak, atakujący BOGDANKI LUK, brązowy medalista ostatnich mistrzostw świata. – Kibice po przerwie reprezentacyjnej są już chyba stęsknieni za graniem klubowym. Nas to bardzo cieszy i mam nadzieję, że w sezonie również będzie tak wypełniona hala. Lubię mecze takie jak dzisiaj, gdzie są pełne trybuny. W Lublinie jest duże zainteresowanie ogólnie sportem. Cieszymy się szczególnie, że duża część kibiców przychodzi na siatkówkę. Mamy nadzieję, że przyszły sezon będzie równie owocny, jak poprzedni. I z takim nastawieniem podchodzimy do zbliżającej się PlusLigi – dodaje atakujący. Sponsorem tytularnym turnieju jest Lubelski Węgiel Bogdanka S.A, sponsorem strategicznym PGE Polska Grupa Energetyczna S.A., sponsorem głównym Grupa Kom – Eko S.A, sponsorem Browar Jagiełło, miasto gospodarz to Lublin, a partnerem głównym wydarzenia jest Województwo Lubelskie.
W pierwszym meczu turnieju, przy czterech tysiącach głośno dopingujących fanów, gospodarze przegrywali już 0-2 w setach, by później odwrócić losy spotkania i zwyciężyć w tie-breaku. Warto zauważyć, że BOGDANKA LUK i JSW Jastrzębski zmierzą się już 5 listopada w starciu o pierwsze trofeum w sezonie – w katowickim Spodku powalczą o AL-KO Superpuchar Polski. – Cały czas się zgrywamy, mamy nowych graczy – tłumaczył Sasak. –Można powiedzieć, że dopiero od tego tygodnia zaczęliśmy trenować całym składem. Także tego czasu troszkę jeszcze mamy. Fajnie, że dzisiaj każdy wszedł na boisko i starał się pomóc. Ważne zwycięstwo dla nas, dobre przetarcie przed sezonem. Mnie osobiście zawsze jest bardzo miło wracać do tego miejsca – dodał.
– To jest coś pięknego, że jeszcze liga nie wystartowała, a już cała hala jest zapełniona, świetna oprawa, jestem pod wrażeniem – komplementuje organizatorów Maksymilian Graniczny, libero JSW Jastrzębskiego Węgla i kolejny z naszych brązowych medalistów mundialu rozgrywanego na Filipinach. – Widać, że kibice dobrze się bawią, no i drużyny z topu w Polsce, do tego przyjechała Cisterna Volley z Włoch. Na pewno turniej jest rozgrywany na wysokim poziomie. Dzisiaj musieliśmy uznać wyższość Lublina, 15:13 w tie-breaku. Było bardzo równo i można się spodziewać, że w meczu o trzecie miejsce, który przed nami, będzie podobnie. Myślę, że ktoś, kto siedzi w siatkówce i wiąże z nią przyszłość, musi znać takie osoby jak pan Tomasz Wójtowicz, no i całą kadrę, która zdobyła dla Polski złoty medal olimpijski i mistrzostw świata. Nie mieliśmy gdzieś okazji, czy ja, czy myślę chłopaki w moim wieku, obserwować pana Tomasza w akcji. Fajnie, że w Lublinie powstał taki turniej, który oddaje mu hołd i wszystkim o nim przypomina – dodaje 20-letni libero.
W drugim półfinale wygrał PGE Projekt Warszawa, który pokonał 3:0 przedstawiciela Serie A i w finale zagra z BOGDANKĄ LUK.
– Cieszę się z atmosfery panującej w hali w Lublinie, można było poczuć adrenalinę jak na meczu ligowym – mówi Jan Firlej z PGE Projektu, a Filippo Lanza z Cisterny dodaje: – Widać, jak ważnym człowiekiem był Tomasz Wójtowicz, ten turniej najlepiej o tym świadczy. Mam nadzieję, że jutro zagramy lepiej. Z przyjemnością obejrzę też finał, na nim atmosfera będzie pewnie szalona – dodał Włoch.
Przypomnijmy, że przed rokiem turniej Bogdanka Volley Cup wygrał włoski zespół Sir Safety Perugia, dwa lata temu najlepsza była inna drużyna z tego kraju Saturnia Katania, a w pierwszej edycji triumfował zespół BOGDANKI LUK Lublin.
Wyniki półfinałów Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza:
BOGDANKA LUK Lublin – JSW Jastrzębski Węgiel 3:2 (22:25, 19:25, 25:22, 25:20, 15:13)
BOGDANKA LUK: Komenda, Henno 20, Grozdanov 6, Sasak 3, Wachnik 7, Gyimah 9 oraz Hoss (l), Malinowski 13, Young 13, Zając 4, Prokopczuk 2. Trener: Antiga.
JSW: Toniutti 1, Szerszeń 9, Brehme 11, Kaczmarek 16, Kujundżić 21, Zaleszczyk 6 oraz Granieczny (l), Jurczyk (l), Lorenc 2, Staszewski 2, Kufka. Trener: Kowal.
MVP: Mateusz Malinowski (BOGDANKA LUK). Widzów: 4000.
PGE Projekt Warszawa – Cisterna Volley 3:0 (25:19, 25:17, 25:18)
PGE Projekt: Kozłowski, Bednorz 9, Kłos 6, Weber 10, Tillie 16, Semeniuk 8 oraz Wojtaszek (l), Firlej, Gomułka 5, Firszt 2. Trener: Tilikinainen.
Cisterna: Fanizza, Lanza 10, Mazzone 3, Guzzo 6, Tarumi 4, Plak 1 oraz Currie (l), Barotto 9, Salsi, Efe, Muniz 3. Trener: Morato.
Na niedzielę zaplanowano spotkania o poszczególne lokaty – o godz. 15.30 o trzecie miejsce i o godz. 18 wielki finał. Mecze transmituje Polsat Sport.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez