Na mecz w Zabrzu biletów już nie ma
2025-10-03 13:00:00(ost. akt: 2025-10-02 16:27:42)
PIŁKA NOŻNA\\\ Liderujący tabeli ekstraklasy Górnik Zabrze podejmie w niedzielę Legię Warszawa w 11. kolejce. Wszystkie bilety zostały sprzedane. – U siebie zawsze chcemy grać ofensywnie i tak będzie też z Legią – powiedział trener gospodarzy Michal Gasparik.
Michal Gasparik zaznaczył, że ma jeszcze pewne dylematy związane ze składem na to spotkanie. - Wiemy, że Legia jest mocna, ale gramy u siebie, przy pełnych trybunach i chcemy wygrać – zadeklarował.
Legia przystąpi do niedzielnego starcia po czwartkowym spotkaniu u siebie z tureckim Samsunsporem w 1. kolejce fazy zasadniczej Ligi Konferencji.
- To dla nich będzie piąty mecz w ciągu piętnastu dni. Z doświadczenia wiem, że w takiej sytuacji regeneracja jest trudniejsza, konieczne są zmiany w składzie. Wiadomo, że Legia chce zostać mistrzem i potrzebuje punktów. Ma szeroką kadrę, dużo jakości w zespole. Musimy być taktycznie dobrze przygotowani. Musi też być dobra energia, a kibice nam pomogą w zdobyciu trzech punktów – stwierdził szkoleniowiec.
Zaznaczył, że pierwsza pozycja zajmowana przez jego zespół w tabeli po 10 kolejkach to nie przypadek. - To jest pewnie niespodzianka, ale chyba wszyscy widzą, że trzymamy poziom. Liga jest wyrównana, różnice punktowe niewielkie, niektóre zespoły mają zaległe mecze do rozegrania. Każdy z każdym może wygrać, czasem decyduje pierwsza bramka, stałe fragmenty – dodał.
Jako były gracz Górnika nie ukrywał, że spotkania z Legią zawsze były trudne. - Ale to są super mecze, „większe” niż inne. Obecność kompletu kibiców daje dodatkowe wsparcie, energię. My musimy w siebie wierzyć. Gramy na wyższym poziomie, ale ja chcę jeszcze więcej. Oczywiście o tę energię jest łatwiej, kiedy się jest liderem, ale nawet kiedy przegraliśmy dwa mecze z rzędu, był trochę trudniejszy moment, wszystko było w porządku – powiedział.
Poinformował, że do normalnych treningów po wyleczeniu urazu łydki wrócił lider zabrzan Lukas Podolski i będzie gotowy na niedzielny mecz.
Podstawowy bramkarz zabrzan Marcel Łubik zaznaczył, że do każdego spotkania stara się podejść tak samo. - Bo każde daje tylko trzy punkty. Może dla kibiców to niedzielne jest ważniejsze, bo Legia na papierze ma jeden z najmocniejszych składów w Polsce. Wiemy, jaki goście mają pomysł w ofensywie i będziemy dobrze przygotowani. Jestem pewien, że po meczu z Legią utrzymamy pozycję lidera – powiedział.
W poprzednim sezonie rozegrał w barwach 1-ligowego GKS Tychy wszystkie 34 ligowe spotkania w pełnym wymiarze, teraz broni od początku sezonu w Górniku. - Dla mnie jest zawsze celem jest to, by zagrać. Muszę dać z siebie na treningach 100 procent, aby wyjść w składzie meczowym – dodał zawodnik, który zaczynał futbolową przygodę jako zawodnik z pola. - Kiedy miałem 9 czy 10 lat, tata powiedział mi, że powinienem wejść do bramki. Dobrze, że tak wcześnie to dostrzegł – stwierdził ze śmiechem zawodnik mający obywatelstwo nie tylko polskie, ale też niemieckie i tureckie.
Przyznał, że podczas treningów najtrudniej obronić strzały Podolskiego. - Potrafi uderzyć bardzo mocno bez rozbiegu, ze stojącej piłki - ocenił.
Podkreślił, że za grę defensywną w Górniku odpowiada cały zespół. - Dlatego na przykład podczas spotkania z Rakowem Częstochowa byłem bezrobotny. Miałem do obronienia tylko jeden strzał. Widać pasję w grze drużyny, dlatego tracimy mało goli (8) – wyjaśnił 21-letni golkiper wypożyczony na rok z niemieckiego FC Augsburg.
Początek niedzielnego meczu w Zabrzu o godz. 20.15. Na trybunach zasiądzie ponad 26 500 kibiców.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez