GazetaOlsztynska.pl
27 września 2025, Sobota
imieniny: Damiana, Mirabeli, Wincentego
  • 13°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Wielkie siatkarskie rozczarowanie

2025-09-27 14:39:55(ost. akt: 2025-09-27 14:42:13)

Autor zdjęcia: PAP/EPA

SIATKARZE Polacy przegrali z Włochami 0:3 (21:25, 22:25, 23:25) w półfinale mistrzostw świata na Filipinach. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w meczu o brązowy medal zagrają w niedzielę o godz. 8.30 czasu polskiego z Czechami, którzy wcześniej przegrali z Bułgarami 1:3.

Warto przeczytać

  • Można kupić sobie zamek. Ile kosztuje?
  • Rusza program "Jesień na Warmii i Mazurach" z bonem turystycznym
  • Widocznie Pan Bóg potrzebował wojownika
Polska - Włochy 0:3 (21:25, 22:25, 23:25).

Polska: Norbert Huber, Jakub Kochanowski, Marcin Komenda, Wilfredo Leon, Kewin Sasak, Kamil Semeniuk - Jakub Popiwczak (libero) oraz Tomasz Fornal, Maksymilian Granieczny.

Włochy: Mattia Bottolo, Giovanni Gargiulo, Simone Giannelli, Alessandro Michieletto, Yuri Romano, Roberto Russo - Fabio Balaso (libero) oraz Simone Anzani, Luca Porro, Francesco Sani.

Reprezentacja Polski na Filipiny przyleciała jako jeden z głównych faworytów. Aktualni wicemistrzowie olimpijscy i zwycięzcy tegorocznej Ligi Narodów, a także liderzy światowego rankingu, walczyli o odzyskanie tytułu, który stracili trzy lata temu w Katowicach, przegrywając w finale z... Włochami. Najlepsi byli latach 2014 i 2018 roku, a wcześniej w 1974.

Italia również była wymieniania jako jedna z ekip mogących wywalczyć złoto. Podopieczni trenera Ferdinando De Giorgiego są zmotywowani, by odnieść zwycięstwo w międzynarodowej imprezie po rozczarowujących dla nich igrzyskach olimpijskich w Paryżu i porażce w finale tegorocznej Ligi Narodów z biało-czerwonymi.

Polacy przystąpili do sobotniego meczu w znaczącym osłabieniu. Tuż przed półfinałem urazu mięśni brzucha doznał kapitan i atakujący Bartosz Kurek. Wobec niedyspozycji atakującego ważny mecz z Włochami musiał udźwignąć debiutujący w tej imprezie Kewin Sasak. Młodszy z atakujących we wcześniejszych spotkaniach pojawił się na boisku tylko kilka razy, na krótkich zmianach.

Już pierwsze akcje sobotniego półfinału zwiastowały zacięty i wyrównany mecz. Dwa skuteczne bloki biało-czerwonych dały im minimalną przewagę (8:6), którą powiększyły błędy Włochów (11:7). Zespół Italii nie zamierzał jednak łatwo się poddać, po polskiej stronie ataku nie mógł skończyć Sasak. Po jego autowym uderzeniu i bloku na Wilfredo Leonie podopieczni trenera De Giorgiego doprowadzili do wyrównania (14:14). Gdy Yuri Romano wykorzystał kontrę, prowadzili 18:16. Trener Grbic dokonał roszady - Leon został przesunięty na atak, a na przyjęciu pojawił się Tomasz Fornal, który nie mógł zagrać w ćwierćfinale z powodu problemów z plecami. To nie pomogło, po błędzie komunikacji Polacy przegrywali 17:20. Włosi wygrali 25:21 po autowym ataku Leona i uderzeniu Mattii Bottolo.

Polacy zmotywowani przegranym pierwszym setem dobrze otworzyli drugą partię i szybko objęli prowadzenie za sprawą skutecznego bloku (4:1). Po bloku na Kamilu Semeniuku było już jednak po 6, a gdy asa serwisowego zanotował Romano Włosi prowadzili 15:13. Punktowa zagrywka Bottolo i autowy atak Semeniuka powiększyły dystans (18:14). Wydawało się, że Italia ma tę odsłonę pod kontrolą, jednak dobre serwisy Sasaka spowodowały, że był remis (20:20). Decydujące akcje padły łupem Włochów dzięki mocnej zagrywce Francesco Saniego (25:22).

Trzecią partię Polacy rozpoczęli z Fornalem na przyjęciu w miejsce Semeniuka. Ponownie szybko objęli prowadzenie przy zagrywce Norberta Hubera (5:1). Gdy Alessandro Michieletto uderzył w aut dystans wynosił pięć punktów (10:5). Przy zagrywce Yuria Romano Włosi w większości zniwelowali różnicę (12:14). Po bloku na Leonie i błędzie polskiego przyjmującego Italia miała kontakt punktowy (16:17), a as Michieletto wyrównał wynik (18:18). Końcówka ponownie należała do zespołu trenera De Giorgiego za sprawą mocnej zagrywki Saniego, skutecznych bloków i akcji Michieletto (25:23).

Liderem biało-czerwonych był w tym meczu Leon - zdobył 14 punktów.

Mecze o medale zostaną rozegrane w niedzielę. Najpierw o godz. 8.30 czasu polskiego biało-czerwoni zagrają z Czechami o pierwszy w historii brązowy medal mistrzostw świata. Poza trzema tytułami, mają w swoim dorobku również dwa srebra (2006, 2022). Stawką dla Czechów jest pierwsze podium tej imprezy.

Finał Włochów z Bułgarami zaplanowano na godz. 12.30.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
siatkówka Polska Włochy mistrzostwa świata
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD