GazetaOlsztynska.pl
23 lipca 2025, środa
imieniny: Sławy, Sławosza, Żelisławy
  • 19°C
    Olsztyn

Unia Europejska
GazetaOlsztynska.pl
    • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
    • Piłka nożna
    • Koszykówka
    • Siatkówka
    • Piłka ręczna
    • Wywiady
    • Galerie
    • Sporty Walki
GazetaOlsztynska.pl
  • 63 PLEBISCYT SPORTOWY
  • Piłka nożna
  • Koszykówka
  • Siatkówka
  • Piłka ręczna
  • Wywiady
  • Galerie
  • Sporty Walki
Dodaj: Artykuł Ogłoszenie
PODZIEL SIĘ

Sensacyjne wyniki w Poznaniu i Białymstoku

2025-07-20 17:42:42(ost. akt: 2025-07-20 17:45:56)
Piłkarz Bruk-Bet Termaliki Nieciecza Morgan Fassbender cieszy się z gola podczas meczu z Jagiellonią

Piłkarz Bruk-Bet Termaliki Nieciecza Morgan Fassbender cieszy się z gola podczas meczu z Jagiellonią

Autor zdjęcia: PAP/Artur Reszko

PIŁKA NOŻNA\\\ Po piątkowych sensacyjnych, zwłaszcza w rozmiarach, porażkach Lecha Poznań i Jagiellonii Białystok, w sobotę z roli faworyta wywiązał się Raków Częstochowa, który pokonał w Katowicach tamtejszy GKS 1:0. Wygrał też wzmocniony latem Widzew Łódź i kolejny beniaminek - Wisła Płock.

Warto przeczytać

  • Za szybka jazda, szybka kara. Motocyklista ukarany za brawurę
  • Nowa linia obrony. Tarcza Wschód wzmocni bezpieczeństwo...
  • O krok bliżej do decyzji środowiskowej dla S16
Wicemistrz kraju spod Jasnej Góry, który w letniej przerwie musiał sobie radzić z plagą kontuzji, mimo wszystko dysponuje bardzo silną jak na polskie warunki kadrą, a trener Marek Papszun jest gwarantem solidności.

I ta cecha wystarczyła, by wywieźć trzy punkty z Nowej Bukowej. Jedynego gola w 51. minucie norweski napastnik Jonatan Braut Brunes, najlepszy strzelec Rakowa w poprzednim sezonie. Ekipa z Częstochowy na inaugurację wygrała już w piątym z rzędu sezonie.

Gospodarzom, po stracie najskuteczniejszego piłkarza Sebastiana Bergiera, zwłaszcza w ofensywie zabrakło atutów.

Raków jest jedyną drużyną z eksportowego kwartetu, który w środku tygodnia czekają pierwsze mecze 2. rundy kwalifikacji europejskich pucharów, jaka na inaugurację rozgrywek cieszyła się ze zwycięstwa.

Legia Warszawa, ze względu na daleką podróż z Kazachstanu, przełożyła spotkanie z Piastem Gliwice, a w piątek porażkami rozpoczęły sezon broniący tytułu Lech i trzecia na mecie poprzednich rozgrywek Jagiellonia.

Mistrz z Poznania uległ Cracovii 1:4 i był to kolejny już słaby występ „Kolejorza”, który wcześniej przegrał w Poznaniu z Legią 1:2 w meczu o Superpuchar Polski.

W piątek, w obecności prawie 30 tysięcy widzów, nie miał praktycznie nic do powiedzenia w starciu ze świetnie usposobionymi „Pasami”. Goście objęli prowadzenie już w drugiej minucie po golu sprowadzonego niedawno szwajcarskiego napastnika Filipa Stojilkovica. W 26. minucie było już 2:0, tym razem po trafieniu Bośniaka Ajdina Hasica.

Wprawdzie jeszcze w tej części gry rzut karny wykorzystał Szwed Mikael Ishak, ale w drugiej połowie do siatki Lecha trafili ponownie Hasic oraz Bułgar Martin Minczew.

Opiekun Lecha Niels Frederiksen był mocno rozczarowany wynikiem, ale przyznał jednocześnie, że rywal zasłużył na zwycięstwo.

- Na pewno jesteśmy ogromnie rozczarowani wynikiem, być może nie musieliśmy przegrać aż tak wysoko. Jednocześnie muszę pogratulować rywalowi, który w pełni zasłużył na zwycięstwo. Cracovia świetnie grała pressingiem i była bardzo efektywna w ataku. Oddała pięć strzałów w światło bramki i zdobyła cztery bramki. Natomiast nie uważam, że był to najgorszy mecz za mojej kadencji w Lechu, na pewno przytrafiły nam się gorsze - skomentował Duńczyk, który zwrócił uwagę, że w jego zespole zabrakło kilku piłkarzy, którzy wcześniej decydowali o obliczu gry ofensywnej, m.in. Afonso Sousy, Ali Golizadeha, Radosłąwa Murawskiego czy Patrika Walemarka (wszyscy są kontuzjowani albo przechodzą rehabilitację).

Z kolei w Białymstoku przechodząca latem rewolucję kadrową Jagiellonia była tłem dla beniaminka z Niecieczy i skończyło się aż 0:4.

Pierwszym strzelcem gola na polskich boiskach w sezonie 2025/26 został Krzysztof Kubica. Pomocnik Bruk-Betu Termaliki w 17. minucie trafił do siatki z bliska, po dośrodkowaniu z rzutu różnego i zamieszaniu podbramkowym. Ozdobą spotkania był gol po strzale z dystansu Niemca Morgana Fassbendera tuż przed przerwą, po którym goście wygrywali już 3:0. Po przerwie rezultat ustalił ponownie Kubica.

- Myślę, że lepszego debiutu w ekstraklasie Termalica nie mogła sobie wymarzyć, jak tak wysokie zwycięstwo nad Jagiellonią - przyznał szkoleniowiec białostoczan Adrian Siemiemiec.

Jego zdaniem, praktycznie nowy zespół nie grał „aż tak słabo, żeby przegrać 0:4”.

- Dziś jeszcze nie jesteśmy drużyną, ale nią będziemy. Wiem, że ta droga to nie będzie spacerek, ale musimy być w tym razem. Nie sztuką jest wspierać zespół wtedy, gdy wszystko jest dobrze. Po takim meczu jest moment na spójność, wiarę w proces, ludzi, zaufanie i cierpliwość. Ja tym się będę wykazywał - podkreślił szkoleniowiec.

Oba mecze obserwowali z trybun przedstawiciele nowego sztabu reprezentacji Polski - selekcjoner Jan Urban gościł na stadionie w Poznaniu, natomiast w Białymstoku był drugi trener kadry Jacek Magiera.

W ślady ekipy z Małopolski poszła w sobotę Wisła Płock, która pokonała Koronę Kielce 2:0 i wygrała jako drugi z beniaminków.

Być może decydująca dla losów meczu sytuacja miała miejsce już w siódmej minucie, gdy czerwoną kartką za faul na Łukaszu Sekulskim został ukarany hiszpański pomocnik gości Nono. Natomiast od 51. minuty kielczanie grali w dziewiątkę, gdy po drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartce plac gry musiał opuścić debiutujący w Koronie i ekstraklasie, a obchodzący w sobotę 24. urodziny Jakub Budnicki, który wcześniej sprokurował rzut karny.

Wtedy goście już przegrywali, gdyż tuż przed przerwą wspomnianą „jedenastkę” wykorzystał Sekulski. Ten sam piłkarz w 77. minucie ustalił wynik na 2:0.

Trzy punkty na inaugurację wywalczył też Widzew, który w Łodzi wygrał z Zagłębiem Lubin 1:0. Gola na wagę zwycięstwa uzyskał w 40. minucie Albańczyk Juljan Shehu.

W niedzielę mocno zmieniony latem Górnik Zabrze ograł 2:1 (1:0) Lechię Gdańsk, która z powodu kłopotów finansowych w poprzedniej edycji rozpocznie sezon z pięcioma ujemnymi punktami.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Lech Jagiellonia Ekstraklasa piłka nożna
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
GRUPA WM Sp. z o.o.
ul. Tracka 5, 10-364 Olsztyn
tel. 89 539 77 00
tel: (0-89) 539-76-55
e-mail: internet@gazetaolsztynska.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B

Galindia Sp. z o.o. realizuje projekt dofinansowany z Funduszy Europejskich w ramach działania 1.5 Dotacje na kapitał obrotowy Programu Operacyjnego Polska Wschodnia 2014-2020.
Galindia Spółka z o.o. uzyskała Subwencję Finansową - podmiotem udzielającym wsparcie był PFR.

Unia Europejska

VISA MASTER CARD