Iga Świątek powróci na szczyt!
2025-07-18 14:00:00(ost. akt: 2025-07-18 12:14:54)
TENIS\\\ W 2016 roku Iga Świątek w światowym rankingu była dopiero 847., ale wystarczyły trzy lata, by awansowała o 800 miejsc! Dzisiaj ma na koncie sześć wielkoszlemowych triumfów - ostatni odniosła niedawno na trawiastych kortach Wimbledonu.
Iga Świątek swoją przygodę z tenisem zaczęła jako pięciolatka. Duży wpływ miał na to jej ojciec Tomasz, były wioślarz, olimpijczyk z Seulu w 1988 roku. Pierwsze sukcesy przyszły w 2015 roku, kiedy to Iga została mistrzynią Europy do lat 15, zarówno w singlu jak i deblu (z Mają Chwalińską). W tym samym czasie została również drużynową mistrzynią świata do lat 14. W 2017 roku razem z Chwalińską awansowały do finału Australian Open w grze podwójnej dziewcząt, a rok później w czerwcu triumfowała w finale debla (z Catherine McNally) wielkoszlemowego French Open, a w lipcu zwyciężyła w juniorskim Wimbledonie w grze pojedynczej. Te sukcesy systematycznie budowały jej pozycję w światowym tenisie.
I tak 2016 rok Świątek zakończyła dopiero na 847. miejscu w rankingu WTA - był to jednak dopiero początek jej drogi na tenisowy szczyt.
Rok 2017 zaczęła od wygrania turnieju ITF w Bergamo, a w połowie sezonu w rankingu była już na 587. pozycji. Niestety, druga połowa roku już taka udana nie była, dlatego spadła do ósmej setki zestawienia. Ale potem było już tylko lepiej i lepiej - rok 2018 to m.in. cztery turniejowe triumfy oraz awans na 330. miejsce. A gdy wygrała juniorski Wimbledon, Świątek była już 186. w świecie. Tyle że przeciętny polski kibic wciąż wtedy o młodej raszyniance jeszcze nie wiedział nic albo prawie nic. Jednak szybko to się miało zmienić, bo w 2019 roku Świątek zaliczyła wielkoszlemowy debiut w Australian Open, który zakończył się na drugiej rundzie. Potem w Budapeszcie zadebiutowała w głównej drabince zawodów WTA, a w Lugano dotarła do finału turnieju tego cyklu. W efekcie po raz pierwszy znalazła się w czołowej setce najlepszych tenisistek świata! W sierpniu była nawet na 49. pozycji, czyli w ciągu trzech lat poprawiła się o 800 miejsc!
W 2020 wybuchła pandemia i ranking na kilka miesięcy został zamrożony. A gdy powrócono na korty, to w październiku Iga Świątek wygrała wielkoszlemowy Roland Garros, który przyniósł jej sławę, pieniądze i awans na 17. pozycję w świecie.
Kolejny sezon to pierwsze zwycięstwa w imprezach WTA - w Adelajdzie i Rzymie, co dało awans do czołowej dziesiątki rankingu.
W 2020 wybuchła pandemia i ranking na kilka miesięcy został zamrożony. A gdy powrócono na korty, to w październiku Iga Świątek wygrała wielkoszlemowy Roland Garros, który przyniósł jej sławę, pieniądze i awans na 17. pozycję w świecie.
Kolejny sezon to pierwsze zwycięstwa w imprezach WTA - w Adelajdzie i Rzymie, co dało awans do czołowej dziesiątki rankingu.
Aż nadszedł historyczny dla polskiego sportu rok 2022. Świątek zaczęła od półfinału Australian Open, potem był awans na pozycję liderki rankingu i drugi wielkoszlemowy triumf w Paryżu.
Królową światowego tenisa została Iga Świątek została 4 kwietnia 2022 roku i utrzymała tę pozycję do września 2023 roku. Potem jeszcze raz wskoczyła na pierwsze miejsce (od listopada 2023 do października 2024 roku). Do tej pory najlepszym osiągnięciem w tym rankingu była druga pozycja Agnieszki Radwańskiej. Obecnie, czyli po triumfie na trawiastych kortach Wimbledonu, najlepsza polska tenisista w światowym zestawieniu awansowała z czwartego na trzecie miejsce. Do dziesiątki (z 12. pozycji) wskoczyła też Amanda Anisimova, w Londynie finałowa rywalka Świątek.
CZOŁÓWKA RANKINGU WTA
1. Aryna Sabalenka (Białoruś) 12 420
2. Coco Gauff (USA) 7669
3. Iga Świątek (Polska) 6813
4. Jessica Pegula (USA) 6423
5. Mirra Andriejewa (Rosja) 5163
6. Qinwen Zheng (Chiny) 4803
7. Amanda Anisimova (USA) 4470
8. Madison Keys (USA) 4374
9. Jasmine Paolini (Włochy) 3576
10. Paula Badosa (Hiszpania) 3454
CZOŁÓWKA RANKINGU WTA
1. Aryna Sabalenka (Białoruś) 12 420
2. Coco Gauff (USA) 7669
3. Iga Świątek (Polska) 6813
4. Jessica Pegula (USA) 6423
5. Mirra Andriejewa (Rosja) 5163
6. Qinwen Zheng (Chiny) 4803
7. Amanda Anisimova (USA) 4470
8. Madison Keys (USA) 4374
9. Jasmine Paolini (Włochy) 3576
10. Paula Badosa (Hiszpania) 3454
W sumie Iga Świątek wygrała już 23 turnieje WTA w grze pojedynczej, w tym sześć wielkoszlemowych: French Open 2020, 2022, 2023 i 2024, US Open 2022 oraz Wimbledon 2025. Poza tym jest brązową medalistką igrzysk olimpijskich z Paryża (2024) w grze pojedynczej.
Szczególnie szerokim echem odbił się jej ostatni wielkoszlemowy triumf, bo do tej pory na trawie Świątek spisywała się słabo. Co prawda trener Wim Fissette obiecał nad tym popracować, ale niewielu wierzyło w tak spektakularny efekt. Bo jego podopieczna, nie dość, że dotarła do finału Wimbledonu, to na dodatek w decydującym meczu nie oddała Amerykance nawet jednego gema! Taka sytuacja w Londynie ostatni raz zdarzyła się... 114 lat temu!
Mając 24 lata i 30 dni Świątek została piątą najmłodszą tenisistką, która wielkoszlemowe tytuły wywalczyła na wszystkich trzech nawierzchniach (trawa - Wimbledon, twarda - US Open, ziemna - Roland Garros). Pod tym względem rekordzistką pozostaje Graf, która osiągnęła to w wieku 19 lat i 6 dni. Natomiast w obecnym stuleciu szybsza od Polki była tylko Amerykanka Serena Williams - 20 lat i 271 dni.
A skoro już o Williams mowa, to jej były trener Rick Macci jest przekonany, że pozycja nr 1 w rankingu WTA już wkrótce ponownie padnie łupem Polki. „To, co Iga osiągnęła na nawierzchni, która wcześniej nie była jej przyjaciółką, oraz sposób, w jaki wywróciła scenariusz do góry nogami i znalazła w sobie niezwykłą pewność siebie, pokazuje unikatową klasę prawdziwej mistrzyni” - napisał Macci na portalu X.
Obecnie Świątek jedną z 22 tenisistek z co najmniej sześcioma wielkoszlemowymi triumfami. Listę najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii otwiera Australijka Margaret Court, która w latach 1960-73 triumfowała w najważniejszych tenisowych zawodach 24 razy.
Szczególnie szerokim echem odbił się jej ostatni wielkoszlemowy triumf, bo do tej pory na trawie Świątek spisywała się słabo. Co prawda trener Wim Fissette obiecał nad tym popracować, ale niewielu wierzyło w tak spektakularny efekt. Bo jego podopieczna, nie dość, że dotarła do finału Wimbledonu, to na dodatek w decydującym meczu nie oddała Amerykance nawet jednego gema! Taka sytuacja w Londynie ostatni raz zdarzyła się... 114 lat temu!
Mając 24 lata i 30 dni Świątek została piątą najmłodszą tenisistką, która wielkoszlemowe tytuły wywalczyła na wszystkich trzech nawierzchniach (trawa - Wimbledon, twarda - US Open, ziemna - Roland Garros). Pod tym względem rekordzistką pozostaje Graf, która osiągnęła to w wieku 19 lat i 6 dni. Natomiast w obecnym stuleciu szybsza od Polki była tylko Amerykanka Serena Williams - 20 lat i 271 dni.
A skoro już o Williams mowa, to jej były trener Rick Macci jest przekonany, że pozycja nr 1 w rankingu WTA już wkrótce ponownie padnie łupem Polki. „To, co Iga osiągnęła na nawierzchni, która wcześniej nie była jej przyjaciółką, oraz sposób, w jaki wywróciła scenariusz do góry nogami i znalazła w sobie niezwykłą pewność siebie, pokazuje unikatową klasę prawdziwej mistrzyni” - napisał Macci na portalu X.
Obecnie Świątek jedną z 22 tenisistek z co najmniej sześcioma wielkoszlemowymi triumfami. Listę najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii otwiera Australijka Margaret Court, która w latach 1960-73 triumfowała w najważniejszych tenisowych zawodach 24 razy.
24 - Margaret Court (Australia, 1960-1973)
23 - Serena Williams (USA, 1999-2017)
22 - Steffi Graff (Niemcy, 1987-1999)
19 - Helen Wills Moody (USA, 1923-1938)
18 - Chris Evert (USA, 1974-1986)
Martina Navratilova (USA, 1978-1990)
12 - Billie Jean King (USA, 1966-1975)
9 - Maureen Connolly (USA, 1951-1954)
Monica Seles (Jugosławia/USA, 1990-1996)
8 - Molla Bjurstedt Mallory (Norwegia/USA, 1915-1922)
Suzanne Lenglen (Francja, 1919-1926)
7 - Dorothea Lambert Chambers (W. Brytania, 1903-1914)
Maria Bueno (Brazylia, 1959-1966)
Evonne Goolagong (Australia, 1971-1980)
Venus Williams (USA, 2000-2008)
Justine Henin (Belgia, 2003-2007)
6 - Blanche Bingley Hillyard (W. Brytania, 1886-1900)
Nancye Wynne Bolton (Australia, 1937-1951)
Margaret Osborne (USA, 1946-1950)
Louise Brough (USA, 1947-1955)
Doris Hart (USA, 1949-1955)
Iga Świątek (Polska, 2020-?)
23 - Serena Williams (USA, 1999-2017)
22 - Steffi Graff (Niemcy, 1987-1999)
19 - Helen Wills Moody (USA, 1923-1938)
18 - Chris Evert (USA, 1974-1986)
Martina Navratilova (USA, 1978-1990)
12 - Billie Jean King (USA, 1966-1975)
9 - Maureen Connolly (USA, 1951-1954)
Monica Seles (Jugosławia/USA, 1990-1996)
8 - Molla Bjurstedt Mallory (Norwegia/USA, 1915-1922)
Suzanne Lenglen (Francja, 1919-1926)
7 - Dorothea Lambert Chambers (W. Brytania, 1903-1914)
Maria Bueno (Brazylia, 1959-1966)
Evonne Goolagong (Australia, 1971-1980)
Venus Williams (USA, 2000-2008)
Justine Henin (Belgia, 2003-2007)
6 - Blanche Bingley Hillyard (W. Brytania, 1886-1900)
Nancye Wynne Bolton (Australia, 1937-1951)
Margaret Osborne (USA, 1946-1950)
Louise Brough (USA, 1947-1955)
Doris Hart (USA, 1949-1955)
Iga Świątek (Polska, 2020-?)
Warto zauważyć, że w tym gronie tylko Polka nie dość, że jako jedyna jest jeszcze aktywną zawodniczką, to na dodatek jest bardzo młoda, więc liczba jej wielkoszlemowych triumfów - mamy nadzieję - jeszcze się zwiększy. I to znacznie. W tym roku do wzięcia została już tylko ostatnia lewa Wielkiego Szlema, czyli US Open (24 sierpnia -7 września). Trzy lata temu już się tam cieszyła ze zwycięstwa, więc powtórka z rozrywki będzie mile widziana.
ARTUR DRYHYNYCZ
ARTUR DRYHYNYCZ
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez