Lider światowego rankingu jest z Olsztyna!
2025-03-25 15:00:00(ost. akt: 2025-03-25 11:57:54)
SPORTY WALKI\\\ Szymon Piątkowski (AZS UWM Olsztyn) ma rachunki do wyrównania z pewnym włoskim taekwondoką, który najpierw w Zjednoczonych Emiratach Arabskich zablokował mu awans do strefy medalowej, po czym w Holandii pokonał go w finale.
Podczas lutowego Pucharu Świata w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Szymon Piątkowski walkę, która otwierała mu awans do strefy medalowej, przegrał z Simone Alessio. Traf chciał, że miesiąc później obaj spotkali się w finale PŚ Dutch Open 2025 w Eindhoven. I po raz drugi górą był utytułowany Włoch, aktualny mistrz świata w kategorii 80 kilogramów oraz brązowy medalista olimpijski z Paryża.
- Przegrałem dwa razy, ale mimo wszystko jestem zadowolony, bo stoczyłem z nim bardzo wyrównane walki - ocenia Szymon Piątkowski. - Naprawdę już niewiele mi brakuje, aby w końcu go pokonać.
To kwestia wyboru taktyki i dobrego dnia - dodaje olsztynianin, który i tak ma olbrzymie powody do zadowolenia, bowiem udane występy dały mu pierwsze miejsce w światowym rankingu. - Dzięki temu teraz mogę liczyć na lepsze rozstawienie podczas mistrzostw świata, które są najważniejszą imprezą w tym roku (odbędą się w październiku w Chinach - red.) - wyjaśnia Szymon Piątkowski, który obecnie rywalizuje w nieolimpijskiej kategorii wagowej do 87 kg (do tej pory startował w kat. do 80 kg).
Czyżby w ten sposób utrudnił sobie walkę o bilet na igrzyska olimpijskie w Los Angeles? - Po tym roku ranking do igrzysk olimpijskich zeruje się i będziemy zbierać punkty od nowa - uspokaja taekwondoka z Olsztyna. - Teraz mogę pójść albo do kategorii olimpijskiej 80 kg albo 80+ (kategoria open - red.). W czerwcu odbędzie się turniej Grand Prix Challenge w Charlotte w Stanach Zjednoczonych. Drugi taki turniej zaplanowano w drugiej połowie roku w Bangkoku. Obecnie zbierane punkty dają mi głównie miejsce w kadrze oraz wysokie rozstawienie na turniejach.
Czyżby w ten sposób utrudnił sobie walkę o bilet na igrzyska olimpijskie w Los Angeles? - Po tym roku ranking do igrzysk olimpijskich zeruje się i będziemy zbierać punkty od nowa - uspokaja taekwondoka z Olsztyna. - Teraz mogę pójść albo do kategorii olimpijskiej 80 kg albo 80+ (kategoria open - red.). W czerwcu odbędzie się turniej Grand Prix Challenge w Charlotte w Stanach Zjednoczonych. Drugi taki turniej zaplanowano w drugiej połowie roku w Bangkoku. Obecnie zbierane punkty dają mi głównie miejsce w kadrze oraz wysokie rozstawienie na turniejach.
Do igrzysk droga jest jeszcze długa, ale jeśli nadal będę prezentował wysoką formę, to będę spokojny o kwalifikacje - twierdzi olsztynianin.
Wróćmy jeszcze do Pucharu Świata w Eindhoven, bo Piątkowski spisał się tam najlepiej z Polaków. Wygrał trzy walki - z reprezentantem Azerbejdżanu Talehem Suleymanovem, Czechem Adamem Jochmanem oraz Włochem Alexandrem Oberhoferem, by dopiero w finale uznać wyższość Simone Alessio.
W Holandii zaprezentował się również Mateusz Chrzanowski. W kategorii do 68 kilogramów olsztynianin pokonał Litwina Tadasa Lauceviciusa oraz Amerykanina Khalfaniego Arrisa. Dopiero w trzeciej walce lepszy okazał się późniejszy złoty medalista – Hiszpan Joan Jorquera Cala.
Obaj reprezentanci klubu AZS UWM Olsztyn jeszcze w kwietniu wystartują w zawodach Pucharu Świata w Serbii.
dryh
W Holandii zaprezentował się również Mateusz Chrzanowski. W kategorii do 68 kilogramów olsztynianin pokonał Litwina Tadasa Lauceviciusa oraz Amerykanina Khalfaniego Arrisa. Dopiero w trzeciej walce lepszy okazał się późniejszy złoty medalista – Hiszpan Joan Jorquera Cala.
Obaj reprezentanci klubu AZS UWM Olsztyn jeszcze w kwietniu wystartują w zawodach Pucharu Świata w Serbii.
dryh
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez