Cudowne zwycięstwo Stasia. 6-latek pokonał białaczkę w szpitalu dziecięcym w Olsztynie
2025-09-09 12:25:17(ost. akt: 2025-09-09 12:38:05)
6-letni Staś, chłopiec urodzony z Zespołem Downa, właśnie odzyskał swoje beztroskie dzieciństwo. W swoje szóste urodziny stanął przed szpitalnym dzwonem w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie, symbolicznie ogłaszając zakończenie walki z białaczką.
Sześć lat temu na świat przyszedł Staś Maźnio – chłopiec z Zespołem Downa, który od najmłodszych lat zachwycał rodziców pogodnym usposobieniem i niezwykłą radością życia. Niestety kilka lat później rodzina stanęła przed dramatyczną diagnozą – białaczką. Choroba całkowicie zmieniła życie rodziny, rozpoczynając mozolną i wymagającą walkę o zdrowie chłopca.
Staś był pacjentem Oddziału Klinicznego Onkologii i Hematologii Dziecięcej w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie. Proces leczenia obejmował liczne badania, zabiegi oraz przedłużone pobyty w szpitalu. Rodzice dokumentowali codzienność w mediach społecznościowych, dzieląc się momentami strachu, nadziei i determinacji. Pomimo trudności Staś zachowywał uśmiech i pogodę ducha, co dodawało otuchy całej rodzinie.
W ubiegły piątek, 5 września 2025 roku, nadszedł długo wyczekiwany moment. W obecności rodziców, rodzeństwa i lekarzy Staś uderzył w szpitalny dzwon, co symbolizowało zakończenie leczenia i triumf nad chorobą. Chłopiec świętował swoje szóste urodziny, a atmosfera w szpitalu była pełna wzruszeń i radości.
Rodzice Stasia podzielili się radosnymi wieściami: „Tak CUDowny Staś jechał na kontrolną, bardzo ważną biopsję szpiku. Jak widać na zdjęciu, był bardzo dzielny. Wyniki naszego Bohatera są bardzo dobre – nie ma żadnych śladów białaczki.”
Podkreślają, że czas spędzony w szpitalu był pełen trudnych chwil, łez i bezsilności, ale również wsparcia i wyjątkowej atmosfery tworzonej przez personel. „To, co przeszliśmy, to wycinek życia, którego nie chcemy pamiętać, jednak pozostanie z nami na zawsze. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy” – napisali rodzice.
Staś przeszedł najtrudniejszy test swojego życia, a teraz cała rodzina może cieszyć się spokojnym dzieciństwem chłopca. Symboliczne „bicie w dzwon” na urodziny Stasia wzbudziło ogromne emocje – był to moment pełen wzruszeń i radości, który pozostanie w pamięci wszystkich obecnych na długo.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez